Zdjęcie w tle
Felidiusz

Felidiusz

Tytan
  • 43wpisy
  • 326komentarzy
Wzorem starego powiedzenia: "Daj mężczyźnie rybę, a nakarmisz go na dzień; daj mu wędkę, a nakarmisz go na całe życie" mój kot nie przynosi mi półżywych ptaków. O nie, on dzisiaj przyniósł mi z dumą całe gniazdo, jakby chciał powiedzieć: "Chcesz się nażreć drobiu, szukaj takich wianuszków na drzewach".
Nieźle to rozegrał, sierściuch jeden.
#heheszki #koty
7949bad5-55e3-4062-ab5f-8076180ec6ff

Zaloguj się aby komentować

Odwiedziłem wczoraj z moją Kasią Shibden Hall - budynek z 1420 roku będący siedzibą rodu Lister, w tym także Anne Lister, zwaną złośliwie Gentleman Jack, często określaną jako pierwsza współczesna lesbijka. Żyła na przełomie XVIII i XIX wieku, miała bardzo silny charakter, odstawała od ówczesnych kanonów zachowań. Podobno była całkiem sprawna fizycznie, ubierała się cała na czarno, miała głód wiedzy, ale żeby go zaspokoić, musiała wynajmować prywatnych nauczycieli, bo kobietom nie wolno było edukować się na uniwersytetach, przez wiele lat podróżowała po całym świecie, prowadziła dzienniki (zapisała w nich ponad pięć milionów słów, w tym częściowo kodem, który po latach udało się rozszyfrować), no i otwarcie gustowała w kobietach, co w tamtych czasach budziło spore poruszenie. Wdała się w kilka burzliwych romansów, ale jej największą miłością okazała się Ann Walker, z która wzięła nieformalny ślub (przystąpiły razem do komunii, od tamtej chwili uznawały się za małżeństwo) w Kościele Świętej Trójcy w Yorku. Trochę przez przypadek odwiedziłem kiedyś ten kościół i oprócz pamiątkowej tablicy pełno przed wejściem dekoracji, jak mniemam zostawionych przez lesbijskie lub homoseksualne pary.
Ann Lister jest bohaterką serialu na HBO - "Gentleman Jack", który - według przewodników Shibden Hall - bardzo wiernie oddaje część jej życia, jedynym poważnym odstępstwem jest motyw pewnej zbrodni, w której ciało zostało zjedzone przez świnie. Co ciekawe, pierwszy sezon kręcono na miejscu, w prawdziwych komnatach Shibden Hall, ale poczas drugiego sezonu nastąpiła pandemia i producenci zmuszeni byli zbudować te same pomieszczenia w studiu. To musiało sporo kosztować. Niestety, mimo zamysłów stworzenia pięciu sezonów, serial anulowano po dwóch i prawdopodobnie nigdy nie powstanie reszta, ale i tak wzbudził on ogromne zainteresowanie turystyczne i w pewien sposób ocalił Shibden Hall, które wcześniej okazywało się nierentowne.
Na koniec kilka zdjęć. Jakby co, ten cylinder nie jest oryginalny i każdy mógł go przymierzyć
#ciekawostki #emigracja #yorkshire #historia #pokazmorde
34f7565f-4b06-4ef1-b835-95512edb70c2
0cc6c44d-7d84-4944-b278-1da447cf91d6
4e13ff81-64db-4a30-bdf5-f42579d9c466
b944b3b9-438e-450f-8070-7446269345c7
2efb95c2-9282-4583-af32-1d17a25d6b78

