@Legitymacja-Szkolna @0jciecPijo Rosja przed tą wojną była całkiem spoko miejscem do zwiedzania, lokalsi też znosni byli, chociaż sprane berety przez putinowską propagandę już od dawna mieli.
Chiny gorzej, bo tam żeby się gdzieś poruszać, zwłaszcza w odległych rejonach przygranicznych, to musisz mieć pierdyliard zezwoleń i na prowincji nie dogadasz się w żadnym europejskim języku.
Natomiast jako taki azjatycki experience porównywalny do klimatu tych zdjęć, który wciąż jest osiągalny, polecam Kirgistan. Tanio, mili ludzie, idzie się względnie łatwo dogadać (starzy wszyscy znają rosyjski, młodzi coraz więcej kojarzą angielski) no i multum fajnych miejsc z bajkowymi widokami. Góry, wysokokórskie jeziora, konie, radzieckie miasteczka wyjęte żywcem z lat 60. XX wieku obok muzułmańskich miast w klimacie jedwabnego szlaku.