#excel

9
45
Robię kurs z excelszkolenie.pl z formatowania warunkowego i nie rozumiem jednej rzeczy. Żeby zmienić kolory ikon można ustalić konkretne wartości. Jak widać na obrazku różne dane są zaznaczone w konkretny sposób, jednak nie rozumiem dlaczego. Czy przy tych ustawieniach zielona strzałka nie powinna pokazywać się jedynie przy zmianie większej lub równej 67%? Analogicznie z żółtą i zieloną #excel l #informatyka ? #pytanie #kiciochpyta
e72751a4-295a-4b77-8ea4-89c46dff1e3e
Zxcpo2

Wydaje mi sie że typ danych jest źle wybrany

Zxcpo2

Coś tu jest niewłaściwie liczone

Hejto_ja_twoja_aura

@Zxcpo2 właśnie sama ogarnęłam :P. Chodziło tutaj o cały zakres od -15% do 12%. Wtedy zakres równy jest 27 (15+12), a jego 33% to 8,91. Wtedy każda liczba powyżej -6% (-15+8,91) będzie kolorowała się na żółto. BARDZO ZAGMATWANE mówiąc w skrócie

Zaloguj się aby komentować

Hejtosze i hejtoszki, pytanie mam odnośnie analizy danych, statystyki czy jakby to inaczej profesjonalnie nazwać.
Robię sobie obecnie w excelu coś takiego jak "Multiple-criteria decision analysis" i zastanawiam się nad etapem normalizacji danych do zakresu 0-1.
Normalnie stosuje się formułę taką jak na zdjęciu poniżej, gdzie min i max wylicza się ze zbioru wszystkich obecnie dostępnych wartości. Powiedzmy że mam kilka wartości: 4, 3, 6, 4, 5. Minimum to by było 3 i maksimum to by było 6. Wszystko jasne i zrozumiałe, ale powiedzmy, że ten parametr istnieje na skali od 1-6, tylko tak się złożyło, że akurat nie mam pozycji która miała by tak niskie wartości jak 1 i 2.
Więc zastanawiam się, czy powinienem minimum brać jako 1 czy jako 3? Teoretycznie, skoro skala wartości jest od 1 do 6, wartość 3 byłaby znormalizowana do 0.4 zamiast do 0, więc nie wpłynęła by aż tak negatywnie na wynik. Ale czy jest to zgodne ze sztuką? Czy są jakieś naukowe metody na decydowanie o takich rzeczach? Co sądzicie?
#matematyka #statystyka #programowanie #excel
118db3ca-1097-436c-9436-6fc00ff64480
plemnik_w_piwie

@Anj odkopuję starocia, ale ja bym normalizowal w zakresie 1-6, bo co jeśli kiedyś Ci wpadnie ocena 2? A jeśli bym miał duże wątpliwości, to why not both? Często jak się bawię i nie wiem która opcja lepsza to robię dwie obok siebie. W Excelu to nic nie kosztuje

Anj

@plemnik_w_piwie a no właśnie tak zrobiłem. Doszedłem do wniosku, że sztywny zakres jest bardziej przewidywalny i łatwiej mi zracjonalizować czemu dana wartość wynosi tyle i tyle.


Podobne podejście stosuję również np. w przypadku cen. Jeżeli np. mam kwoty rzędu 30, 35, 40k zł i nagle wpadnie mi kwota powiedzmy 70k zł, to wtedy wagi wszystkich poprzednich wartości by się zmieniły i różnica 5k stała by się mniej znacząca. Wtedy aby to zrekompensować musiałbym podnieść wagę tego parametru, aby różnice w cenie nadal zachowały mniej więcej podobny wpływ na ostateczny wynik.


Ja zrobiłem to tak, że w takim przypadku ustalam sobie sztywny mianownik (czyli różnicę między max i min), powiedzmy 20k zł, który odpowiada jednemu znormalizowanemu punktowi. Czyli dla przykładu, jeżeli mam dwa te same samochody, które różnią się tylko ceną i powiedzmy silnikiem - jeden jest tańszy o 20k, ale ma najgorszy silnik (znormalizowane 0), a drugi jest o 20k droższy, ale ma najlepszy silnik (znormalizowane 1), to te dwa samochody remisują w punktacji.


Co prawda nie mam pojęcia czy to jest zgodne ze sztuką, ale mniejsza z tym.

Dziękuję serdecznie za uwagę XD

plemnik_w_piwie

@Anj albo można zrobić dynamiczny mianownik, w oparciu o min i max. Ja też nie jestem ekspertem, lubię zaś się bawić liczbami. Wiele rzeczy robię na czuja, lecz wiem jedno, zapisuj gdzieś jak działa twój system. Potem łatwiej go naprawiać, gdy za rok trafisz na jakiś wyjątek i wysra się twój model

Zaloguj się aby komentować

Cześć Wam,
Potrzebuję podpowiedzi jak zrobić pewną rzecz. Mam dwie różne tabele z podobnymi danymi i chciałbym, żeby wartości z jednej kolumny przypisały się do pozycji z drugiej tabeli. Precyzując:
Mam tabelę 1, która dzieli się na kolumny:
indeks | nazwa | ilość | ilość z tabeli 2 |
Oraz tabelę 2, która dzieli się na kolumny:
indeks | nazwa | ilość |
ale jej pozycje nie są tak samo poukładane jak w tabeli 1 i dodatkowo mogą dochodzić nowe pozycje.
Tutaj chciałbym zastosować taką formułę, żeby do tabeli 1 w kolumnie "ilość z tabeli 2" wpisało tę wartość pod odpowiednim indeksem. Czyli np. w tabeli 1 i 2 mam indeks 111-222-333 i chciałbym, żeby wartość "ilość" z tabeli 2 wpisało mi pod tym samym indeksem do tabeli 1 w kolumnie "ilość z tabeli 2"
Czy to jest realne w excelu? Pewnie jest, ale moja umiejętność leży raczej na poziomie podstawowym
#excel #komputery #praca
Polinik

@exprenpn A dostępna od 31 marca 2020, prawie 3 lata.

exprenpn

@Polinik @gumiorek ja wole mieć kontrole nad moim wyszukiwaniemง(͡ ͡° ͜ つ ͡͡°)

<mem-z-nosaczem.jpg>

Polinik

@exprenpn No to z X.WYSZUKAJ ją masz, WYSZUKAJ.PIONOWO to gunwo i dziadostwo. ¯\_(ツ)_/¯

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Siema są tu jacyś znawcy Excel?
Mam sporo kolumn i chciałbym je scalić w taki sposób, aby każda następna była dodawana na koniec pierwszej. Po to żeby stworzyć jedna kolumnę. Taki przykład:
a b c
a b c
a b c
Ma być:
a
a
a
b
b
b
c
c
c
Wiecie może jak to zrobić jednym kliknięciem żeby nie kopiować na pałe?
Z góry dzięki za pomoc
Poprzednia