Zdjęcie w tle
Taxidriver

Taxidriver

Osobistość
  • 156wpisy
  • 1687komentarzy
800 km samochodem w Tajalndii.
Cześć!
Dziś podzielę się z Wami moimi doświadczeniami z jazdy samochodem po Tajlandii.
W ciągu ok 10h jazdy zrobiłem niecałe 800km, trasa: Bangkok - Nakkhon Si Thammarat.
3 przerwy, jakaś kawka, śniadanko wiadomo-standard.
Spalanie? było, cena benzyny przy trasie to ok 4.50 PLN/litr- jest ok.
Pojazd: Honda Accord 2.0
Sama trasa była ok poza dwiema rzeczami kierowcami na drodze i samą drogą a raczej jej specyficznym charakterem. Kierowcy albo jeżdżą agresywnie ale niepewnie albo niepewnie. Brak tego europejskiego poczcie przewidywalności decyzji innych kierowców. Jazda na światłach awaryjnych albo włączonym kierunkowskazie przez 30km? standard, wyprzedzanie na 3go aby za 500m skręcić? wiadomex, jazda 2 pasami na raz? czemu nie, a o tym, że prawy najszybszy pas (ruch lewostronny jak w UK) jest najbardziej obłożony i nawet ciężarówki i autobusy nim śmigają nie muszę chyba nikomu wspominać
Wyprzedzanie lewym (najwolniejszym ale i pustym) pasem staje się normą po pierwszych 50 kilometrach. czy ktoś ma z tym problem? nie, czy ktoś reaguje? eee tam, czy kierunkowskazy są wymagane/używane? niby są, niby czasem ich ktoś używa ale serio to trzeba mieć oczy dookoła głowy. Ja kierunkowskazów używałem i mam wrażenie, że pomagały.
Co spotkałem na drodze? kierowców, którzy chyba nie wiedzą po co tam są, blokowanie pasa, jazda za szybko/zbyt wolno (jest min prędkość na prawym pasie 80km/h), jazda pod prąd (skutery, samochody albo załadowane pick-up'y), koło ciężarówki które przeleciało jakieś 15m przed naszą maską, sprzedawców jedzenia na pasie awaryjnym (standard) czy zamknięcie pasa jezdni ot tak, bez powodu - i to wszystko w ciagu jednego dnia:D
Czy polecam jazdę samochodem po Tajlandii? można ale ja bym wybrał samolot/pociąg/busa.
Same drogi są ok, nie można ich porównać do europejskich autostrad ale sadziłem, że będą znacznie gorsze, największą ich bolączką jest słabe oznakowanie pasów i ogólny chaos na nich panujący.
poniżej macie trochę zdjęć z dzisiaj, zrobionych przez żonę podczas podróży.
Ps. agentem dnia był koleś, który wyjechał z bocznej nieutwardzonej drogi, wjechał na trasę szybkiego ruchu POD PRĄD!!! poboczem dojechał do ZJAZDU z inne autostrady i tym zjazdem WJECHAŁ na trasę idącą w drugim kierunku! połączenie miedzy nitkami trasy to szeroki łuk 180 stopni- aż się prosi o 40 tonowy zastaw jadący zgodnie z przepisami.
#paszczakwtajlandii #podroze
#samochody #tajlandia
#motoryzacja
1d29b9ac-b833-42d2-83a5-9ababb6fe27f
e128718d-55c1-4578-ad6d-3c14c0eb8630
bd47bc57-4e78-4f87-bc54-f618989e1b27
93bcc236-77ce-4ade-a380-7264cf834708
szalony_baklazan

@Taxidriver Jak się tak chwalimy to ja w Tajlandii zrobiłem kilka tysięcy km na skuterze. Bez prawa jazdy. Nigdy wcześniej nie jeździłem na skuterze. Oczywiście policja też mnie zatrzymała xD

CoJaToNieTy

@Analnydestruktor kwestia przyzwyczajenia, dwa miesiące tam byłem i po tym czasie śmigałem skuterem jak szalony czasami po 100km dziennie, tylko czasami zapominałem o ruchu lewostronnym XDDD

