#slodkijezu

35
1052
HardyKosciej

Jak przypomnę sobie że kolega opierdalał takie 3 po drodze do gimnazjum (10 minut piechotą) to aż mi się rzygać chce

Zaloguj się aby komentować

Co by się stało, gdyby sprowadzić na Ziemię łyżkę stołową gwiazdy neutronowej?

Gwiazdy neutronowe są jednymi z najbardziej niezwykłych obiektów we wszechświecie, a ich gęstość wymyka się pojmowaniu.

Mierzące zaledwie około 16 km średnicy, te pozostałości gwiezdne powstają, gdy masywne gwiazdy - o masie co najmniej 10 razy większej niż masa naszego Słońca - osiągają koniec swojego życia, zapadają się pod wpływem własnej grawitacji i ulegają eksplozji supernowej. W rezultacie powstaje bardzo gęsty obiekt składający się głównie z neutronów, utrzymywanych razem przez intensywne siły grawitacyjne.

Ekstremalna gęstość gwiazd neutronowych

Materiał wewnątrz gwiazdy neutronowej jest skompresowany do niewyobrażalnego stopnia. Typowa łyżka stołowa materii z gwiazdy neutronowej waży ponad 1 miliard ton (900 miliardów kg), co odpowiada masie Mount Everest. Wynika to z ogromnej kompresji grawitacyjnej, która zmusza protony i elektrony do łączenia się w neutrony, którym dalsze zapadanie się uniemożliwia jedynie ciśnienie degeneracji neutronów.

Aby spojrzeć na to z innej perspektywy, łyżka stołowa Słońca ważyłaby około 2 kg, czyli mniej więcej tyle, co stary laptop. Łyżka materii gwiazdy neutronowej jest jednak niewyobrażalnie cięższa, co czyni ją niemożliwą do fizycznego uniesienia lub utrzymania w normalnych warunkach ziemskich.
#kosmos #gwiazdyneutronowe #nauka #astronomia #slodkijezu
fa935a96-b90b-4d01-8803-9af247e22ee2
19
Cinkciarz

@Lemon_ no ale co by się stało jakby ją sprowadzić na ziemię? Gradient grawitacji wokół tej materii byłby niesamowity, ale czy wciagałaby ona naszą materię zamieniając ją w materię zdegenerowaną? Czy też może bez grawitacji całej gwiazdy "rozprężyłaby sie" powodując swego rodzaju eksplozję?

Kojarzę, że potencjalnym źródłem FRB są pęknięcia skorupy gwiazd neutronowych, więc energia skumulowana w tej materii jest niewyobrażalna.

baklazan

@Cinkciarz materia jest ściśnięta przez grawitację swojej gwiazdy, więc po opuszczeniu gwałtownie by się rozprężyła, to byłaby w zasadzie eksplozja

Cinkciarz

@baklazan tak też myślę, bo mimo wszystko ta materia nie jest ściśnięta poniżej promienia Schwarzschilda. Wg. niektórych fizyków GN można uważać za takie dupne jądro atomowe a wszyscy weiemy co się stanie jak rozszczepimy ciężkie jadro na mniejsze. Z tym że normalnie mamy do czynienia z oddziaływaniem silnym, a nie grawitacją. Tutaj by trzeba pewnie jakiejś nielichej matematyki żeby się tego dowiedzieć.

Aksal89

Kosmos jest popierdolony jak lato z radiem (╯ ͠° ͟ʖ ͡°)╯┻━┻

Cinkciarz

@Aksal89 Fachowca to miło posłuchać

DexterFromLab

@Lemon_ jeśli założymy że nie rozpadla by się po opuszczeniu pola grawitacyjnego i umieścili byśmy ją na powierzchni ziemi to wbiła by się po prostu jak szpilka. Nabrała by pędu i przebijając warstwy ziemi i łamiąc wszystkie skały które napotka po drodze jak zapałeczki przebiło by się rozpędzone do jądra ziemi. Pewnie ustawiło by się to na środku jądra planety, które jest płynne.

Lemon_

@DexterFromLab Mount Everest jednak nie przebija się do jądra Ziemi, tylko góruje nad dachem świata. A ma taką samą masę jak łyżka gwiazdy neutronowej.

DexterFromLab

@Lemon_ Mount everest ma powierzchnię styku z "powierzchnią ziemi" liczoną w setkach, jak nie tysiącach km^kw a kawałek neutronowej materii będzie miał powierzchcnię styku liczoną w mm ^2. Z uwagi na punkt stku, będzie jak szpilka. Palcem nie przebijesz balonu, używjąc nawet dużej siły, podczas gdy szpilkę wystarczy przyłożyć poniewać punkt styku szpilki z powiercznią balonu jest niewielki. I podobnie tutaj, uzyskasz ogromną siłę nacisku punktowego skupiając siłe nacisku na niewielkiej powierzchni, podczas gdy siła wielkiej góry jest po prostu rozłożona i nacisk punktowy jest malutki.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Następna