Zdjęcie w tle
Zwiedzamy Polskę!

Społeczność

Zwiedzamy Polskę!

148

Dla wszystkich, którzy lubią odkrywać nasz kraj!

Celem dzisiejszej naszej wędrówki będą ruiny zamku biskupiego znajdującego się w Siewierzu - niewielkim mieście położonym w województwie śląskim w powiecie będzińskim.
Do tej pory nie udało się jednoznacznie ustalić początków zamku. W literaturze często mylnie podaje się datę jego powstania na XV wiek. Jednakże od 2001 roku prowadzone badania historyczne pod kierownictwem magistra Artura Roka wykazały, że murowany zamek istniał już na początku drugiej połowy XIV wieku. Przypuszcza się również, że pierwsza faza budowy zamku w stylu gotyckim rozpoczęła się za panowania książąt bytomskich w pierwszej połowie XIV wieku, ale nie można również wykluczyć, że prace budowlane ciągnęły się przez wczesne lata panowania książąt cieszyńskich. Potrzebne są jeszcze dalsze badania historyczne i archeologiczne, aby ostatecznie wyjaśnić kwestię początków budowli.
Wiadomo na pewno, że pierwszym elementem murowanym był cylindryczny stołp o średnicy 9 metrów, który został zbudowany pod koniec XIII wieku przez księcia opolskiego Władysława lub jego syna Mieszka cieszyńskiego. W latach 1337-1358 książę cieszyński Kazimierz I polecił zastąpić wał murami obronnymi i zbudować murowaną kamienicę od wschodu. Wówczas to brama wjazdowa znajdowała się w południowej części murów, czyli w opozycji do obecnej.
W 1443 roku biskup krakowski Zbigniew Oleśnicki wykupił od zadłużonego księcia Wacława I cieszyńskiego księstwo siewierskie wraz z zamkiem i miastem. Po kilku latach sporów z innymi książętami śląskimi, biskupi krakowscy przyjęli świecki tytuł książąt siewierskich na mocy dokumentu księcia Wacława I. Księstwo Siewierskie stało się niemal niezależnym organizmem politycznym z własnym wojskiem, sejmem, monetą, sądem oraz szlachtą.
W latach 1471-1488 biskup Jan Rzeszowski polecił zbudować nową bramę od strony północnej, a przy dawnej, nieczynnej bramie południowej wzniesiono kolejny budynek.
W XVI wieku, biskupi kontynuowali rozbudowę zamku, nadając mu styl renesansowy. W 1518 roku, biskup Jan Konarski wzniósł wieżę nad nową północną bramą, zaś w północno-wschodniej części zamku powstała dodatkowa zabudowa z inicjatywy biskupa Konarskiego.
W latach 1524-1530, biskup Piotr Tomicki nakazał rozbiórkę gotyckiego stołpu, a pozyskany zeń materiał został wykorzystany do budowy nowych skrzydeł zamku w zachodnim fragmencie kompleksu oraz reprezentacyjnego budynku w części południowej. Dzięki temu, zamek zyskał charakter renesansowej rezydencji z dziedzińcem otoczonym drewnianymi gankami. Kolejne prace związane z przedłużeniem i nadbudową budynku zachodniego zostały przeprowadzone przez biskupa Andrzeja Zebrzydowskiego lub biskupa Filipa Padniewskiego - w zależności od źródeł.
W 1575 roku, książę-biskup Franciszek Krasiński wzmocnił zamek, przystosowując go do użycia broni palnej. Dodano dodatkowy mur zewnętrzny, a przestrzeń między nim a bryłą zamku wypełniono ziemią. Stworzyło to taras artyleryjski, który został wyposażony w 10 dział. Brama została również wzmocniona barbakanem. W czasie potopu szwedzkiego, księstwo siewierskie pozostawało nominalnie neutralne, niemniej stacjonujące na zamku oddziały hetmana Stefana Czarnieckiego stały się dla Szwedów pretekstem do zdobycia fortyfikacji.
W latach 1681-1699 kompleks zamkowy został poddany kolejnej przebudowie z inicjatywy biskupa Jana Małachowskiego. Zmieniano wówczas skrzydło wschodnie, gdzie zbudowano kaplicę, arkadową loggię oraz kuchnię. Prace te dokończył Konstanty Felicjan Szaniawski - biskup włocławski. W ramach przebudowy baszta przy bramie została podwyższona i otrzymała barokowy hełm wraz z kopułą oraz latarnią. Po połowie XVIII wieku kompleks został uszkodzony w  wyniku pożaru, po którym biskup Kajetan Ignacy Sołtyk podjął się prac remontowych na wieży.
Obecnie na terenie zamku siewierskiego można podziwiać pozostałości murów z cegły oraz kamienia, a także wieżę bramną służącą dziś jako punkt widokowy. Warto również zwrócić uwagę na barbakan oraz odrestaurowany most zwodzony, który dla zorganizowanych grup wycieczkowych jest uruchamiany jako atrakcja turystyczna. Na dziedzińcu znajduje się odrestaurowana piwnica zamkowa, gdzie znajdziemy stałą ekspozycję archeologiczną oraz wspomniany wcześniej taras artyleryjski.
#zamkipalace4sfor #zmakijury4sfor #zamki #slaskie #jurakrakowskoczestochowska
3dcf0a68-5352-41c7-8ac6-29b638592bdd
1b1d802f-3c80-4911-bad5-04976efe823c
23a45c58-9bf3-4315-94a6-04f135073836
719d3e3a-1945-4161-8fd3-edb75760c289
5cf06163-2497-4fda-a937-ba6f0ac8643d