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Kijowym karpiarzem jestem
W UK mamy okres ochronny na rzekach, więc chodzę teraz na niewielki staw w mojej okolicy - Railway Pond. Staw jest naprawdę pełen ryb - płotki, wzdręgi, leszcze, liny, karasie, klenie, okonie, a nade wszystko - przepiękne karpie. Te ostatnie w słoneczne dni potrafią wylegiwać się tuż pod powierzchnią, doskonale je widać i przynajmniej niektóre mają zdrowo ponad 10 kilogramów. Niestety - jak wspomniałem - karpiarzem jestem cienkim i mimo kilkukrotnych posiadówek, nadal nie udało mi się żadnego złapać. Pogadałem trochę z zarządcami wody, którzy przychodzą codziennie skasować £5 za połów i dostosowałem się do ich rad - dłuższy, cieniutki przypon i bardzo mały haczyk - chyba 16. Karpie z tego stawu były już wielokrotnie wyławiane i po prostu zrobiły się bardzo ostrożne. Co ciekawe - kulki karpiowe, pellety i tego typu sprawy nie bardzo się tu sprawdzają, za to na białe i barwione robaki najczęściej można je złapać. W sobotę z rana było dosyć chłodno, ale pogoda szybko się poprawiła. Niebo czyste i praktycznie żadnych wiatrów. Delikatne nęcenie (większego nie ma sensu na tak małej wodzie) i od samego początku miałem sporo brań. Nie brałem ze sobą siatki, bo nie widzę sensu dodatkowego męczenia ryb, ale przez sześć godzin spokojnie wyciągnąłem około 40 ryb, głównie leszcze i klenie, kilka płotek i dwa liny, ale wszystko mniejszego kalibru. Około 12 wreszcie zaciąłem coś większego. "Jeśli to karp, to żaden rekordowy okaz" - pomyślałem. Po krótkiej walce w moim podbieraku wylądowała przepiękna złota rybka - karaś i to nieźle utyty - prawdziwy prosiaczek, ważył 1,46 kg. Pokazałem jego zdjęcie zarządcy i podobno jest ich tu kilkanaście, zarówno złotych jak i srebrnych. Nic to, na karpia jeszcze przyjdzie czas, tej ryby trzeba się nauczyć, a tymczasem cieszę się z tej zdobyczy.
#felnarybach #wedkarstwo #hobby #uk #emigracja
0cb7e2e1-0fd7-4ccc-b751-ada5cc2730d9
96d4e39e-3a7f-43dc-9f39-b7dc771cdead

Zaloguj się aby komentować

Taka muzyka rodzi się tylko z własnego cierpienia.
Tego nie można wiarygodnie podrobić, to musi płynąć z serca.
Ren to urodzony w Walii muzyk, kompozytor, gitarzysta. Po ukończeniu studiów został ulicznym muzykiem, aż w 2009 ktoś ze stajni Sony odkrył jego talent i zaproponował mu kontrakt. Ren był w czasie nagrywania materiału na album, gdy jego problemy zdrowotne (borelioza, zespół chronicznego zmęczenia, choroba autoimmunologiczna, problemy ze zdrowiem psychicznym) znacznie się pogorszyły i przykuły go do łóżka. Sony wycofało się z konraktu. Ren przez cztery lata walczył o swoje zdrowie praktycznie nie wychodząc z domu. W 2015 w końcu zostaje prawidłowo zdiagnozowany i jego stan się polepsza. W 2016 wydaje samodzielnie swój pierwszy album "Freckled Angels", ale prawdziwą sławę przynosi mu dopiero nagrany później utwór "Hi Ren", w którym opowiada o swojej problemach ze zdrowiem, również tych psychicznych. Internet dosłownie eksplodował po jego publikacji.
Aż trudno uwierzyć, że tyle energii płynie od kogoś zmagającego się z zespółem chronicznego zmęczenia. Utwór trwa ponad dziewięć minut i Ren daje w nim z siebie wszystko: zmienia tempo, barwę głosu, śpiewa, rapuje, a nawet wrzuca monolog. To są żywe, surowe emocje, które aż wylewają się z głośników, to niemal manifest poetycki, od którego pieką oczy. Te dziewięć minut mija niezauważalnie. Dodatkowo ta nietypowa, ascetyczna sceneria, migające lampy i ubiór Rena nadają niesamowity klimat.
Jako ktoś, kto spotyka się z problemami psychicznymi w pracy i życiu prywatnym, jestem pod dużym wrażeniem. Porównanie ich do wahadła wydaje mi się bardzo trafne. Ostatnie zdanie Rena wywołuje u mnie ciarki.
Polecam każdemu, kto szuka emocji w muzyce.
#muzyka #feels #ciekawostki
https://www.youtube.com/watch?v=s_nc1IVoMxc

