Tylko chodzi mi o gierki dla starych ludzi, ostatnie MMO w jakie grałem to tibia, z 15 lat temu
#mmorpg #gry #darmowegry
@Atarax Czasem jak łapią mnie feelsy, wspominam czasy gimnazjum i zagrywanie się w Plemiona/Ogame/Bitefight/Erepublik/TheWest, to mam ochotę chociaż na chwilę do tego wrócić. Takich gier się już niestety nie robi. To co my znamy z młodości, to straszne złodzieje czasu graczy, a słaby zarobek dla twórców. Gry wymagały stosowania różnych strategii, kooperacji (tworzenia klanów, sojuszy) z innymi graczami, aktywności na IRC itp.
Dostęp do internetu był również czymś ekskluzywnym, a gry wymagały dostępu do PC by coś tam poklikać. Powstawała przez to ta cała otoczka, czyli bieganie do biblioteki na przerwach, by sprawdzić czy nikt nas nie zaatakował, spieszenie się po szkole do domu, by jak najszybciej się zalogować. Gdy pojawiły się smartfony cały ten czar prysł. Doszło do takiego uwstecznienia, że w ostatnich latach firmy inwestują tylko w gry mobilne i to na tyle prymitywne, by byle "Janusz" mógł poklikać na jakieś diamenty czy inne szmaragdy w autobusie wracając z pracy i wyjść parę leveli wyżej. W trakcie kilkunastominutowej rozgrywki wyświetli mu się kilka reklam, zamiast niektórych diamentów będą "power upy" z logo jakiejś znanej firmy, albo "Janusz" zdecyduje się na zakup ulepszenia za 9,99 zł, dzięki któremu jednym kliknięciem zbiera dwa kamienie zamiast jednego.
Zaloguj się aby komentować