Zdjęcie w tle
Earl_Grey_Blue

Earl_Grey_Blue

Mocarz
  • 34wpisy
  • 283komentarzy
Yorkshire Tea Malty Biscuit - Czołem herbaciane świry! Picie herbaty z torebek to nie grzech, choć trochę wstyd. Tak na poważnie to często susz w torebkach jest wątpliwej jakości i jest go mało. Ale nie w tym wypadku! Na pewno są tu ludzie, którzy żyją, lub żyli w Wielkiej Brytanii i kojarzą markę Yorkshire Tea. Jest to w miarę popularna marka, ale poparta jakością. Oprócz zwykłej czarnej herbaty posiadają w ofercie kilka dosyć oryginalnych smaków.

Opisywany dzisiaj produkt to herbata czarna z aromatem... herbatników. Jak mają napisane na pudełku "It's a magical mug of biscuity goodness that doesn't get crumbs on your jumper". Kupowałem ją trochę z przymrużeniem oka, ale mimo, że naturalny aromat stanowi 3% jest on o dziwo bardzo dobrze wyczuwalny. Dodatkowo kubek szybko zapełnia się esencją. Będę teraz pisał o nabiale, więc jak ktoś ma nietolerancję to proszę w tej chwili przestać czytać........ Kontynuując moim zdaniem zrobienie z tej herbaty bawarki to świetne uzupełnienie podkręcając smak w stronę herbatników maślanych. Jeśli nie mam czasu na bawienie się dzbankami Yorkshire Tea Malty Biscuit jest dobrym podtrzymaniem poprawnej cyrkulacji naparu w organizmie.

W tym roku Yorkshire wypuścili karmelową wersję tej herbaty, jeszcze nie miałem okazji spróbować, ale przy następnej wizycie w UK chętnie sprawdzę.
88c16961-6765-462e-b6a3-7cfac9f6b348
michalnaszlaku

@Earl_Grey_Blue U mnie w domu od lat rządzi Punjana, która z mlekiem wchodzi jak złoto

Zaloguj się aby komentować

Oolong milky - W sumie to ciężko sklasyfikować herbatę oolong, widziałem już klasyfikację jej, jako herbatę zieloną, jako herbatę czerwoną, ale jest też często określana herbatą szmaragdową, lub niebiesko-zieloną. Samego, czystego oolonga piłem na Tajwanie i mnie, jako fana mocniejszych aromatów zwyczajnie nie porwał, smakował bardzo nijako.

To co chciałbym opisać to jednak specjalna wersja tej herbaty. Oolong milky to niefermentowana, półoksydowana herbata, której liście podgrzewa się, aż do ususzenia ich. Następnie miesza się ją z mlekiem/kremem (pozdrawiamy króla i jego poddanych) i zamyka w komorze, aby susz odpowiednio nasiąkł aromatem. Najczęściej spotykany produkt to liście zwinięte w kuleczki, które się rozwijają przy zalaniu.

Herbatę zalewa się wodą o temperaturze 90-92 stopni na czas ok. 2-4 minut. Ja parzę nawet parę minut dłużej (moc bejbe). To co się wysuwa na czele to bardzo fajny zapach, taki śmietankowy, lekko waniliowy? Barwa jasna, zielono-żółta zmieniająca się później w ciemniejszą, bardziej bursztynową i zawiesistą. W smaku jak herbata zielona, tylko bardziej kremowa, do ciacha będzie git. Oolong milky jest podobno spalaczem tłuszczu, dlatego równoważę obecną degustację podjadając czekoladę pistacjową.

Zdjęcie ukradzione z internetu. Trzeba było pilnować.

#herbata #hejtoherbata #chiny #tajwan
93839b0a-65d4-4c54-afd6-762cbe21b51b
Konto_serwisowe

Uwielbiam na upał w wersji cold brew.

Zielczan

@Earl_Grey_Blue moja ulubiona herbata

Endrevoir

@Earl_Grey_Blue Oolongi to zupełnie odmienny "rodzaj" herbaty, więc nie można ich kategoryzować jako herbaty zielone, czy tym bardziej czerwone(pu'ery). Wszystko się tutaj rozbija o proces tworzenia herbaty.


A powiedz mi jakiego oolonga piłeś na Tajwanie? Jasny czy palony? To tak naprawdę 2 różne herbaty o zupełnie innym smaku. Wgl zazdraszczam wizyty na Tajwanie, marzy mi się wyjazd tam. Jako wielki fan tajwańskich jasnych oolongów byłbym tam w niebie

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Nie wiem jak wy, ale ja uwielbiam takie stylizowane na średniowiecze knajpy. Pozdrawiam z Rygi i knajpy Rozengrāls (Vinarium civitatis rigensis). Na stole wjechała noga jagnięca z kaszą, zieleniną, pomidorem i czosnkiem. Do dania wjechał zawinięty w jukowy woreczek chleb ziołowy, a animuszu dodaje piwo miodowe. Zgadza się, średnie. Ale chodzi o ten klimat, jak żywcem wyjęty z Kingdom's Come. Drugą taką knajpę, którą mogę polecić jest Piąte Podziemie ze Lwowa. Podzielcie się w komentarzach podobnymi lokalami, zdjęcia mile widziane!