Zaloguj się aby komentować

W UK dzisiaj piździło.
Nockę skończyłem o 7:00 rano, na dworze -2 stopnie, całą drogę do domu zastanawiałem się, czy w taką pogodę warto iść na ryby. Kij tam, zakładam cztery warstwy ubrań i startuję nad kanał. Nad wodą nikogo, rozkładam sprzęt, łapię żywca i po pół godzinie branie. Pierwszy szczupak 2,8 kg, czyli już nie jest źle. Drugiego szczupaka zaciąłem z pół godziny później, ale się wypiął. Zabrakło mi wtedy uklejek na żywca i założyłem trochę większą płotkę. Następne branie może po kwadransie i od razu wiem, że to coś większego. Hamulec śpiewał piękną wędkarską pieśń, ryba trzymała się dna i ani myślała się pokazać. Po około trzech minutach zrywa się w najmniej spodziewanym punkcie zestawu - oderwał się jeden z haczyków kotwiczki! Czegoś takiego się nie spodziewałem, może ryba była zapięta tylko na ten jeden hak, może słabszy spaw - trudno powiedzieć. Ale miałem na haku chyba rybę życia i mimo ostrożnego holowania ją straciłem Na pocieszenie na kolejną płotkę wpada jeszcze jeden zębol - 3,9 kg tuż przed końcem połowu. W ogólnym rozrachunku jest remis 2:2 między mną a rybami. Ciekawy dzień, chociaż tej zerwanej sztuki będę jeszcze trochę żałował. Na koniec zdjęcie zębatego wariata sprzed paru dni, który zdołał wpierdzielić uklejkę równą połowie swojej długości. Propsy za żarłoczność Nawet nie zasygnalizował brania, tylko mi żywiec zaczął się jakoś tak ochoczo kręcić
#ciekawostki #hobby #wedkarstwo #pokazmorde #felnarybach
e320da9d-e1fc-4687-88ba-3385dbce5b93
bc7bf854-064b-4598-9304-39381ce52e6f
eb54466e-f9cd-41af-9451-97a3696a4613
15532f76-c72b-425a-b47f-ef9d1aab94cb

Zaloguj się aby komentować

Znacie te memy "Expectation vs reality"? Dzisiaj sam się tak naciąłem.
Zamówiłem sobie trzymetrową wędkę na ebay`u. Miała być karpiowa. Zdziwiłem się, że szła trzy tygodnie, ale okazało się, że sprzedawca, chociaż miał angielski nick, tak naprawdę albo jest Chińczykiem, albo zamawia sprzęt z Państwa Środka. Paczka wydała mi się jakaś mała i lekka. Po otwarciu okazało się, że przyszedł taki duży ołówek Rozłożyłem ją (faktycznie ma trzy metry) i sprawdziłem, jak to pracuje i nie mam krztyny zaufania do materiału i jego wytrzymałości. Dziecku bym to może dał na płotki, ale nie na profesjonalne łowienie karpi po kilka czy kilkanaście kilogramów. Nic, odsyłam to jutro za Jangcy i idę po staroświecku do sklepu wędkarskiego, żebym mógł sprzęt na oczy zobaczyć przed zakupem.
Pierwsze zdjęcie z ebay`a, drugie po rozpakowaniu.
#wedkarstwo #ciekawostki #heheszki
c7291ad5-5053-451a-972b-35262fdbca05
0c55b4e6-a9fd-4438-9971-f523b8a375a4

Zaloguj się aby komentować

Zostałem sumem Z tej okazji dzielę się ciekawym rockowym kawałkiem.
Mewithoutyou ma ciekawy wokal, ale najbardziej rozwala mnie ten perkusista, trochę jakby wyjęty z innej bajki: okulary z bazaru, na spodniach czerwone plamy (krew?), a na perce gra odwróconymi pałeczkami - to jakaś technika, ktoś się zna?
No i naprawdę skomplikowany tekst, o którym w necie można znaleźć całe wypracowania, łączący motywy biblijne, wędrówkę narodu wybranego z odniesieniami wojennymi.
Dajcie tej piosence szansę. To kawał dobrego rocka.
https://www.youtube.com/watch?v=2qmEfkPkxR4
#muzyka #rock

Zaloguj się aby komentować

Katedra w Yorku, tzw. York Minster od kilku lat organizuje animowane instalacje świetlne "Colour and Light". W tym roku wreszcie się wybrałem z moją Kasią i było warto.
#ciekawostki #emigracja #sztuka #emigracja
424adc13-d95e-4f34-814e-6f8f22193e2a
5bf040f3-6b41-46ea-aa2e-51c235d49430
9dee1a7f-f920-4f84-b907-82628719d0ac
ec9d53fe-4a67-4c9e-8a5e-0779fee1fcaf
6e9c9449-f52d-434d-85a1-96a7f9885a2c

