Do zobaczenia w Warszawie! :3
#ironmaiden #koncert #jaramsie

Już tylko dwie kapele mi zostały na mojej liście pt. "zobaczyć zanim przestaną grać lub umrą"
@Maciek Dobrze, że napisałeś "zobaczyć", a nie "usłyszeć", bo na PGE raczej za dużo nie usłyszysz. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@LondoMollari fakt PGE ma tragiczną akustykę, chyba głównym powodem jest otwarta przestrzeń gdzie dźwięk odbija sie od trybun i dachu i rozprasza się nierównomiernie dalej
@LondoMollari cóż zrobić. w sumie na RHCP nie było aż tak tragicznie, ale to pewnie przez to że tekstu i tak nigdy nikt nie rozumie, a muzykę znam na wylot
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
O, dzięki. Nie miałem powiadomienia, że ktoś odpowiedział tutaj. Wiem, że nie musi być takich utrudnień, bo przenosiłem i po prostu dostałem w odpowiedzi na maila. Bez żadnych dyskusji i ofert rabatu
Czyli atthost zalicza się do tych najgorszych
@KLH2 Jak robią takie fikołki to mogą stracić licencję od NASK (jeśli domena .pl). Warto wspomnieć, że w takim razie zgłaszasz do NASK, że nie chcą udostępnić authinfo.
Zaloguj się aby komentować
Za⁎⁎⁎⁎sta płyta! Smak wagarów z diskmanem w ręce i słuchawkami na uszach. ( ͡ಥ ͜ʖ ͡ಥ)
Zaloguj się aby komentować
No właśnie, dlaczego flaga amerykańska, a nie brytyjska?!
Two minutes to miiiiiidniiight
@Yes_Man Two O'cock
Zaloguj się aby komentować
@LondoMollari Za sterami na pewno siedział Pan Szef, który nie miał skrupułów. Skupiając się na innym wokaliście: Rozumiem, że taki Blaze był trzymany w zespole tylko z braku laku, a jak szanowny Pan Dickinson zechciał wrócić, to Pan Szef przeliczył zera i wyszło mu, że branża muzyczna to twarda dziedzina i nie ma co płakać, tylko przyjąć Bruce'a z powrotem, bo fani wolą wykolejające się z tonów wycie niż niski smutny głos.
Wydaje mi się, że Killers to najlepsza płyta IM, ale trudno to zrozumieć wchodząc w IM ze strony Fear of the Dark czy Number of The Beast. Chociaż mogę zrozumieć, że Di'Anno został wywalony, podobnie jak kiedyś Ozzy z Black Sabbath.
@FrytBajt2057 Zgadzam się z Tobą... w 50%.
Wywalenie Di'Anno było słuszną decyzją, nawet nie ze względów muzycznych, a ze względów zwykłej przyzwoitości ludzkiej i szacunku wobec fanów. Kiedy kilka osób w zespole pracuje naprawdę ciężko, a jeden "gwiazdor" przychodzi półprzytomny (albo w ogóle nie przychodzi) na koncerty, to generalnie końcem jest albo rozpad zespołu albo wymiana "gwiazdora". Za decyzję o wylotce Di'Anno odpowiadali Ron Smallwood (faktycznie manager) i Harris (czyli członek/lider zespołu), i to do nich odnosił się Di'Anno w tym komentarzu o Hitlerze i Mussolinim.
Co do tego jak obeszli się z Baileyem masz 100% racji. Gość dawał z siebie absolutnie wszystko, niektóre kawałki oryginalnie napisane pod Dickinsona zaśpiewał dużo, dużo lepiej niż wersje studyjne (np. Afraid to Shoot Strangers - https://www.youtube.com/watch?v=0c9iYZdsZMM ), a mimo to wyleciał od razu jak Dickinson zgłosił chęć powrotu. To, jak chujowo obszedł się IM z Blazem może chyba tylko przebić ultraskurwysyńske zagranie Nightwisha w stosunku do Tarjii w 2005 (tj. wyrzucenie jej bez ostrzeżenia przez list otwarty opublikowany tuż po trasie koncertowej, na której zaśpiewała fenomenalnie). Choć Nightwish ogólnie z wokalistkami tak sobie się obchodził.
