Niezależnie od nastawienia, nie da się mu odmówić kilku absolutnie genialnych momentów. Zwłaszcza ten, gdzie Czerepach (Artur Barciś) rozmawia z Senatorem (Cezary Żak), doznaje olśnienia i rozumie Polskę. Odcinek jest sprzed 10 lat.
Oficjalny link poniżej. Przewijamy do 06:25
https://vod.tvp.pl/seriale,18/ranczo-odcinki,316445/odcinek-101,S08E101,381146
(CZ) Ja zrozumiałem Polskę. Ile procent ludzi na wybory chodzi?
(S) Ze 40 z haczykiem.
(CZ) Dokładnie. I te 40 procent się ze sobą żre. Tu lemingi, tu oszołomy, tu lewacy, tu endecy. Ale to wszystko mniejszość jest!
(S) Tak?
(CZ) Tak! Te pozostałe 60 gdzie to wszystko ma?
(S) Jak to gdzie? W d⁎⁎ie.
(CZ) Dokładnie! Oni mają jakby swój osobny kraj, który ich nie dotyczy. Bez dzienników telewizyjnych - bo nie oglądają. Bez gazet, bo nie czytają. Bez wyborów - bo nie chodzą. Obok tego żyją, jak inna nacja!
(S) Może i tak. No i co?
(CZ) To jakby te 40% to Grecy byli, a te 60% to Bułgarzy. Każda nacja w innym języku gada i się nie rozumieją. W życiu się nie dogadają!
(S) No dobra, a czego ci Bułgarzy chcą?
(CZ) To jest fundamentalne pytanie. Wiadomo czego chcą - dobrze zarobić, rodzinę ustawić. Poza tym: grilla, zimne piwo, potańczyć w dyskotece, trochę seksu i wakacje w Egipcie. Reszta ich gówno obchodzi.
Dla bezpieczeństwa taguję #niepolityka#polityka