#kuchnia #restauracje #sredniowiecze #lotwa
a44a9c26-bcbc-4984-b98e-254e38c981d4
556685eb-78de-4d83-834d-c37449c4235f
33088622-6758-4775-bcc4-827d5ac5c1d4
2e77b345-ef24-47f2-930f-564b418f115c
b919bd6d-ad34-4d9b-9491-5c8072c5bce4
cododiaska

Hostinec Restaurace U Sádlů, Klimentská 2, Praha


Ale byłem tam 20 lat temu.

GrindFaterAnona

@Earl_Grey_Blue nie znam żadnej ale mogli się bardziej postarać. na plus: drzwi wejściowe, świeczki zamiast elektryczności, kiepskie piwo. do poprawy imersji: ławy zamiast krzeseł oraz gliniane kufle zamiast szklanych

voy.Wu

niecierpie knajp stylizowanych na średniowiecze


za to lubie po prostu takie stare lokale, jak niektóre angielskie puby, gdzie można na przykład się wyjebać na oryginalnych drewnianych schodach, bo stolarz jak je naprawiał 300 lat temu to tak mu wyszło że trzeci schód jest trochę niższy i nikt tego do dzisiaj nie poprawił. albo na parkiecie różnica poziomu między jednym krańcem a drugim to jakieś pół metra i nikt budynku nie prostuje, czasem jakąś klamrą gdzieś coś złapią.

Zaloguj się aby komentować

Wybrałem się dzisiaj na cmentarz na Rossie. Jest to miejsce spoczynku wielu Polaków związanych z Wilnem i Litwą. Co na mnie wrażenie zrobił ten cmentarz... Miałem ograniczony czas, a spędziłem tam 2,5 godziny, choć mógłbym tam łazić nawet 5 godzin. Mogę się tylko domyślać, jaka atmosferka tu jest w jesiennej mgle. Podobało mi się bardziej niż we Lwowie.

#podroze #litwa #cmentarz #cmentarzbonners #historia
f1184aae-f613-4b96-81ff-d7d697fea71a
396cb22e-fee8-47d4-b27a-577f5b362225
e4fda725-fbe3-4cc9-9486-9b9e28502f74
2b3e9c7c-a963-463a-9c4e-0d277c8e37ce
3537879b-8fc8-49ec-9aa4-6c8e8ea8f859
dicklaurent

Kurde myślałem że pierwsze zdjęcie to nowy zamek do Heroes 3

bori

@Earl_Grey_Blue Byłem tam kiedyś w listopadzie, miejsce absolutnie przepiękne. Liście, mgła i majestatyczne groby

PanNiepoprawny

@Earl_Grey_Blue kurła, cmentarz w Toussaint


#wiedzmin

Zaloguj się aby komentować

Miałem wczoraj okazję popłynąc na norweski fort Oscarsborg. Jest to miejsce, które widziało początek niemieckiej inwazji na Norwegię w 1940 roku. Zlokalizowany na wyspie po środku oslofjord broniło dostępu do stolicy. W wyniku napięć i potencjalnej agresji Norwedzy obsadzili fort naprędce przeszkolonymi rekrutami. Oprócz tego, w wyniku choroby obecnego komendanta dowództwo objął Eriksen, od 14 lat na emeryturze. Dnia 9 kwietnia po 4 nad ranem szperacze wypatrzyły sylwetkę niemieckiej floty inwazyjnej płynącej w pełnej ciemności w stronę Oslo w celu porwania króla Haakona VII. Na czele płynął na swoją pierwszą akcje świeżo zbudowany krążownik Blücher. Komendant Eriksen długo się nie zastanawiał i wydał rozkaz do otwarcia ognia. Do dyspozycji miał wręcz archaiczne działa 280 mm jeszcze z XIX wieku. Mimo to zdołał trafić salwą Blüchera, który zajął się ogniem i próbował z resztą floty odpowiedzieć zmasowanym ostrzałem fortu. Niemiecki wywiad nie dotarł do informacji, że w podziemiach fortu są wyrzutnie torped. Blücher niedługo po ataku działami fortecznymi wyrwał jeszcze salwę 40 letnimi austro-węgierskimi torpedami, które dopełniły dzieła zniszczenia. Okręt przewrócił się na bok. Duma Kriegsmarine została pokonana na swoim pierwszym rejsie.

W komentarzu dodaję jeszcze świetną scenę batalistyczna z norweskiego filmu King's Choice.

#drugawojnaswiatowa #podroze #norwegia
63449592-e720-40b3-8fc4-a7db9e90cf32
10a44d2b-894b-423e-8367-3216640e5ae8
adbfe126-e623-4c66-a77d-209017e971e4
41d10c08-4bb3-4557-a346-ed0a1a3e0e47
48c9b250-cd73-45b6-9d8a-c2b6ba461002
Greyman

Trochę zazdro, też bym się chętnie wybrał.