Zaloguj się aby komentować

Wspominki z czasów kiedy było ciepło i można było wybrać się na kajak, by podziwiać kaszubskie widoki W czerwcu tam jest naprawdę cudnie, kiedy to na okolicznych polach dojrzewają truskawki. Aromaterapia gratis
#kaszuby #kajaki #zwiedzanie
fd2ac6f8-7c38-4151-978a-2532863011f7
3fdd817f-e10d-47f0-bbfb-e1d94804e877

Zaloguj się aby komentować

Z zamku Pilcza wyruszymy dziś na północny-zachód kierując się drogą nr 794 wprost do Pilicy, małego miasteczka w województwie śląskim, w powiecie zawierciańskim. Od wsi Smoleń dzieli je raptem około 4 km, tak więc jeśli byliśmy odwiedzić zamek Pilcza np. rowerem, to nic nie stoi na przeszkodzie, by dołożyć ten krótki odcinek i wybrać się jeszcze na zwiedzanie zamku w Pilicy - zwanego również pałacem.
Tak jak wspomniałem w poprzednim wpisie, obydwa zamki zarówno ten w Smoleniu jak i w Pilicy łączy między innymi osoba Wojciecha Padniewskiego, który to odkupiwszy uprzednio od rodu Pileckich Pilicę, około roku 1610 wzniósł tam późnorenesansową rezydencję w stylu włoskim i przeniósł się do niej właśnie z nieodległego zamku w Smoleniu, którego to był podówczas właścicielem.
Dlaczego zamek zwany pałacem, tudzież pałac zwany zamkiem? Ponieważ w początkowej fazie, kiedy to należał jeszcze do Pileckich (Toporczyków) był bardziej zamkiem aniżeli pałacem i tak naprawdę dopiero w drugiej połowie XVIII w. przekształcony został na typowy pałac.
W 1636 roku Helena z rodu Wiśniowieckich, którzy to po Padniewskim stali się kolejnymi właścicielami obiektu, wniosła go w postaci posagu Stanisławowi Warszyckiemu z Dankowa. Ten zaś w  1651 roku otoczył budowlę potężnymi fortyfikacjami, w skład których wchodziło sześć murowanych bastionów z kazamatami połączonych murami kurtynowymi. Dodatkowo, zamek został otoczony fosą o szerokości 20 metrów, co uczyniło go w owych czasach nowoczesną twierdzą. Pomimo tych zabiegów zamek nie zdołał oprzeć się wojskom szwedzkim w czasie potopu, kiedy to został przez Szwedów, co prawda na krótko, ale zdobyty. Jednak dość szybko Warszycki zdołał go odzyskać, po czym usunął wszelkie zniszczenia powstałe w czasie oblężenia.
Szczęście nie trwało długo i w 1705 roku Szwedzi po raz kolejny zajęli zamek, aczkolwiek po niedługim czasie ponownie trafił w ręce polskie. W 1731 roku Emerencjanna Pociejowa, ostatnia z rodu Warszyckich, sprzedała zamek Marii z Wesslów Sobieskiej, wdowie po królewiczu Konstantym Sobieskim. Ta zaś dokonała przebudowy obiektu w stylu barokowym. W 1753 roku Maria przekazała Pilicę swemu bratankowi, Teodorowi Wesslowi. W 1852 roku pałac został zakupiony przez Krystyna Augusta Moesa, który rozpoczął remont, ale po jego zakończeniu obiekt strawił pożar. W 1874 roku ruiny pałacu zostały nabyte przez słynnego przemysłowca Leona Epsteina [ciekawe czy ten sławny Epstein ze Stanów, miał z nim coś wspólnego? ;-)], który wyremontował budynek i nadał mu styl neorenesansowy, a fortyfikacje ozdobił w stylu romantycznym. Epsteinowie opuścili Pilicę w 1880 roku i przenieśli się do Krakowa. Do 1887 roku majątkiem kierowali zarządcy. Następnie podjęto decyzję o sprzedaży kompleksu pałacowego. W 1908 roku kupił go Kazimierz Arkuszewski. Jego rodzina  pozostawała właścicielem posiadłości do II wojny światowej.
W 1945 roku majątek został odebrany Arkuszewskim, a pałac przeznaczono na dom dziecka dla dziewcząt. W latach 1960-1962 częściowo odrestaurowano pałacowe wnętrza, a w 1985 roku przeprowadzono wykopaliska archeologiczne. W latach 80. XX wieku przekształcono go w zakład poprawczy dla młodzieży. W maju 1989 roku Skarb Państwa sprzedał zespół pałacowy Barbarze Piaseckiej-Johnson, która w planach miała uczynić z niego swoją rezydencję, w której miała się także znaleźć udostępniona zwiedzającym galeria malarstwa. Prace remontowe zostały jednakże przerwane po roku, gdyż potomkowie Kazimierza Arkuszewskiego zgłosili roszczenia do zamku.
Batalia sądowa o odzyskanie dóbr pałacowych trwa po dziś dzień. Barbara Piasecka-Johnson zmarła w Sobótce 1 kwietnia 2013 roku w wieku 76 lat, ale jej śmierć niewiele zmieniła. Pałac jak niszczał, tak niszczeje po dziś dzień.
Z racji na swój stan obiekt nie jest dostępny do zwiedzania. Wejście na teren jest na własną odpowiedzialność. Natomiast otaczający pałac park można spokojnie zwiedzać.
Z racji faktu, że wstąpiłem tam dosłownie na chwilę, nie udało mi się zwiedzić całego kompleksu pałacowego, stąd tym razem zdjęć niewiele. Fotografię fragmentu murów zaczerpnąłem z sieci.
#zamkipalace4sfor #fotografia #zmakijury4sfor #jurakrakowskoczestochowska #zamki
4d65e593-9599-43d9-869a-df7d132ad91e
fcd4f128-0502-4328-b3fa-e6ed55e3a764
22f2d095-7a2c-4c78-864e-1ff969621149