Analnydestruktor

@CoJaToNieTy wierzę, natomiast zamiast stresu na urlopie związanego z jazdą wybrałem u-drive, bolta i graba. Odpadł mi też problem trzeźwości i posiadania i noszenia kasku

Zaloguj się aby komentować

Ruch drogowy w BKK
https://gifyu.com/image/Sm4jM
dzis w ramach rozrywki pojechaliśmy miejskim busem (toyota Hilux z siedzeniami i zadaszeniem na pace) za 9B do stacji Metra i dalej do centrum.
zrobilem małego timelapsa aby pokazać Wam jak to wyglada z perspektywy pasażera.
#paszczakwtajlandii
#podroze #tajlandia

Zaloguj się aby komentować

Rzeka Chao Phraya
Rzeka płynąca przez Bankok to Chao Phraya, ma ok 370km długości i jest główną rzeką Tajlandii.
Dla bardziej ciekawskich polecam dość obszerny artykuł na wiki (ang): https://en.wikipedia.org/wiki/Chao_Phraya_River
Tyle jeśli chodzi o suche fakty.
Rzeka od początku swojego istnienia dawała jedzenie i pracę Tajom, pozwlaapjać także na rozwinięcie handlu między Ajutają (starą stolicą Tajlandii-zburzoną przez Birmę ponad 200 lat temu) a (głównie) Chinami.
Co ciekawe transport rzeką do morza to ok 250km (mogłem trochę Chao Phrayę kijem popchnąć w tym miejscu, jeśli tak jest, proszę o wybaczenie.
Zarówno Ajutaja jak i Bangkok zawdzięczają swój rozwój i pozycję położeniu nad szeroką i przewidywalną rzeką.
Dzisiaj po rzecze głównie poruszają się mniejsze statki, barki oraz niezliczona ilość łodzi pasażerskich i o tych ostatnich chciałbym trochę opowiedzieć.
Łódki te przypominają coś pomiędzy przerośniętą gondolą a autobusem Ikarus, są duże, czerwone, smrodzą, hałasują ale kursują regularnie, są tanie i są naprawdę dobrą alternatywą dla autobusów.
Bilet w zależności od trasy kosztuje od 15-30B czyli ok 1-2.5PLN, ilość miejsc siedzących to w zależności od łodzi od 100 do ok 200 ale ilość pasażerów jaka wchodzi na pokład zależy tylko od tego ilu ludzi akurat musi się przedostać w inne miejsce- a tych potrafi być dwa razy więcej niż miejsc siedzących.
Z przodu buja, z tyłu gdzie jest silnik, można ogłuchnąć od hałasu silnika. Widoki brzegu rzeki i tego jak ludzie tam mieszkają-kompletny misz masz luksusu i biedoty-gratis!
Czy warto wskoczyć do rzeki z łódki? zdecydowanie nie, bardzo wartkie podwodne prądy praktycznie natychmiast Was porwą w ostatnią podróż. Czy warto więc się taką łodzią przepłynąć? zdecydowania, choćby dla bryzy i widoków.
Są oczywiście zamknięte łodzie z klimatyzacją ale to właśnie te proste i toporne łodzie najlepiej oddają klimat Bangkoku, są dla mnie wręcz jego symbolem.
Gdzie je znajdziemy? na promach rozmieszczonych po obu stronach rzeki, bilet zazwyczaj kupuje się po wejściu na pokład albo w kasie na promie. Jedyny problem jest taki, że z jednego promu odpływają łodzie w obu kierunkach.
Poniżej wrzucam parę fotek i jak zawsze, macie pytania? pytajcie:)
#paszczakwtajlandii #podroze
#tajlandia
cdc4a3c3-ad85-4d6a-a96a-4b94e022d347
0b318a2e-8e66-4453-9c54-a69c5b534798
b92ea209-6d8e-4962-bf8c-6a012717f722
de03436e-1910-484a-a70f-e72908196899
zuchtomek

@Taxidriver Ej no nie wygląda tak źle Na mazurach gorszymi 'autobusami' pływałem xD

