@entropy_ co kto lubi. Ja uważam że OSTRy jest kotem jeśli chodzi o koncerty i wciąż daje radę, nawet jak płyta którą w danym okresie gra mi nie siadła, to gość jest chodzącą zajawką. Ostatnio nagrał choćby koncepcyjną płytę, we współpracy z muzeum, o dwudziestoleciu międzywojennym. Lubię takie eksperymenty. Producencko współpracuje z konkretnymi twórcami, no bo OSTR jest przede wszystkim producentem. Wiadomo że jak się nie przepada za jakimś gatunkiem czy po prostu artystą, to jeden koncert tego nie zmieni, szczególnie że teraz gra trasę sentymentalną, więc raczej z klasykami dla boomerów. Ale wyobrażam sobie, że na koncercie disco polo miałbym podobne odczucia. Każdy ma inne gusta.