Zaloguj się aby komentować

Czy można złowić szupaczka na wędkę ze złamaną szczytówką? Ano można!
Niezła pogoda z rana - 10 stopni celsjusza, trochę wiało, ale ja zamierzałem łowić w mocno zabudowanej okolicy, więc mi to nie przeszkadzało.
Po kilku minutach łowię przynętę na drapieżniki - uklejka jakieś 10cm i wrzucam na żywca. Nie mija dziesięć minut i spławik agresywnie ginie pod wodą. Odliczam pięć sekund, zacinam - siedzi. Przezornie z góry rozkręciłem mocno hamulec, bo nie wiedziałem, jak się będzie ciągnąć rybę ze złożonym drugim ogniwem szczytówki. Szczupak ładnie walczył, kołowrotek terkotał jak potłuczony, ale też był ku temu powód - Szczupak był utyty Serio, generalnie zębole mają kształt torpedy, a ten bardziej przypominał wrzeciono Ten kanał aż roi się od uklejek i myślę, że ten to się ich nawpierdalał ostatnio. Nikogo w okolicy nie było, więc zdjęcia musiałem zrobić sam, dlatego takie słabe.
Skala na wadze pokazuje 3,70kg. Nieźle, ale mogło być lepiej. Po ważeniu szczupak wrócił do wody.
Więcej dzisiaj woda nie dała, ale szczupaki żerowały dosyć aktywnie.
Nowa wędka powinna przyjechać 24.2.23. Chyba poczekam na nią, zanim znowu pójdę nad wodę, bo z tą złamaną to aż wstyd się przed kimś pokazać
I jeszcze pytanie dla znawców hejto - co muszę zrobić, żeby mieć własny tag? Czy jak będę dodawał #felnarybach do własnych postów to wystarczy, czy muszę coś jeszcze zrobić?
#wedkarstwo #hobby #sport t #emigracja #pokazmorde
131e8669-1892-4c7e-8631-6763793bd16c
ef2cbaf6-17b6-4f9e-aea9-1343bac2ed1e

Zaloguj się aby komentować

Mój ojciec umiera.
Od kilku tygodni leżał w szpitalu. Dzisiaj siostra mi przekazała, że zdiagnozowano u niego raka jelita, pobrano mu też wycinki z kilku miejsc, bo możliwe, że rak zaatakował też inne organy. Lekarze mówią, że jest bardzo źle i konsylium ma zdecydować, czy jest szansa na operację. Ojciec jest przytomny, ale bardzo słaby i nieświadomy swojej diagnozy.
Siostra i ja mieszkamy w UK, rodzice w Polsce. Siostra leci do kraju za trzy tygodnie, prawdopodobnie zobaczyć go po raz ostatni.
Ja nie chcę lecieć i nie mam ochoty go widzieć.
Ojciec, od kiedy pamiętam, miał całą swoją rodzinę w dupie. Własną żonę poniżał i żerował na jej naiwności. Pił ostro, czasem codziennie, wracał zaszczany i/lub pobity do domu bez pieniędzy i gdyby nie wsparcie siostry mojej matki, to nawet na opłaty byśmy nie mięli. Chodziliśmy w połatanych, a czasem dziurawych ciuchach do szkoły i byliśmy ofiarą żartów, bo on musiał mieć na wódkę. Spłodził czwórkę dzieciaków, ale nie zajmował się żadnym, miał na nas kompletnie wywalone. Mieliśmy zakaz zawracania mu głowy, nawet jak nic nie robił, bo on chciał mieć święty spokój. Jeden z moich starszych braci wykorzystywał tę jego obojętność, aby gnębić fizycznie i psychicznie mnie i siostrę, która była najmłodsza, bo wiedział, że pozostanie bezkarny. Przez to nad całym dzieciństwem wisi mi taki cień bycia codziennie poniżanym nawet w najbardziej błahych sytuacjach przez mojego brata.
Ten kompletny brak zainteresowania odbił się na nas wszystkich - brat wyrósł na bardzo aroganckiego typa, który albo siedział za jakieś pomniejsze wykroczenia, albo imał się półlegalnych interesów. Teraz siedzi w Wietnamie, gdzie właściwie zbiegł, bo w kilku innych krajach policja chętnie chciała by mu zadać trochę pytań. Siostra też się w życiu szarpała, miała próby samobójcze, próbowała zostać zakonnicą, chociaż jej ostatecznie udało się ustatkować i wiedzie spokojne życie na emigracji. Ja przeszedłem kilka terapii, mam zdiagnozowany syndrom DDA i problemy z budowaniem bliskości, ale emigracja dała mi ten dystans potrzebny, żeby mozolnie zbudować normalny związek, relacje międzyludzkie i jestem zadowolony ze swojej pracy.
Ostatni raz w Polsce byłem cztery lata temu, musiałem załatwić sprawy notarialne. Nie widziałem się z rodzicami prawie trzy lata. Pamiętam do dzisiaj tę scenę, kiedy zapukałem do rodzinnego domu. Ojciec otworzył mi drzwi, znużonym głosem powiedział: "A, to ty." i poszedł dalej oglądać telewizję...
Teraz więc, gdy on tam dożywa swoich ostatnich dni, nie czuję takiej odpowiedzialności, żeby przyjeżdżać do niego. Nie uważam, żeby sprawdził się jako rodzic, nie przykładał się do swojej roli ani trochę, dbał tylko o swoją wygodę i własne zachcianki i wydaje mi się, że kiedy on umrze, ja nie będę żałował tej decyzji.
Rozmawiałem o tym z moją dziewczyną i ona też uważa, że jeśli nie będzie mnie to prześladowało później, nie powinienem jechać. Ale wciąż muszę to z siebie komuś wyrzucić, a nie bardzo mam gdzie, więc chętnie posłucham waszych opinii.
#przemyslenia #anonimowehejtowyznania #psychologia #psychoterapia