Taxidriver

@zuchtomek działa i są nawet kamizelki ratunkowe 🫡

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Rzeczny kanał w Bangkoku.
kiedyś bardzo popularna forma transportu w mieście, teraz zapomniana i zepchnięta na margines. nie wiem jaka jest dokładnie przyczyna ale sadze, że brak infrastruktury (przystani, uregulowanych kanałów) uniwersalność samochodów i ich dostępność , prestiż (samochód to coś czym można się pokazać)
#paszczakwtajlandii
#bangkok #tajlandia
#podroze
466bc292-8c16-4fed-91bb-b1ad60ee6de8
Taxidriver

@kowalski_2022 kwestia gdzie mieszkasz;) w Kato zapewne tak (xD) ale na Malediwach niekoniecznie.

kowalski_2022

@Taxidriver A nie mieszkam, to co w kato jest prestiżem? fabieda czy łódka?

Taxidriver

@kowalski_2022 jedno i drugie

Zaloguj się aby komentować

Drogi w BKK.
Co można powiedzieć o drogach w Bangkoku? Że są pokręcone i kiepskiej jakości a krawężniki mają zapewne za zadanie pełnić role wałów przeciw powodziowych.
Więcej napiszę o ruchu drogowym podczas podróży na południe, tymczasem trzymajcie zdjęcie trzech poziomów lokalnej drogi (to może być część obwodnicy)
#paszczakwtajlandii #tajlandia
#podroze
250348a4-f7dc-418e-8223-9792a67c20c0

Zaloguj się aby komentować

NOCNE TARGI
Nocne targi w Tajlandii są czymś więcej niż tylko miejscem handlu, jak w Polsce za czasów komuny, targi są częścią życia społeczeństwa, ja będę opisywał targ w pobliżu naszego domu w Talii Chan, Bangkok.
Przypis: 40B to ok 5PLN czyli 10B to ok 1.25PLN
Tradycyjnie nocny targ zaczyna się wczesnym wieczorem ok godz 18, a więc gdy zaczyna się robić ciemno.
Wychodzi się na targ nie tylko po to by zrobić zakupy ale przede wszystkim by zjeść, pooglądać i porozmawiać chodząc i oglądając jedzenie (a to tutaj dominuje), ubrania, elektronikę czy cokolwiek na wpadnie w oko.
Fantastycznym tematem do rozmów są oczywiście inni ludzie jak to wyglada? wychodzi się parami, grupkami, całymi rodzinami, gdy widzimy coś co nas interesuje (a głównie jest to jedzenie) próbujemy, kupujemy, dzielimy się (w Tajskiej kulturze prawie każdy posiłek jest wspólny-przypomina mi to mocno Włoskie/Sycylijskie obiady gdy cala rodzina zasiada do stołu) i idziemy dalej.
Co można kupić na nocym targu? Jeśli chodzi o jedzenie to prawie wszystko- poczynając od tradycyjnej Tajskiej kuchni:-smażone mięsa (kurczak, wieprzowina, wołowina, owoce morza, ryby, insekty, warzywa oraz ciut bardziej unikatowe potrawy jak np. krokodyl, żaby czy skorpiony)
Jeśli chodzi o mięsa to można kupić ok 100g filetu z piersi kurczaka(usmażonego) za ok 15B, podobną cenę zapłacimy za kawałek wieprzowiny. W podobnej cenie możemy też znaleść "zestaw obiadowy" ryż+jajko+mięso/warzywa.
Czy da się tym najeść? dla chłopa 100kg będzie pewnie za mało ale właśnie o to chodzi w nocnym targu- tutaj się je często a mało i często mam na myśli co chwilę- wczoraj kupiliśmy jedzenie ok 10 razy miedzy naszą 3.
Tu skubnąć, tam spróbować, a jeszcze trzeba coś wypić! I tutaj wchodzą wszelkiej maści herbaty (zielona i czerwona) obowiązkowo z dużą ilością skondensowanego mleka i lodu, lód ogólnie znajduje się we wszystkich możliwych napojach włącznie z piwem. Tak wiem, pomyślicie sobie że lód do piwa to jak wysyłanie małpy w kosmos, można tylko po co? otóż przy temperaturze w nocy 26'C piwo w butelce traci temperaturę szybciej niż gimnazjalista zainteresowanie funkcją mitochondriów.
Czymś co mnie zaskoczyło zeszłej nocy było kakao, nie takie kakałko jak pamiętamy z PRL ale gęsta masa kakaowa robiona z ziaren kakaowca, Gorzka, kleista i czarna jak sumienie biskupa. Można wybrać sobie ile cukru/mleka kondensowanego (albo zwykłego mają dolać) 45B i voila! Mrożone kakałko wjeżdża.
I tak chodzimy, jemy, pijemy i rozmawiamy oglądając co można kupić a czego zapewne kompletnie nie potrzebujemy.
Można oczywiście usiąść aby odpocząć, są też bary z muzyką na żywo (i jedzeniem).
To co w Polsce my praktykujemy przy niedzielnym stole tutaj odbywa się na targu w towarzystwie niekończącego się jedzenia. Tak jak pisałem wcześniej-targ to nie tylko obiekt handlowy-to sposób życia i ważna część życia społecznego.
Co jakiś czas są specjalne targi poświęcone antykom, starociom czy narzędziom.
Czy jest to ekonomicznie uzasadnione? bynajmniej, czy jest to fajne-zajebiście fajne.
O jedzeniu postaram się zrobić osobny wpis, bo niedawno powstał niedaleko targ specjalizujący se w owocach morza, kupujemy na cokolwiek mamy ochotę a sprzedawca na miejscu przyrządza to i podaje do jedzenia.
#paszczakwtajlandii
#tajlandia #podroze
e71d76ea-0270-4552-b9ca-d70b50b8d9b5
Hate