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Powracamy do zamków Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Dzisiejszą podróż odbędziemy do wsi Smoleń w województwie śląskim, w powiecie zawierciańskim. Odnajdziemy tam kolejny zamek wzniesiony w systemie Orlich Gniazd - mowa o zamku Pilcza.
Początki budowli nie są do końca jasne. Wiadomo, że w 1300 roku w kronice Macieja Stryjkowskiego wzmiankowano o walkach o zamek Pelciszka toczonych między Wacławem II, a Władysławem Łokietkiem, aczkolwiek zapis ten, wg najnowszych badań,  najprawdopodobniej mógł dotyczyć zupełnie innego obiektu aniżeli zamek w Smoleniu. Pewnym jest natomiast fakt, że XIV w. powstaje zamek zbudowany przez Ottona z Pilczy herbu Topór - zaufanego doradcy Kazimierza Wielkiego, pełniącego urzędy starosty ruskiego a następnie wojewody i starosty sandomierskiego.
Zamek ten został odziedziczony w XV wieku przez Jana, wnuka Ottona, który był pierwszym z linii Pileckich (Toporczyków).
W 1577 roku zamek w Smoleniu został nabyty przez Wojciecha Padniewskiego - kasztelana oświęcimskiego herbu Nowina, od Anny Pileckiej. Wiele przewodników turystycznych i innych publikacji zawiera jednak nieprawdziwą informację, że zamek został nabyty przez Seweryna Bonera, gdyż zamek ten nigdy nie był własnością Bonerów, a od razu po Pileckich przeszedł w ręce Padniewskiego. Zamek więc rozbudowali Pileccy, lecz mimo modernizacji, szybko stało się jasne, że jego powierzchnia jest zbyt mała dla rosnących w potęgę i bogactwo właścicieli. Dodatkowo, niekorzystne położenie komunikacyjne utrudniało dalszą rozbudowę, co skłoniło Wojciecha Padniewskiego do zamieszkiwania najpierw w dworze u stóp zamku, a następnie przeniesienia się około 1610 roku do Pilicy, gdzie znajdowało się wystarczająco dużo miejsca, by wybudować nową, bardziej okazałą siedzibę - zamek w Pilicy.
Niestety, zamek Pilcza w Smoleniu, tak jak wiele innych warowni na Jurze, ucierpiał znacznie w czasie potopu szwedzkiego. Szwedzi spalili go w 1655 roku, a dalsze zniszczenia poczynili Austriacy, którzy rozebrali część murów w 1787 roku, kiedy budowali komorę celną. Niestety, kolejne zniszczenia dotknęły zamek podczas walk rosyjsko-austriackich w grudniu 1914 roku, podczas I wojny światowej. Od tamtej pory warownia pozostaje w ruinie.
Zamek wznoszono w III fazach.
Faza I - zamek górny. Składał się on z kilku elementów. Mury obwodowe otaczały skalną platformę, a w jego wschodniej części znajdował się budynek mieszkalny. Ponadto zamek posiadał cylindryczną wieżę o średnicy około 7,5 metra. Dostęp do wieży możliwy był jedynie poprzez wejście, które znajdowało się na wysokości kilku metrów od ziemi. Dzisiejsze wejście na poziomie gruntu powstało znacznie później niż wtedy, gdy zamek został zbudowany.
