Karl Anthony Towns z 62 punktami, a Joel Embiid z 70.
#koszykowka
@TytusBomba
To jest gdybanie.
https://youtube.com/shorts/_CGwPzSvG8k?si=uPW4njuHCEzQCny3
Wyobrazasz sobie taka sytuacje w aktualnej NBA? Przeciez to bylby faul az milo, a Michael nawet nie polecial do sedziow.
A teraz? Pseudo Lefloop nie wzielo sie z niczego.
Inny sport, inne zasady, ale MJ szybko by sie dostosowal i nadal bylby czolowka- zaden zawodnik w aktualnej koszykowce nie ma takiej charyzmy, woli zwyciestwa i nie budzil u oponentow strachu.
@Jim_Morrison
Po prostu broni sie inaczej, bo musisz sie bronic juz przed linia 3 punktow- kiedys 10 trojek w meczu to bylo wydarzenie, a teraz taki wynik jest po 1-2 kwartach.
U jednej druzyny
@jajkosadzone dokładnie, jest to inny sport i chłopa bez trójki, któremu nie chciało się trenować, a wieczory spędzał na piciu, paleniu i hazardzie liga przeżułaby i wypluła do po sezonie albo i szybciej, przecież on żeby ugrać cokolwiek musiał zostać otoczony dream teamem przez geniusza Krauzego, a bez takiej otoczki był tylko grajkiem pokroju Carmelo co udowodnił w Waszyngtonie nie potrafiąc ugrać z nimi dosłownie niczego
ale idąc tym tokiem rozumowania i skoro punkty zależne są od możliwości obrońców to taki Bird waliłby po 100 punktów w dzisiejszej NBA, a taki West >150, w końcu za jego czasów to co nazywali obroną było regularnym wpierdolem na boisku
To jest gadanie, ale bierz tez pod uwage, ze MJ tez mial osobistego trenera, trenowal po godzinach- kiedys tego nie bylo, a jego podejscie to bylo cos nowego, cos innego.
A co do trojek- uwazam, ze MJ i tego by sie nauczyl gdyby musial i byl to wazny element gry.
A taka dieta i podejscie do sportu zawodowego w latach 80. i 90. to byla norma :)
W futbolu taki Maradona chlal i cpal, na kacu wygrywal mecze. Teraz na najwyższym poziomie to jest niemozliwe.
Inne czasy, inne realia- tego nie da sie porownac.
Kiedys grano bardziej fizycznie, teraz jest duzo techniczniej- dlatego to nie wyglada tak widowisko jak w latach 90.
Zaloguj się aby komentować