@Taxidriver Akurat z mojego doświadczenia w Tajlandii nie polecałbym ani:

  1. Jedzenia na nocnym markecie ze straganów - chyba ze ktoś nie ma problemu ze spalinami osiadającymi od tysięcy skuterów przejeżdżających tymi ulicami gdzie stoją stragany. Pomijam już nawet higienę pracy.

  2. Lodu do czegokolwiek. Raz ze nawet na plażach można kupić piwo w butelce, bez żadnego lodu. Dwa, że lód do drinków to siedlisko bakterii. O ile w lokalach jest jeszcze spoko, to w miejscach o niższym standardzie to już cholera wie. A jak jest z piciem kranówy w Tajlandii to wiadomo.

Ogau

@Taxidriver mi bardziej wchodził Chang


A co do targów to ja nie mówię o stoiskach na targach, a takich gównostraganach przy domach, na podwórkach albo jakieś tuktuki z kuchnią polową na pace

Taxidriver

@Funkmaster dziś porozmawiałem trochę ze sprzedawcami, wynajęcie slotu 2x2m kosztuje 120B/dzień + 20B za elektryczność, ok 15 PLN/dzień.

Sądzę, że spokojnie są w stanie się z tego utrzymać chociaż o jakimś bogatym życiu bym tu nie mówił.

Sprzedawca koszulek i ciuchów "vintage" czyli z drugiego obiegu, mówił że utrzymuje się tylko dzięki sprzedaży online.

Inna sprawa-dość smutna, widzieliśmy dziś ok 10 letnia dziewczynkę sprzedająca jakieś fanboyowe figurki po 22 w nocy. Najprawdopodobniej o 7 musi być w szkole.

Zaloguj się aby komentować

Durian-król owoców.
Byc w Tajlandii i nie spróbować Duriana to jak być w UK i nie pracować na wzywały albo wyruchac rodaka na £5 (to jest sarkazm jakby co)
Durian jest dumą narodową Tajów ale też najbardziej znienawidzonym owocem.
Nie można go wnosić do hoteli, taksówek, transportu publicznego i większości publicznych miejsc, powód? Aromat!
zapach mnie kojarzy się z czymś bardzo słodkim co zdechło i stęchłymi na słońcu.
Smak to słodko jakiś (mdławy ale w taki przyjemny sposób)
jest to jeden z tym owoców które trzeba spróbować i albo się je polubi albo znienawidzi.
Gdybym miał go porównać do czegoś z naszego podwórka to były by świeżo zrobione skwarki i proces ich smażenia.
jedni kochają a mnie cofa.
Sam durian wygląda jak arbuz w wersji „Azjata idzie na wojnę” jest żółty i pełen kolców.
Można go jeść na surowo albo kupić ususzone kawałki (wtedy nie ma tego specyficznego zapachu ale traci tez trochę smak-dla mnie dużo bardziej zjadliwy)
#paszczakwtajlandii
#tajlandia
#podroze
df3da426-ce3c-4980-81b0-d3875bbc10b5
d118c9b0-8eae-4124-94c5-5d01e6e97ffd
Taxidriver

@Randy_Robinson no proszę, Durian ochroni przed złem i HIV .

