Słoń był w zasadzie pierwszym raperem, którego zacząłem słuchać z własnej woli. Byłem wówczas może 15-letnim kucem, dla którego jeżeli zespół nie składał się z dwóch gitar, basu i perkusji, to nie było warto marnować na niego czasu. Najpierw zaintrygowały mnie horrorcorowe teksty z Chorych Melodii, a później odniesienia do metalowych zespołów i właśnie te rockowe sample, sprawiły że zostałem na dłużej.
Kilkanaście lat później mogę powiedzieć, że w rapie jestem już dość dobrze osłuchany i nadal zdarza mi się czasem wrócić do Słonia.
#muzyka #rap #polskirap #muzyczneinspiracje #sampling
@lukmar też zacząłem od Słonia, w ogóle rapu nie słuchałem, ale miałem wtedy zajawkę na horrory, ktoś mi pokazał Love forever i zostałem na dłużej
Zaloguj się aby komentować