@GotyckaPrzemoc ja punkt pt. "kłótnia" ustawiam jako pierwszy i po wejsciu na imprezę zapytuję:
— żremy się od razu czy dopiero za godzinę? bo nie mam czasu czekać na najlepszą część tego spotkania
Wszystkim opada szczena, zaczynają coś tam bełkotać pod nosem, że to nie tak, że tak przecież nie będzie
Na co ripostuję
— co nie będzie? to po chuj ja tu jestem? Okej, to w takim razie jak ktoś się zacznie przypierdalać to go obleję piwem albo wyleję mu keczup na łeb
O kierwa, rykowiska się robią magnifique a ja tylko czekam z jakimś gównianym, nieotwartym piwem potrząsając nim gdy tylko ktoś zaczyna łypać podejrzanie