#blackmetal

45
1334
#muzykawolfika #blackmetal #metal #furia #polskamuzyka

Furia - Huta Luna

Jest w tej płycie coś co uwielbiam w black metalu (?), mianowicie element zatopienia się w dźwięki. Zupełnie jak przy ambiencie... Te szaleńcze blasty i zapętlone, 'wysokie' riffy wprowadzają mnie w mantryczny stan, mało tego - byłbym w stanie przy tym spokojnie zasnąć!  Ja to sobie w swoim muzycznym słowniku nazwyam "wodne dźwięki", otaczają mnie, oblewają barwą skal (chyba ich tu nie wiele), akordów (ktoś mądrzejszy ode mnie powie coś ciekawego na ich temat?), ale to i tak wszystko jest chuj, bo głowa mi od tego nie puchnie! Mało tego, odpoczywa w jakimś dziwnie dusznym i 'skrępowanym' znaczeniu

https://youtu.be/CFSZvza0inc?si=j2o8aNTqCvpYNC0i

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Mam taką nibylistę zespołów, których jeszcze nie widziałem na żywo, a jeszcze żyją i koncertują. W przedpandemicznych latach odhaczyłem praktycznie wszystko, zostały jakieś pojedyncze niedobitki.

Dziś jeden ustrzelony.

#blackmetal
519a7cc8-b821-4be0-a575-9fd503853b52
zachlapany_szczypior

@Shagwest to jakaś podróbka mgly? Bez ironii, nie znam się na blackmetalu.

Shagwest

@zachlapany_szczypior Nie, zupełnie nie. Są zespoły, które podrabiają Mgłę (Groza, Uada), ale The Committee to zupełnie inna para kalesonów. Choć rozumiem, skąd pytanie.

zachlapany_szczypior

@Shagwest ok .Zapisuje w kajeciku kolejny zespol do sprawdzenia.

Zaloguj się aby komentować

Zbliżam się powoli do końca najważniejszej książki w historii pisania o polskim metalu (przepraszam Piotra Dorosińskiego, który napisał genialną Rzeźpospolitą).
Jest tak jak się spodziewałem - bardzo dobra i rzetelnie napisana praca, która odsłania kulisy legendy, powstawania kolejnych płyt (bez zbędnego ich opisywania) tłumaczy dlaczego Kat nie osiągnął sukcesu na zachodzie, wreszcie w sposób otwarty mówi o tym, dlaczego Kat się rozpadł (tak, chodziło m.in. o kasę. Ale ego grało pierwsze skrzypce). Niewątpliwie punktem zwrotnym w całej historii zespołu jest postać Jacka Regulskiego. Do czasu przeczytania tej książki nie zdawałem sobie sprawy jak jego osoba wpłynęła na ten zespół - zarówno jego pojawienie się na horyzoncie (i genialna współpraca z Luczykiem) jak i nagła, niespodziewana śmierć.

Tak jak podejrzewałem, Piotr Luczyk jako jedyny znaczący członek nie wypowiedział się do książki bezpośrednio (autor zapytany w jednym z wywiadów powiedział, że Luczyk mu wytłumaczył dlaczego nie chce brać udział w tym przedsięwzięciu ale dobrze się domyślacie - ego miało tutaj dużo do powiedzenia). Nie wypowiedział się też Michał Laksa znany z występów z Romanem w Kat&RK. Tez można się domyślać dlaczego się wycofał z udziału (chodzi zapewne o jego konflikt z Jackami tworzącymi aktualnie zespół Popiór).

Nie jest to hagiografia Romana - wręcz przeciwnie, w wielu miejscach ksiazka jest do bólu szczera, głównie dlatego, że wypowiadają się sami zainteresowani- czyli przede wszystkim muzycy Kata z całej historii tego zespołu ale nie tylko- są też techniczni, menadżerowie, rodziny.

Fajną i ważna wstawka są przerywniki "Kat we wspomnieniach" gdzie m.in. wypowiada się Fenriz, Mortiis, Vogg, Leszek Wojnjcz-Sianożęcki czy Łukasz Orbitowski.

W każdym razie - jeżeli kiedykolwiek słuchałeś metalu, miałeś długie włosy i darłeś mordę do księżyca "Pij za wiedźmy pijące krew!" lub, że "Okręt mój płynie dalej" musisz te książkę przeczytać.

#metal #blackmetal #thrashmetal #heavymetal #metaltoprawdaipiekło #ksiazki #biografia #przemijajzblackmetalem
8038f67e-7a31-4cc0-a47c-126211665776
Shivaa

Dzięki za wpis! Będzie czytane

Zaloguj się aby komentować