Z historii bitwy lubię słowa pułkownika Eriksena, kiedy nie będąc pewnym intencji niezidentyfikowanych okrętów w cieśninie stwierdził (w luźnym tłumaczeniu) "Albo dadzą mi medal albo postawią przed sądem wojennym, ognia!" Po czym, jak gdyby nigdy nic, zatopił najnowocześniejszy krążownik Kriegsmarine za pomocą muzealnego uzbrojenia.

Zaloguj się aby komentować

No elo wszystkim!

Niczym ten ziomek na czacie grupowym, który nic nigdy nie pisze, a zawsze wszystko wie postanowiłem po roku takiej aktywności w końcu otworzyć tu konto O Hejto dowiedziałem się przypadkiem, bo w taki sam sposób cichcem przeglądałem wykop szukając filmików z wojny i widziałem jak Aryo się przenosił, a ja z nim. Tak przeglądałem codziennie ten content (w sumie to tylko dyskusje) i postanowiłem się w końcu przywitać

Coś o mnie:

  • Mój nick to nazwa mojej ulubionej herbaty. Tę i inne dobre herbaty piję litrami.
  • Wiekiem wydaje mi się, ze wbijam się w tutejszą średnią.
  • Skończyłem archeologię i jestem fanem historii.
  • Staram się każdego roku zwiedzać nowe kraje, zwiedziłem już kawał Azji i w październiku lecę tam znowu. W ramach podróży interesuję się również lotnictwem pasażerskim.
  • Lubię posłuchać dobrej elektroniki np. synthwave.

Od czasu do czasu może coś napiszę, nie znam się jeszcze za dobrze na tagach i społecznościach, więc z góry przepraszam za błędy
Dla uwagi wrzucam zdjęcie z miasta, które mnie absolutnie zachwyciło - Hongkong.

#przywitajsie #przywitanie
b3c31428-3b6d-4f69-b2a8-e4ad4d2b582f
sadamasin

Dzień dobry.

Kilka zdań przekonania do latania typa który się tego od 10 lat panicznie boi?

Earl_Grey_Blue

@sadamasin Polecę klasyczkiem, że jest to najbezpieczniejsza forma transportu. Wiele się już w życiu nalatałem, ale np. nigdy nie zdarzył mi się tzw. go around czyli rezygnacja z lądowania i kolejne podejście. Oczywiście, zdarzały się twarde lądowania, ale traktowałem to bardziej jako większą karuzelę. Zdecydowanie więcej było tych gładkich lądowań. Niektóre wręcz nieodczuwalne. Zasada jest taka, że im większy samolot tym mniej czujesz wszelkie siły fizyki. Fantastycznie się np. lata Airbusem A380. Jeśli się stresujesz lotem patrz na personel pokładowy. Oni są wyznacznikiem, czy jest ok. Nigdy nie widziałem u nich nerwowości. Jeśli chodzi o turbulencje zdarzają się, są trasy na których zdarzaja się one częściej, ale po prostu siedź cały lot zapięty. Występują rzadko i są raczej łagodne, raz tylko musiałem się mocniej złapać fotela, ale na tym etapie nie masz na to wpływu, jesteś zdany na świetnych pilotów, którzy musieli przejść mnóstwo szkoleń i całą ścieżkę od awionetki, żeby Cię wozić. Poza tym elektronika na pokładach jest teraz rewelacyjna. Tylko w tym miesiącu czeka mnie 7 lotów i już się nie mogę doczekać

Endrevoir

@Earl_Grey_Blue No witam witam kolegę, a z jakiego sklepiku ten earl grey, bo dobra herbata nie pogardzę no i zapraszam do społeczności herbata na dzielenie się dobrymi herbatami!

Earl_Grey_Blue

@Endrevoir Hej! Przygodę z poważniejszą herbatą zacząłem od lokalnego sklepu z herbatami, ale jak go zamknęli musiałem się przenieść do neta. Szukałem czegoś, gdzie kupię nomen omen earl grey blue i tak trafiłem na kawaiherbata24. Było to o tyle fajne, że miałem okazję spróbować tej mieszanki na bazie 3 herbat - Cejlon, Assam i Argentinian OPA i sobie porównać Nadal się tam zaopatruję, ale ostatnio zaczęli sprzedawać paczki w papierowej torbie, które są słabsze i bardziej narażone na wilgoć niż te z mocnego opakowania polimerowego (czy jaki to był materiał). Z tego względu chętnie posłucham propozycji tutejszej społeczności

Giban

A oprócz herbaty pijesz też wodę? Bo jak nie, to przyjdzie @Wrzoo I Ci pomoże... :p

Earl_Grey_Blue

@Giban Właśnie widziałem bojówkę H2O! Zalewam wodą herbatkę, liczy się? Samą wodę piję głównie grając w squasha :3

Giban

@Earl_Grey_Blue Musi wystarczyć :p

Zaloguj się aby komentować

Poprzednia