Zdjęcie w tle
chixi

chixi

Kompan
  • 2wpisy
  • 3komentarzy
Byłam dzisiaj w lecznicy robić zdjęcia i omg same ślicznoty i jakaś taka mientka dziś jestem bo ryczeć mi się chce, że nikt ich nie chce i po co to wszystko i niech mnie ktoś przytuli (╯ ͠° ͟ʖ ͡°)╯┻━┻
Całe tałatajstwo z jednego siedliska, na którym został jeszcze jeden kitku do odłapania.
Tricolorka - Roma to dorosła, oswojona kotka
reszta - półroczne dzieciaki do oswojenia.
Po kolei:
-Zorza
-Zołza
-Walenty (ładny długowłosy ale najdzikszy z towarzystwa)
-Piksel
wszystko odrobaczone, wykastrowane, zachipowane, testy fiv/felv ujemne, chłopakom leczymy świeżba usznego, przed wszystkim jeszcze tylko szczepienia.
Jak ktoś szuka kitku do domu niewychodzącego to zapraszam do kontaktu, towarzystwo rezyduje w Zwoleniu, mazowieckie ale możemy dowieźć.
4ab5364e-99db-4824-8b5e-69f2dac0d3ee
4f399833-c44a-460f-bda1-bb5d1e8d6b9d
5d9ccdc8-0901-4222-ada4-df614266cf53
1f24992b-e15f-4958-8714-657bd7ba492a
serotonin_enjoyer

@chixi つ ◕_◕ ༽つRobisz kawał dobrej roboty i to jest najważniejsze. To że nie zawsze i nie wszystkim można pomóc jest frustrujące ale trzeba zacisnąć zęby i działać dalej chociaż to orka na ugorze.

yeebhany

Sliczne kitki, ja mam już jednego swojego starego, ale nie wyobrazam sobie chaty bez kotka, wiec w przyszlosci wezme kolejnego.

gumiorek

@chixi Będzie dobrze, znajdą się dla nich ludzie Moja domowa trójka trzyma mocno... łapki I śweitnie, że robisz taką robotę, ogromne ukłony

Zaloguj się aby komentować

No hej! Nieśmiało się tu rozglądam, jestem stara dobra chixi dostarczająca content zwierzaczkowy i jedzeniowy (a przynajmniej z tym drugim nie tracę nadziei).
Dzisiaj mamy wieści dobre i niedobre, jak to zwykle.
O Bożenkę był straszny kwik, to staruszka odebrana przez nas interwencyjnie (prokuratura umorzyła postępowanie). W momencie odbioru miała pierdyliard problemów zdrowotnych. Świerzb, nużeniec, ropomacicze, guzy na obydwu listwach mlecznych, infekcja pałeczki ropy błękitnej w uszach nie leczona tak długo, że porobiły się zrosty i ogłuchła. Ale po przewiezieniu była bardzo radosna, dobrze reagowała na leczenie i wykazywała niesamowitą determinację - tym jednym zębem była w stanie nawet zeżreć suszone świńskie ucho. Spodziewałyśmy się, że w tymczasie zostanie na dożywotkę a tu…. Bożenka po drugiej operacji (usunięcie drugiej listwy mlecznej) będzie do siebie dochodzić w swoim własnym nowym domu. Powiedzieć, że jestem wzruszona to tak jak nic nie powiedzieć. Ja tam płaczliwa nie jestem a mi się łezka w oku kręci z tego szczęścia.
Psiak z trzeciego zdjęcia to niestety ofiara wypadku komunikacyjnego. Sprawca oczywiście się nie zatrzymał, dwa samochody dalej ktoś jednak miał rigcz. Pies trafił do „naszej” lecznicy i wydawało się, że paskudne złamanie otwarte jest jego największym problemem. Niestety, ze względu na krwotok wewnętrzny i praktycznie roztrzaskaną wątrobę nie było szans na ratunek.
Poza tym jesteśmy zakoceni na maksa ( ͡° ʖ̯ ͡°)
bardzo pilnie szukamy domów dla:
  • Słodkiego duetu czyli Ptysia i Kinderka. Chłopaki mają około 4 miesięcy, są odrobaczeni, zachipowani, wykastrowani, fiv/felv ujemne. Kochają się strasznie i bardzo bardzo bardzo bym chciała, żeby trafili do wspólnego domu. Są jeszcze trochę przestraszeni i wycofani, ale rokują bardzo dobrze.
  • Coli - dwu-trzyletniej spokojnej koteczki, Cola ma zwyrodnienie wątroby, które nie daje praktycznie żadnych objawów. Cola przyjmuje jeden lek i jeden suplement, je karmę gastro ale prawdopodobnie niedługo przestawimy ją na jakościową zwykłą. Wykastrowana, zachipowana, odrobaczona, zaszczepiona przeciwko wściekliźnie i chorobom wirusowym 2x. To idealny towarzysz dla kogoś kto chce zwierzaka niezależnego, Cola nade wszystko ceni sobie święty spokój, możesz ją głaskać i wdzięcznie mruczy ale ładowania się na kolana nie ma co oczekiwać. Raczej szuka domu jako jedynaczka.
  • Bułki - półroczna pannica, też jeszcze się kitra po kątach ale jak ją weźmiesz na ręce to jest całkiem zadowolona. Zdrowotnie - w pełni przygotowana do adopcji
  • Floriana - ciągnie się za nim paskudna infekcja ale płuca już mamy czyste, popłuczyny z zatok pobrane do badań, zęby ogarnięte więc mamy nadzieję że wyleczenie teraz to będzie łatwizna. Przed nim jeszcze kastracja i szczepienia. To cudowny, łagodny, miziasty około 4 letni kocurek. Bardzo już chciałby wyjść z lecznicowej klatki
  • Kokosanki - myśleliśmy, że to mama Ptysia i Kinderka ale wychodzi na to, że to opiekuńcza ciotka. Dorosła, około 4 letnia kotka, wykastrowana, odrobaczona, zachipowana, fiv/felv ujemne
  • a o Dionizym to już nawet nie wiem czy wspominać bo nie mam nadziei, że znajdzie dom. To przecudowny kociak ale nie ogarnia czystości w ogóle, załatwia się tam gdzie śpi chyba że ogarniemy i jak wstanie przeniesiemy go na „kuwetę” z podkładem. Jest słodki, przytulaśny, niczego się nie boi, jest radosny i taki pocieszny że ojezu. Ale wymaga tony cierpliwości przy sprzątaniu, wiecznym praniu i czyszczeniu jego samego.
Tu się taguje? ^^ Będzie komentarz do wołania na dole
de611096-59c3-403d-8085-eb1c6f1899e3
018072db-94ee-4aea-806c-77aff1a14e0f
8d68214b-ed16-4684-9cd1-a413e284c4cf
2803cd48-684f-4025-8b5c-9b2659bb473d
74d43439-d654-4f54-bf5b-836a07d72638
monke

@chixi jak zwykle świetna robota i dobrze, że tu jesteś

HalBregg

@chixi Witam serdecznie

HalBregg

@chixi Do relacji z większą ilością tekstu i zdjęć polecam korzystać z artykułów zamiast zwykłego wpisu bo fajnie się sprawdza do takich relacji (przykładowy -> https://www.hejto.pl/wpis/poradnik-uprawy-papryczek-chili

)

Zaloguj się aby komentować