Fishery
Autorytet
#zakupy #mediamark
Idziemy z Różową do elektronarketu bo uznała ze spieniacz do mleka to must have i kawa bez spienionego mleka nie nadaje się do picia i w ogóle . Ceny od 25 euro do ponad 200. Różowa wypatrzyła fajny za 30 eurosów, więc bierzemy i do kasy. Podaję do skasowania i 179 euro.
Wtf? Mówię że cena 30 na półce.
Chwileczkę, podejdzie zaraz asystent. Asystent polazł, zrobił fotę półki i:
Przepraszamy, nastąpił błąd w oznaczeniu towaru, ale to nasz błąd, Państwo oczywiście kupią za tyle ile wynosiła cena na półce, 30 euro poproszę.
Ehh, nie mogło się tak przy jakimś laptopie trafić czy coś?
Idziemy z Różową do elektronarketu bo uznała ze spieniacz do mleka to must have i kawa bez spienionego mleka nie nadaje się do picia i w ogóle . Ceny od 25 euro do ponad 200. Różowa wypatrzyła fajny za 30 eurosów, więc bierzemy i do kasy. Podaję do skasowania i 179 euro.
Wtf? Mówię że cena 30 na półce.
Chwileczkę, podejdzie zaraz asystent. Asystent polazł, zrobił fotę półki i:
Przepraszamy, nastąpił błąd w oznaczeniu towaru, ale to nasz błąd, Państwo oczywiście kupią za tyle ile wynosiła cena na półce, 30 euro poproszę.
Ehh, nie mogło się tak przy jakimś laptopie trafić czy coś?