Wydaje mi się, że Killers to najlepsza płyta IM, ale trudno to zrozumieć wchodząc w IM ze strony Fear of the Dark czy Number of The Beast.
To oczywiście kwestia gustu, ale to trochę zabrzmiało jak "Metallica skończyła się na Kill'em All". Pierwsze dwie płyty nie są złe, ale są też dużo mniej ambitne muzycznie i lirycznie niż późniejsza twórczość. Nie są też zbyt unikatowe - jestem sobie w stanie wyobrazić np. "Running Free" czy "Prodigal Son" na jakiejś płycie Saxonu. Ja mam odchyl progrockowy, i dla mnie topem IM jest Somewhere in Time i Seventh Son.
@LondoMollari W kwestii Killers jest pewnie tak, że zacząłem słuchać już przejedzony Dickinsonem na wszelkie sposoby. Po latach odpaliłem remastera na CD i się zdziwiłem, że te początki mają całkiem sporo brzmienia Maidenowego, z werwą pierwszego albumu.
Zaloguj się aby komentować
Oj tak. Również mój ulubiony, ale nie wiem czy to nie przez to, że to był najnowszy album gdy zacząłem ich słuchać. Potem kolejne już średnio do mnie trafiały i wolałem posłuchać ich starych albumów.
Zaloguj się aby komentować
Za Iron maiden zawsze piorun
@D21h4d wszedłem tu z zamiarem zostawienia tego samego komentarza 😈
Zaloguj się aby komentować
@schweppess Ciekawe czy gra słów w tytule, była ukłonem w stronę Deep Purple: https://en.wikipedia.org/wiki/Made_in_Japan_(Deep_Purple_album)
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
czas rzucić internety
@dez_ XD
@dez_ co ten janusz "tusk" kowalski xD
@schweppess ponadto, jak sam twierdzi, urodził się po nieudanej aborcji xD
@schweppess za dzieciaka nasikał nauczycielom i dyrektorowi do posiłku
zacna pozycja w CV
Zaloguj się aby komentować
Według mnie dziwny wybór na singla, bo (znowu wg mnie) to najmniej ciekawy utwór na płycie. Pomijam Losfer Words w tych singlowych rozważaniach.
Zbyt wielkiego wyboru nie było - ci by nie mówić, w porównaniu z takim The Duellists, Back in the Village czy tytułowym kawałkiem jest on bardziej przebojowy z tym swoim refrenem i riffem podebranym od Riot. Tylko Aces High jest bardziej przystępnie brzmiący.
Zaloguj się aby komentować
Nastawione na włączenie w domu
Zaloguj się aby komentować
A w Krakowie nie zagrali ;)
Enyłej, robi się ciasno w top 10!
@jelonek No nie było, ale przekrój jaki Panowie nam zaserwowali to była jedna z fajniejszych chwil w moim życiu.
Zaloguj się aby komentować
@tomwolf dałbym 20 piorunów. Najlepszy numer Ironów ever
Zaloguj się aby komentować
Wg mnie top 10, ale niech będzie i tak ;)
Zaloguj się aby komentować
@schweppess No co ty. Najlepsze jest wejście - The Wicker Man.
@ZygoteNeverborn dokładnie! Będzie słuchane w pracy. Imho jeden najlepszych albumów.
Wybrałem po prostu kawałek, który w miarę oddaje styl dominujący na płycie. A że większość utworów jest rozbudowana i progresywna, to tak trafiło na utwór tytułowy.
Zaloguj się aby komentować
Warto dodać, że To Tame a Land, to kawałek inspirowany Diuną.
Zaloguj się aby komentować
@schweppess jedyny album maidenow ktory mi siedzial
Mój ulubiony "brave new word"
Zabrzmie jak stary dziad ale pierwsze albumy tak czy siak najlepsze
@Kremovka Zabrzmię jak najstarszy dziad, ale pierwszy jest dla mnie najlepszy i bez słabego kawałka. Może to sentyment.
Zaloguj się aby komentować