Faza II - zamek dolny. Otton z Pilczy i Jadwiga z Melsztyna wznieśli po 1350 roku zamek dolny na wschód od zamku górnego. Zamek składał się z kamiennego muru obronnego o grubości do 2 metrów i miał plan pięciokąta. Wjazd na teren zamku odbywał się przez zachowaną do dzisiaj gotycką ostrołukową bramę, w której widoczne są wgłębienia służące do spuszczania brony. Być może w obrębie zamku dolnego znajdowała się wieża wzmacniająca obronę.
W południowo-wschodniej części dziedzińca zamkowego mury skale niespodziewanie załamują się kilkukrotnie, co wskazuje na prawdopodobne istnienie w tym miejscu wieży obserwacyjnej o planie zbliżonym do prostokąta.
Na dziedzińcu zamkowym znajduje się studnia, którą według tradycji wykuć mieli jeńcy tatarscy. Głębokość studni miała wynosić 200 m, choć inne źródła podają 100 m. Faktyczna głębokość studni jest nieznana, ponieważ jest ona obecnie zasypana do głębokości 26 m.
Faza III - zamek zachodni, drugi zamek dolny. Ta część budowli wzniesiona została po 1450 roku najprawdopodobniej przez Elżbietę Granowską lub jej syna Jana Pileckiego. Od strony południowej poprowadzono wjazd na dziedziniec. W tej części pozostały po dziś dzień ślady budynku mieszkalnego z oknami ostrołukowymi oraz pozostałość bramy.
Na dzień dzisiejszy zachowały się mury obronne dwóch dolnych zamków, wraz z dwiema bramami, mury zamku górnego oraz cylindryczna wieża zamku górnego o wysokości 16 m. W 2010 roku stan zamku w Smoleniu był bardzo zły i niemal zakazano wstępu, ponieważ w każdej chwili mury groziły zawaleniem. Warto dodać, że Smoleń jest miejscem, gdzie spada najwięcej śniegu w całej okolicy jurajskiej, co dodatkowo wpłynęło na pogorszenie stanu obiektu. W 2013 roku przeprowadzono znaczące prace zabezpieczające i częściowo zrekonstruowano mury zamkowe. Prace te kontynuowano w kolejnych latach.
Obecnie teren zamku został zrewitalizowany i można go bezpiecznie zwiedzać. W celu ułatwienia wejścia na zamek, zbudowano drewniane schody, prowadzące najpierw na zamek, a dalej pod basztę. Na szczyt baszty prowadzą już metalowe schody. Z góry roztacza się malowniczy widok na okolicę. Dodatkowo, schody i drewniane pomosty zostały wybudowane także po drugiej stronie, co umożliwiło dwa wejścia na zamek w Smoleniu. Oba wejścia są dostępne za jednym biletem, który można nabyć w kasie znajdującej się u stóp wzgórza, koło parkingu.
W 1959 roku niezwykle malownicze i cenne pod względem przyrodniczym wzgórze zamkowe, na szczycie którego znajduje się zamek Pilcza, zostało objęte ochroną w postaci rezerwatu przyrodniczego pod nazwą Rezerwat Smoleń.
#fotografia #zmakijury4sfor #zamkipalace4sfor #jurakrakowskoczestochowska #zamki
b7215df1-016c-4531-a90b-0565f62f9ea6
3497ace9-e204-4c15-a774-4d4fcabef18b
93b6e95d-589d-4b64-8273-96fc1e14d2c7
a3ea8060-c59d-4e1d-bbe0-9d7bda78fa23
fe9336c5-15a8-420d-a2f0-206c3547e354

