Co chwila reedycje tych samych tytułów w wersjach tak przepakowanych wodotryskami że wyglądają zwyczajnie kiczowato. Zadrukowane brzegi to już chyba w ogóle standard w takim Magu, inne wydawnictwa też coraz częściej uderzają w te tony.
Ale żeby nie było to jest przede wszystkim odpowiedź na oczekiwania czytelników. Nie jestem w stanie tylko stwierdzić kiedy ludziom zaczęło zależeć na tym, by książka nie wyglądała jak książka, tylko jak cygańska bombonierka.
#ksiazki
@HrabiaTruposz Target, czyli nastolatki, dokładnie to lubi.
@HrabiaTruposz Masz problem z tym, że wydawnictwo wydaje książki dla nastolatek tak jak nastolatki lubią? MAG dba o swój target i na nim zarabia. Dzięki tej kasie może wydawać ambitniejsze pozycje w Uczcie Wyobraźni czy Artefaktach.
I tak Bardugo byś nie kupił więc w czym problem?
@Whoresbane Piję do Maga bo jest wydawnictwem które przoduje w tego typu sztuczkach, ale omawiany trend wkracza również do innych wydawnictw i obejmuje pozycje które nie mają niczego wspólnego z "książkami dla nastolatek". Przykładowo Czarna Owca wydaje już serię kryminalną o Igorze Brudnym z barwionymi brzegami. Tak samo gdzieś mi mignął Lovecraft w takim cudacznym wydaniu, co prezentowało się po prostu śmiesznie xD
Dzięki tej kasie może wydawać ambitniejsze pozycje w Uczcie Wyobraźni czy Artefaktach.
Z tą "ambicją" to bym tu nie szalał, wypuszczanie nastego wydania Zelaznego czy Wattsa w odświeżonym opakowaniu to po prostu wymyślanie koła na nowo.
@HrabiaTruposz Pierwsze barwione brzegi miały Biblie więc tu nie MAG jest winien tego.
To też nie do końca barwienie brzegów a zadrukowywanie ich. Nowa technologia, robi to specjalna maszyna i jest to tanie w produkcji. Więc czemu mają sobie tym nie podbijać sprzedaży skoro nastolatki za tym szaleją. A, że inne wydawnictwa robią to dla samego robienia to już inna sprawa. Nawet 1984 Orwella dostało zadrukowane brzegi...
Żelaznemu i Wattsowi nie można odmówić bycia ambitniejszą lekturą. A zwłaszcza w zestawieniu z Bardugo. I taki starszy klasyk się dużo lepiej sprzedaje niż nikomu nieznana nowość
@HrabiaTruposz dla mnie to coś nowego. Sam Mm książkę z barwionymi brzegami i fajnie wygląda na półce.
Zaloguj się aby komentować