Wykonawca:
Susumu Hirasawa
Tytuł:
Siren
Rok Wydania:
01.08.1996
Gatunek:
#artpop #ambientpop #downtempo
Odsłuch
Susumu Hirasawa jest japońskim kompozytorem, twórcą muzyki elektronicznej i wokalistą. Gra także na gitarze. Swoją muzyką okrasza także filmy dokumentalne jak i animacje (m.in. Berserk, Millennium Actress czy Paprika)
Pop i to jeszcze japoński. Pomyślałbym, że zgłupiałem gdyby to nie było takie dobre. Psychodela, trochę surrealizm. Te dwa pojęcia określają świetnie ten album. Chociażby pierwsze
Siren . Dźwięki syren zazwyczaj w muzyce zwiastują jakiś smutny bądź mroczny utwór. Nie tutaj jednak. To jest taki ciepły utwór.
On Line Malaysia od pierwszych dźwieków polubiłem ten utwór. Im dalej tym lepiej. Orkiestrowe/operowe sample? w
Nurse Cafe i cała dziwność tego kawałka. Poskładane z różnych elementów a jednak działa.
Gemini to zacny ambiencik który Hirasawa dekoruje swoim głosem.
Day Scanner tu nie ma bitu a buja niemiłosiernie. Zasamplowany motyw z harfą miło hipnotyzuje. Epickie zakończenie zaserwowane w
Mermaid Song. Bass ewoluuje delikatnie podczas trwania tego utworu. Całość polubiłem chyba za bardzo. 5/5
#muzyka #muzykaelektroniczna #pop
#muzycznanierecenzja (pandzie spojrzenie na muzykę wszelaką) tag do obserwowania/blokowania