Zaloguj się aby komentować

Z Wielkopolski udajemy się do województwa łódzkiego, a konkretnie do niewielkiej wsi znajdującej się powiecie kutnowskim - mianowicie do Oporowa. Znajdziemy tam bardzo dobrze zachowany, wzniesiony w stylu gotyckim zamek rodziny Oporowskich.
Budowlę tę wznoszono w latach 1434–1449 na otoczonej fosą sztucznie usypanej wyspie. Konstrukcja składa się z kilku budynków otaczających dziedziniec. Jako osobę, która rozpoczęła budowę zamku, wskazuje się Mikołaja Oporowskiego - wojewodę łęczyckiego. Według źródeł historycznych, proces powstawania zamku przebiegał w trzech etapach. Mikołajowi przypisuje się wykonanie dwóch pierwszych faz, trzecią zaś realizował jego syn Władysław. W pierwszej kolejności wybudowana została duża obronna wieża - donżon, a następnie dobudowano zabudowę składającą się z czterech murów. Trzecia faza obejmowała budowę bramy wjazdowej oraz dobudówkę jednego z zamkowych skrzydeł. Zamek posiadał dziedziniec, wokół którego wznosił się mur obronny, basztę, kaplicę, wieżę oraz mieszkalną rezydencję.
W XVII wieku zamek przeszedł w ręce kolejnych właścicieli, w tym Tarnowskich, Sołłohubów, Korzeniowskich, Pociejów, Orsettów i Karskich.
Budowla  była wielokrotnie narażana na grabieże oraz ataki wojsk. W czasie potopu szwedzkiego na zamku wybuchł pożar, który spowodował znaczne uszkodzenia, w tym zniszczenie dachu i fragmentów konstrukcyjnych. W XVII, XVIII i XIX wieku dokonywano niewielkich zmian i remontów, które miały na celu odnowienie obiektu oraz poprawienie jego estetyki. Podczas tych prac wykonano otwory na barokowe okna, umieszczono ozdobne sztukaterie nawiązujące do neoklasycyzmu oraz odrestaurowano niektóre z parkietów wewnątrz budynku. W 1840 roku do zamku dobudowano przybudówkę na dziedzińcu - tzw. "kredens", a także taras przed mostem oraz ozdobne wejście prowadzące na teren zamku. W latach 1962-1965 przeprowadzono gruntowne prace konserwatorskie, które przywróciły pierwotną sylwetkę dachów oraz ganku domu mieszkalnego, poprzez usunięcie części przebudowy z XIX wieku. Odsłonięto przy okazji gotyckie okna, portale a także drewniane i polichromowane stropy.
Od 1949 roku zamek, oprócz swojego zabytkowego wyglądu, przyciąga turystów dzięki znajdującemu się w jego wnętrzach muzeum. W skład którego zbiorów wchodzą dzieła sztuki oraz ręcznego rzemiosła z okresu od XVI do XX wieku. Niektóre z nich ściśle wiążą się z historią zamku, podczas gdy pozostałe przedstawiają bogatą historię regionu.
Wokół zamku rozciąga się malowniczy park, w którym znaleźć można między innymi rzadkie gatunki drzew i roślin.
#fotografia #zamkipalace4sfor #zwiedzanie #zamki #lodzkie
13fdeef2-0c0a-4567-b839-bfa3fd88669e
480d8d75-e88c-4f04-861e-63c1fa537418
712ce12e-027c-4b99-9f85-b469aad86aaf
6789b20b-dcf1-4de4-9c50-04a295d7e19e
ce7bda87-0f54-4272-9f30-bbef32c4aef8

