Jaki UPS wariacie, bo na elektrodzie tylko wymieniają złe.
Mam biurko w kamienicy ale instalacja jest zawodna, jak włącza się lampkę albo wiatrak to są skoki napięcia i monitory potrafią zgasnąć (to są jakieś stare przewody które niszczeją prawdopodobnie), to nie moje biurko i nie moja instalacja w sumie, ale spaliło mi to stację dokującą i nie chciałbym, żeby mi spaliło laptopa czy monitory.
Dobrze kminię, że jak kupię UPS i do niego wetknę listwę to on będzie prostował i falował i taka niestabilność ze ściany powinna być rozwiązana? Macie jakieś do polecenia te po 200-300zł na allegro będą ok? Jakiegoś ficzura szukać koniecznie w nich? Brak uziemienia to problem dla UPSu (stare gniazdka oczywiście ich nie mają)?