Zdjęcie w tle
HomerPapryk

HomerPapryk

Twórca
  • 56wpisy
  • 53komentarzy

"Życie to nie zupa, żeby później było drugie · Życie to nie Facebook, że jak chcesz odpocząć to usuniesz"

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Historia Hollywood Sign zaczyna się od postaci Thomasa Fiska Goffa (1890–1984) który to zaprojektował owy napis. Został on ustawiony w 1923 roku jako reklama powstającego nieopodal osiedla mieszkaniowego Hollywoodland. Pierwotnie napis wyglądał jak na załączonym obrazku, a z czasem wielkie białe litery przestały być tylko i wyłącznie reklamą nieruchomości, a stały się synonimem amerykańskiego przemysłu filmowego bez względu na to, czy dany film powstał w Los Angeles czy w innej części USA. Dzisiaj dalej możemy dostrzec z daleka wielkie białe litery na których widnieje już napis "Hollywood"
d52ee536-1801-44f6-add3-d7cac5b67d47
Astronaut_in_the_Ocean

Osobiście, ten lepszy


"Sprawcę zamieszania nagrały kamery ochrony. Około 3 nad ranem w Nowy Rok (2017) ubrany na czarno mężczyzna wdrapał się na stelaż, na którym zamontowano napis i zawiesił na dwóch literach „O” czarne i białe płachty. W ten sposób przerobił litery na małe „e”, a cały napis zyskał nowe znaczenie. Jak podkreślają media, na jednej z czarnych zasłon znajdował się znak pokoju, na drugiej z kolei namalowane zostało serce.


Ponieważ żartowniś posłużył się wyłącznie połaciami tkaniny, nie doszło do trwałego uszkodzenia napisu, a efekt jego działalności po kilku godzinach został usunięty. Policja wszczęła śledztwo w sprawie „aktu wandalizmu”.


Sylwestrowy żart z „Hollyweed” to nic nowego. Do podobnego incydentu doszło w 1976 roku. Wówczas student Daniel Finegood również pokrył dwa „O” zasłonami w taki sposób, by zmienić je w „e”. Przerobienie słynnego napisu kosztowało go wówczas 50 dolarów. Jak podkreślają amerykańskie media, przed czterdziestoma laty motywem była liberalizacja przepisów dotyczących marihuany. Podobnych pobudek wielu dopatruje się również teraz, gdy stanowe władze dopuściły możliwość rekreacyjnego użycia marihuany.

dce110d4-2cd7-4ced-94a8-984a663b2f2a
NuklearnySzpadel

@HomerPapryk, Hollywood mojego dzieciństwa.

28acdbfe-3aa2-4c4f-a1a4-0e15245b6364
kurlapejter

@HomerPapryk fajny post, chociaż portal pada. Ode mnie masz piorunka więcej nic nie gadam 🫠

Zaloguj się aby komentować

Pomimo tego, że wiem jak cholernie ciężko jest mówić o swoich emocjach, czy też przyznać się do błędu to chciałbym się z Wami podzielić faktem i dużym osiągnięciem patrząc na to z perspektywy gościa, któremu przez gardło nie przechodził skrót AA. Nie pije równo od tygodnia. Tak, wiem - to tylko tydzień, ale nie umiałem odpuścić nawet na choćby jeden wieczór substancji, która dawała mi pozorne szczęście i ukojenie. Na początku byłem "tylko" weekendowym alkoholikiem, a praca w korpo i natłok obowiązków, plus sterta niepowodzeń w życiu prywatnym sprawiły, że zacząłem pić regularnie w ciągu każdego tygodnia. Niosło to za sobą konsekwencje częstszego zostawania na home office i oszukiwania siebie i osób dookoła. Jestem przed 30tką i terapia, którą przeszedłem miała zupełnie inny kierunek niż alkohol i rozpoznała we mnie osobę łatwo popadającą w nałogi. Moje wyjście zaczęło się od uzależnienia od seksu, używek, aż w końcu zrozumiałem po ostatnim weekendzie, że został mi jeszcze jeden demon do pokonania i "normalnego zycia". Oksymoron, czyż nie? Normalne życie pośród cudownej partii, VAT'owskich karuzeli, granatników na komendzie, czy też driftowania radiowozem zakończonym na drzewie. Żyjemy w pojebanych czasach, ale pamiętajcie jedno! Nie dajcie sobie w mówić, że to Wy jesteście pojebani robiąc to co Wam daje pozorny spokój, czy chwilowe ukojenie. To jest normalna forma obronna każdego człowieka, który zna tylko taką skorupę na odbijanie tego co złe. Osobami pojebanymi można nazwać te, które tego nie rozumieją, a co gorsza nie chcą tego rozumieć. Nie bójcie się o tym pisać, mówić, sięgać po rady specjalistów i pracować nad sobą, bo bez tego ostatniego punktu to i nasz rodak papież Polak nie pomoże🫶 Wspieram każdego i każdą z Was, bo wiem jak kurewsko ciężka jest przeprawa przez bagno, które sami stworzyliśmy, a wyjście że strefy komfortu nigdy nie jest komfortowe
PS. Wczoraj byłem na pierwszej imprezie z klientami bez grama alkoholu. Powiem Wam, że ciężko mi było na niej wytrzymać dłużej niż do 23 i to nie dlatego, że miałem ssanie na wódkę, ale dlatego że wstyd mi było za to gdy wyobrażałem sobie siebie pierdolącego za każdym razem te wszystkie alkoholowe głupoty Każdemu z Was życzę spokoju i zdrowia, bo bez tego i worek kasy nie zrobi z nas szczęśliwców 🫡
HomerPapryk

@Aardwolf https://forumprzeciwdepresji.pl/wazne-telefony-antydepresyjne

Bez Twojej pomocy nikt Ci nie będzie w stanie pomóc. Proszę Cie spróbuj chociaż wykonać najważniejszy telefon w swoim życiu. Nie będę nic więcej w stanie zrobić chociaż bardzo bym tego sobie życzył bez większego pierdolenia.

Aardwolf

@HomerPapryk na takie telefony dzwoniłem na tyle często, że poznaję poszczególnych pracowników po głosie.

Byłem u kilkunastu psychiatrów, przeszedłem przez praktycznie wszystkie leki które da się dostać poza szpitalem.

Byłem u kilku terapeutów - przy czym im lepszy terapeuta tym szybciej mówi mi, że nie podejmuje się poprowadzić mi terapii.

Na odrzucenie przez społeczeństwo nie ma lekarstwa.

4Sfor

Również zdrowia i życzę Ci wytrwania w postanowieniu

Zaloguj się aby komentować

To jeszcze ja – Homer Papryk, bo w zeszłym tygodniu nie mówiłem, bo byłem chory i byłem ciągle na jednym z portali, które to moderacja spierdoliła. Teraz mam zwolnienie wieczne od strony na "W". Łubu dubu, łubu dubu, niech żyje nam prezes naszego klubu . Niech żyje nam! To śpiewałem ja – Papryk.
PS. Animacje piorunków to coś wspaniałego, więc do dzieła Żbiki i napierdalajcie w piorunki ile się da 🫡

Zaloguj się aby komentować

Poprzednia