Zaloguj się aby komentować

Z Rogalina przenosimy się dziś do oddalonego o niecałe 13 km Kórnika (miasta w woj. wielkopolskim, w powiecie poznańskim, umiejscowionym nad Jeziorem Kórnickim).  Znajdziemy tu malowniczy zamek, choć bardziej przypomina on pałac aniżeli klasyczną warownię.
Niektóre źródła sugerują, że pierwotna budowla obronna zamku w Kórniku powstała w XIV wieku z inicjatywy Wyszoty, brata biskupa Mikołaja z Kórnika. Jednak ta teza nie została potwierdzona. Pierwszy dokument związany z budową zamku (kontrakt z cieślą Mikołajem) pochodzi z 1426 roku. Wzniesienie budowli zakończono około 1430 roku. Zamek został zbudowany na bagiennej wyspie, otoczony fosą, do którego dostęp był możliwy poprzez most zwodzony oraz spuszczaną okutą kratę. Do dzisiaj zachowały się mury i piwnice z tamtego okresu. Od czasu ukończenia budowy aż do 1592 roku, zamek był reprezentacyjną siedzibą rodu Górków, jednego z najpotężniejszych rodów magnackich Wielkopolski epoki renesansu i reformacji. W 1574 roku, w drodze na koronację do Krakowa, zamek odwiedził Henryk Walezy.
Po śmierci Stanisława Górki w 1592 r. zamek w Kórniku zmienił właścicieli i trafił kolejno w ręce Czarnkowskich oraz do Zygmunta Grudzińskiego. W 1676 r. rezydencja przeszła na własność Działyńskich, którzy związani z nią byli przez wiele pokoleń. Największe i najbardziej korzystne zmiany w zamku w Kórniku dokonała jedyna córka Zygmunta Działyńskiego - Teofila, urodzona w 1715 roku z małżeństwa z Teresą z Tarłów herbu Topór. W wieku 18 lat poślubiła Stefana Szołdrskiego herbu Łodzia, starostę łęczyckiego, z którym zamieszkała w Czempiniu pod Kościanem i doczekała się syna Feliksa. Po pięciu latach małżeństwa została wdową i po pewnym czasie ponownie wyszła za mąż, tym razem za Aleksandra Hilarego Potulickiego, generała majora wojsk koronnych. Wkrótce jednak związek ten szybko się rozpadł. Osamotniona Teofila osiadła w rodzinnym zamku w Kórniku, gdzie pełna energii i pomysłów postanowiła przekształcić go w wielkopańską rezydencję. Dzięki jej determinacji zamek przybrał kształt późnobarokowy. Częściowo przebudowała także kórnicki kościół oraz dokonała znacznych zmian w gotyckiej kolegiacie w Bninie, gdzie wybudowała ratusz i zbór ewangelicki dla sprowadzonych przez siebie kolonistów. Z ciekawostek warto dodać, że po dziś dzień w jednej z zamkowych komnat wisi obraz przedstawiający Teofilię ubraną w piękną białą suknię. To on właśnie zapoczątkował legendę o pojawiającej się na zamku Białej Damie.