Zaloguj się aby komentować

Niecodzienna zdobycz jak na moje wędkowanie.
Moje stałe miejsce na szczupaki było dzisiaj pokryte grubą warstwą rzęsy wodnej, nie dało się tam kompletnie łowić. Poszedłem więc na inne stanowisko, trochę bliżej śluzy i łowiąc uklejki na lekki zestaw ustawiony jakieś pół metra pod podwierzchnią nagle zaciąłem coś, co zdecydowanie uklejką nie było. Jakieś było moje zdziwienie, gdy wyciągnąłem klenia, żaden tam rekordowy okaz (na oko miał jakieś 0,3 kg), ale zawsze to jakaś miła odmiana.
Szczupaków dzisiaj nie złowiłem, chociaż zdecydowanie tam były, znajomy po kiju wyciągnął obok mnie dwa, po prostu nie znam wody na tym stanowisku i nie wiedziałem, jak je łowić.
Cóż, you win some, you lose some.
#wedkarstwo #ryby #hobby #sport #pokazmorde #uk #yorkshire
ac89f777-0901-445f-bbae-d92edb4ac72e

Zaloguj się aby komentować

Sezon na szczupaki uznaję za rozpoczęty
Złamałem na tej rybie szczytówkę inie jestem pewien dlaczego - hamulec ustawiony jak zwykle, większe sztuki już na ten sprzęt wyciągałem. Chyba jakieś zmęczenie materiału. No nic, trzeba zamówić nową.
Zębol miał 2,3 kilograma, połakomił się na małą uklejkę na rzece Foss. Po zdjęciu wrócił do wody i odpłynął jak torpeda
#wedkarstwo #ryby #pokazmorde #uk #yorkshire
2db53f55-7634-4ab8-a3b7-d200b5cd5d2b

Zaloguj się aby komentować

Śmiejcie się, ale ja nie wiedziałem, że w UK można spotkać foki, więc jak mi moja Kasia kiedyś rzuciła, że jedziemy je zobaczyć, to myślałem, że sobie żartuje. Niedaleko miejscowości Ravenscar znajdują się skaliste plaże, na których foki często się wylegują i spokojnie można zrobić im zdjęcia. No i rzeczywiście - widać je z daleka, całe stada wygrzewają sobie brzuchy pośród sporych kamieni. Nie są nawet specjalnie płochliwe i jednej młodej foce trochę oddalonej od większości stada udało mi się strzelić kilka fotek. Oto chyba dwie najlepsze z nich.
I jeszcze taka ciekawostka: niedaleko Ravenscar znajduje się inne nadmorskie i turystyczne miasteczko - Scarborough. 30 grudnia zeszłego roku na nabrzeże Scarborough wygramolił się.... mors i zasnął Stał się sporą lokalną ciekawostką (jest to prawdopodobnie pierwszy udokumentowany mors w Yorkshire), nazwano go Thor i nawet odwołano fajerwerki w Sylwestra, żeby go nie przestraszyć. Zdaniem naukowców Thor zrobił sobie w Scarborough krótki przystanek na odpoczynek przed dalszą podróżą na północ. Ściągnął tłumy gapiów, ale musiano go odgrodzić, bo oczywiście znaleźli się tacy, co chcieli podejść i dotknąć dzikie zwierzę, które waży prawie pół tony i ma kły dłuższe od ludzkiego przedramienia 🫣 Po kilku dniach odpłynął. Zdjęcia numer trzy i cztery pochodzą z lokalnej gazety. Thor wygląda, jakby miał na wszystko wywalone
#uk #emigracja #yorkshire #smiesznypiesek #ciekawostki
4b5cce02-4e00-4f83-99b6-023c6e3f0339
afc65b44-6bf8-4b91-8ea1-4e2074c7289e
0fc0aa87-6c2b-431d-a86d-97d82ac9d015
caf0c2bc-63b7-464d-83b5-b9f895d5a4df

