@Mielonkazdzika ja mam inny wariant, w sumie od mojej mamy. Szpinak, najlepiej w liściach(od Ciebie zależy czy usuwasz "ogonki" liści, ja ich nie lubię) wrzucasz na masło i redukujesz dziadygę. W zależności od Twoich preferencji dajesz tyle wyciśniętego/poszatkowanego czosnku ile dusza pragnie. Czosnek szybko odda smak w tą mieszankę.
Gdy jest jeszcze trochę wody z szpinaku, dajesz dam dwie łyżki jogurtu naturalnego, zmniejszasz ogień i robisz bazę do sosu. Następnie feta, ja biorę półtłusty Favity. Tutaj zmniejszasz ogień do minimum, lub wyłączasz. Sera ile chcesz, na małe kawałki i do sosu. Mieszasz i rozsmarowujesz grudki na patelni, by wchłonął to sos. Ciepło rozpuści, a jeśli będzie zbyt gęste dodajesz trochę wody z gotowania makaronu. To nawet powinno być trochę mniej zwarte, bo mieszasz z makaronem.
Genialne z tagliatelle, bardzo dobre z penne. Na ciepło najlepsze, ale uwierz mi na zimno też jest pyszne.
Do posypania parmezanem lub grana padano - co masz.
Robiłem wiele razy różnym kobietom, a najedzona kobieta to zadowolona i zawsze im to imponuje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Żadna się nie potrafiła oprzeć dobrej kuchni. Urok osobisty +10