@Yes_Man Kawałek, którego zdecydowanie nie mogę słuchać w aucie.
Nie dlatego, że źle się go słucha, a dlatego, że po 5 minutach słuchania jakoś zawsze kończę jadąc dużo szybciej niż planowałem.
@LondoMollari są takie kawałki, przy których pedał gazu jakoś tak sam ciśnie się mocniej
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
No gdzie?
@poliheina A znasz tę kapele?
@PozegnanieKrolow Bubbles zna, to jego ulubiona kapela.
Zaloguj się aby komentować
Na ostatnim obrazku Geddy Lee obiecał w Polsce wystąpić, ale mu się nie udało, bo organizatorzy mu to odradzili rzekomo xD
A w NIemczech z łatwością wystąpił xD
@PozegnanieKrolow właśnie dlatego niech spierdala. Nie przeszkadza mu że to były obozy niemieckie, że mnóstwo Polaków pomagało żydom, że mnóstwo z nich zginęło za pomoc zydom. Podczas holokaustu gineli nie tylko żydzi o czym często zapominają.
@zjadacz_cebuli Wyczytałam z tej książki My Effin' Life (i co sfotografuje), że Geddy Lee nie chciał koncertować w Niemczech (Deutschland is the epitome of evil), ale jednak to zrobił i sobie nawet chwalił.
Ech, tym gorzej, zważywszy na fakt, że jakby trochę jestem sobowtórką Geddy'ego Lee z wyglądu...
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
@tomwolf To ja dla zarzucę CRIMSON KING!
@Marchew sorry, ale ze wszystkich "subgenre" metalu, power odpowiada mi najmniej...
@tomwolf Nie chodziło o samą muzykę, a tytuł : )
Osobiście za utworem/kapelą również nie przepadam.
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Dawno nie siedzę w temacie, bo to jednak za trudna muzyka dla mnie, ale spędziłem godziny na oglądaniu jego solówek.
@KLH2 w tym całym Dream Theater to mnie odstrasza piskliwy wokal. Z koncertu na Woodstocku mnie wygonił po 10 minutach.
@MiernyMirek No, nie chciałem dodawać, że "niestety nic nie wiadomo, żeby odszedł James LaBrie", bo takich żartów na pewno będzie z tej okazji mnóstwo, mój byłby jedynie kroplą w morzu
@KLH2 zafascynowałem się DT w okolicach 1999 roku. Byłem na ich pierwszym koncercie w Polsce, później kilku innych. Po odejściu Portnoy-a, niby ta perka na nowych albumach i koncertach fajnie chodzi, ale czuć brak tego 'feelingu', jakoś sztucznie, bez pomysłu. Pan Mike jednak fachowiec jest i nie da się go zastąpić. W przeciwieństwie do LaBrie, na płytach jeszcze jakoś wygładzony i 'słuchalny', ale na koncertach... miernota i baaardzo słaba część występu.
Zaloguj się aby komentować
Comfortable Numb, solówka, słuchałem jej na wycieczce w gimnazjum jak jechaliśmy pociągiem do Zakopanego nocą... Coś pięknego
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Dla mnie ta piosenka jest zjebana i ryje banie. Nie wiem jak mozna wypuscic takie gowno.
Ogolnie z doswiadczenia pracy na budowie nienawidze komercyjnego radia.
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Mnie bardziej chodzi to po głowie
@keborgan Na The Division Bell nie ma słabych kawałków
Zaloguj się aby komentować
@shack_my_kak ale powrót do przeszłości zaserwowałeś. Pamiętam jak słuchałam Sorrow na starej mp3, włócząc się w deszczu po Krakowie i rozmyślając co dalej z tym wszystkim, ehh I rok studiów.
One world, one soul Time pass, the river rolls
Będzie dobrze!
@ciszej Ten kawałek chodził za mną od dłuższego czasu. Muszę vinyl odkurzyć
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