Randy_Robinson

@Taxidriver jesteś w Tajlandii na dłużej, czy turystycznie?

Taxidriver

@Randy_Robinson 4 tyg ale bywam tutaj regularnie i rozważam otwarcie biznesu.

Zaloguj się aby komentować

Taskówki na lotnisku Suvarnabhumi w Bangkoku.
Nie ma tutaj brania taksówki ot tak, wpierw należy wziąć numerek i wtedy jesteśmy kierowani do jednej z wyznaczonych taksówek czekających na postoju.
Postaram się jeszcze w przyszłości opowiedzieć o taksówkach i transporcie w Bangkoku bo jest to ciekawe zjawisko, któremu jest bliżej do rozwiązań znanych z USA niż z Polski.
#paszczakwtajlandii
#podroze #tajlandia
d349042f-71aa-46df-9740-afab7368c696
razALgul

Pełna kultura. Taksą bezpieczniej. Mniejsze prawdopodobieństwo, że poznasz przypadkową laskę, a jak przyjdzie co do czego, to Bang!Kok!

Zaloguj się aby komentować

Parkowanie w Tajlandii.
jako, że Bangkok ma problem z ilością miejsc parkingowych to jest opcja zaparkowania przed innym samochodem (prostopadle) i odstawienie samochodu na luzie.
jak ktoś będzie potrzebował to przesunie nasz samochód.
#paszczakwtajlandii
0452103d-5855-40bb-89af-ac66ec27e14f
Taxidriver

@mismatched_puzzle my przepychaliśmy ręcznie i większość tez tak robi.

Tajowie uwielbiają swoje samochody i często dbają o nie jeszcze bardziej niż Polacy.

Salvador_bieri

W Wenecji jest parking gdzie się zostawia otwarte auta z kluczykami

Taxidriver

@Salvador_bieri a znajduje się je potem? ;>

Zaloguj się aby komentować

#paszczakwtajlandii
no to zaczynamy 4 tygodniowy pobyt w Kraju Wolności (Thai to wolność po Tajsku)
pod tym tagiem będę wrzucał zdjęcia, ciekawostki i wszystko co uznam za ciekawe podczas pobytu w Tajlandii.
za 3h startujemy z Manchesteru.
pierwszy pro-tip nie bierzcie kilku ładowarek jak możecie wziąć przedłużkę z rozgałęźnikiem
Taxidriver

@CandyAmigo sorry ale to nie moja bajka.

dbc

@Taxidriver Czy gniazdka tam są jak u nas bo nie pamietam

Taxidriver

@dbc amerykańskie, chyba

Zaloguj się aby komentować

Niech będzie pochwaIlony, wiecie co się dzieje z wykopem?
apka na iOS - kaput, strona - kaput, nie to żebym był zaskoczony ale tym razem chyba rogale weszły zbyt mocno.
37e55ff0-15ce-41a0-a79b-4d02b43205d0
Nieuchwytny_Uchwyt

@Taxidriver zaczyna sie migracja vikop -> hejto

Assire_var_Anahid

Tagi naprawiają, coś kosztem czegoś

Zaloguj się aby komentować

Hej Hejtorzy i Hejtorki;)
Mam pomysł, co powiecie na hejtozabawę?
Reguły? Nie wolno kopać w kukle! A na poważnie: osoba „A” wybiera zdjęcie ze swojej galerii z tego samego dnia zeszłego roku(albo dwóch-trzech lat w razie konieczności) i wrzuca je na portal wraz z opisem miejsca sytuacji itp.
Bez porno, gore itp shitpostu.
Co do mianowania kolejnej osoby może być hhmm.. listera lub cyfra która rozpocznie ksywkę kolejnej osoby.
Ktoś chętny?
#hejtowehikulczasu
Taxidriver

@lubieplackijohn to zacznij

Zaloguj się aby komentować

Poprzednia