Zaloguj się aby komentować

Kilka zdjęć z Lakes Aquarium w Newbly Bridge, UK. Ogólnie Lake District polecam jako cel podróży. Przypominają nasze Mazury - pełno jezior i wzgórz. Ze szczytów tych ostatnich rozciągają się wspaniałe widoki.
#ryby #ciekawostki #emigracja #uk
c9d3e085-a241-4cb7-9ccb-60083f1dc2ff
a160e105-63a0-4bcb-a05f-a35293dade52
f7fa6517-fc11-4aab-871e-73b7ccd8a7eb
90cb8d7b-531c-4ee0-b665-fcb1b5140d3b
ca78185d-6fd2-4cdc-b21e-2afe19d4d3e8

Zaloguj się aby komentować

Za każdym razem, kiedy wchodzę na hejto z komórki ta opcja przestawia się na wyłączoną i dostaje wkurzające powiadomienia o ciasteczkach. Co robię źle? Używam Chrome na Samsungu S22?
#pytanie #hejto #samsung #android
2a9f2c5d-f040-480f-b32a-5ad2dc520e71

Zaloguj się aby komentować

Dobra, chyba nie ma społeczności wędkarskiej, więc taguje #ryby Moja życiówka - szczupak 5,4 kilograma. Złapana na żywca, malutką uklejkę na rzece Foss, w samym centrum Yorku. Właśnie myślę, czy się dzisiaj z rana nie wybrać na szczupaki, tylko cosik zimno.
Jak to jeszcze otagować? #hobby #sport
Trzeba by tu założyć jakąś społeczność wędkarską!
23fc0310-d1e4-44cb-8ce6-a629cb90793d
reinkaos

fajna sztuka i pozdrawiam z nad wody, rower, ryby i snowboard to lubię :)

bac98c09-f3be-41fa-b321-26652bb31a93
ParisPlatynov

@Felidiusz Ładne bydle, szczupak też fajny

LaPatique

O panie ale sztuka. U mnie największą zdobycz to 5kg karp i sandacz jakieś 70-80cm długości

Zaloguj się aby komentować

Co znawcy #hiphop i #rap sądzą o Harrym Macku? Czy to prawilny freestyle według was? Bo mnie ten typ muzyki niespecjalnie interesuje, ale jego wejścia na Omegle oglądam z wielkim uśmiechem na twarzy. Koleś jest mega pozytywny. Tu daję ostatni:
https://youtu.be/bt0DLDPVE1M
#muzyka #pytanie #kiciochpyta #czujedobrzeczlowiek

Zaloguj się aby komentować

Pracuję na nockach w domu opieki w UK. Zajebista fucha dla takiego introwertyka jak ja, chociaż średnio raz na kwartał trafi się jakiś kryzys: kogoś zabiera ambulans, ktoś ma myśli samobójcze, dwa razy ktoś zmarł. Czuwam nad tym i nieźle sobie radzę, niedawno zdałem NVQ2. Większość czasu jest cicho i przyjemnie. Właśnie wypełniam papiery. A wy co robicie?
#nocnazmiana #listaobecnosci #pracbaza
39d65426-872d-40b7-a3e4-568594d7861b
Felidiusz

@Pan_Zegarek Nie, mieszkam w UK ponad 11 lat. Pracuję na stałe, a w wolnym czasie dorabiam jako tłumacz.

curry_30

Czyli jesteś naszym polskim Derek? Kocham ten serial.

Zaloguj się aby komentować