Shiawase

@Shiawase Spokojnie, jeszcze daleka droga przed nami. Nie zniechęcaj się po 100 metrach biegu w maratonie!

miałem to na początku, zrezygnuj z niektórych tagów

@Shiawase ja banuje tagi na bieżąco, tylko pojawi się coś, co mnie nie interesuje

@Shiawase Ja akurat dodawałem rzymską, ale może być i rukola, tylko nie wiem czy rukola nie zdominuje smaku, bo trzeba tego trochę wrzucić. Sos dzięki dodaniu roślin staje się zielony/zielonkawy i w zależności od zblendowania ma albo "kawałki", albo jest jednolity.

Sam sos jest z gatunku półpłynnych, raczej lejący się, nie próbowałem go nigdy specjalnie redukować. Robię go czasami dla dziewczyny, bo z jakiegoś powodu bardzo jej smakuje, mimo że nie toleruje ani sałaty, ani czosnku, ani nie jest fanką sosów jako takich

@drhab Widzę, że masz pojęcie o łączeniu smaków, mam zatem kolejne pytanie. Ostatnio dużo oglądam programów kulinarnych i zastanawiam się nas harmonią smaków w daniach. Jak podałeś ten przykład sosu z sałatą, na myśl przyszła mi rukola. Natomiast może warto zmienić samo wypełnienie, np.: bakłażan (dobrze smakuje z orzechami), winogrona (są słodko kwaśne), ser z niebieską pleśnią i na to ten sos z rukolą, która daje ten orzechowy posmak. Sos trzeba dopieprzyć, ale już nie trzeba solić, bo ser będzie wystarczająco słony. Ba! Można przecież dodać pikantnego sera pleśniowego. Wtedy pieprz również będzie zbędny. Co o tym sądzisz?

@Shiawase

Nie poczuwam się do posiadania pojęcia o smakach

Polecam poeksperymentować. Jeżeli myślisz o sosie z rukoli to wziąłbym dwie rzeczy pod uwagę - smak oraz fakturę.

Smakowo rukola może być mocno dominująca, ostrawa i drażniąca (jak bardzo to trzeba sprawdzić, bo część jej smaku na pewno uleci), więc albo bym poszedł w coś równie mocnego - np. ser blue jak piszesz - albo w coś co ją nieco rozbije - np. w kwaśny owoc w stylu granat lub porzeczka lub wręcz w coś słodszego (żurawina?).

Zwróciłbym też uwagę na fakturę, bo sos na śmietance jest dosyć tłusty i lejący, więc kisz bym robił raczej zwarty, żeby całość nie była zbyt papkowa i nasiąknięta. Mało na bakłażanie działam, bo nie jestem fanem, ale kojarzy mi się właśnie tak "miękko".

To tak intuicyjnie, tu chyba nie ma konkretnych odpowiedzi, trzeba eksperymentować i próbować