Po śmierci Teofili Potulickiej, zamek w Kórniku na krótko pozostał we władaniu Szołdrskich, jednak po niedługim czasie, w 1801 roku został on zwrócony Działyńskim. Najpierw zarządzał nim Ksawery Szymon Działyński, a następnie jego syn Tytus Działyński. Tytus zaplanował całkowitą przebudowę zamku w stylu neogotyku angielskiego, którą zrealizował wraz z architektem Marianem Cybulskim. W zamierzeniu zamek miał służyć nie tylko jako prywatna rezydencja, ale również jako biblioteka i muzeum dla narodu.
Po nagłej śmierci Tytusa Kórnik przeszedł w ręce jego syna Jana, który kontynuował prace na zamku, ale bardziej zainteresowany był rozbudową rezydencji swojej żony Izabeli z Czartoryskich w Gołuchowie. Po śmierci Jana w 1880 r. zamek odziedziczył jego siostrzeniec, Władysław Zamoyski. W 1885 r. został on zmuszony do opuszczenia Kórnika przez władze pruskie i zamieszkał w Galicji, gdzie walczył o polskość Morskiego Oka. Powrócił do Kórnika dopiero w 1920 r. Tuż przed swoją śmiercią w 1924 r. przekazał całe swoje dobra, w tym zamek wraz z imponującą kolekcją dzieł sztuki, zbiorami bibliofilskimi i ogrodem dendrologicznym, narodowi polskiemu. Darowizną zarządzała fundacja Zakłady Kórnickie. W czasie wojny zbiory zostały w znacznej części rozgrabione. W 1953 r. fundacja została zlikwidowana, ale w 2001 r. została ponownie reaktywowana na mocy ustawy.
Zamek w Kórniku w swoim obecnym kształcie to przykład neogotyku angielskiego, popularnego stylu historyzującego w XIX wieku. Główne wejście znajduje się od strony północnej z charakterystycznym się łukiem Tudorów nad oknem. Przed II wojną światową do zamku wchodziło się przez wyburzony babiniec, czyli przedsionek w kształcie barbakanu. Strona zachodnia posiada rozbudowany taras z widokiem na jezioro Kórnickie, a strona południowa jest dominowana przez łuk indyjski wzorowany na Pawilonie Królewskim w Brighton. Od strony wschodniej znajduje się neogotycka wieża z czerwonej cegły, wybudowana przez Tytusa Działyńskiego. Przy wjeździe do zamku znajdują się oficyny oraz wozownia.
W bliskim sąsiedztwie zamku znajdziemy malowniczy park, a w zasadzie arboretum, stanowiące jedną z najstarszych i najbogatszych w Polsce kolekcji roślin drzewiastych - obecnie liczącą około 3000 gatunków. Historia kolekcji rozpoczęła się w 1826 r., gdy hrabia Tytus Działyński przebudował ogród barokowy na park angielski z rozmieszczonymi swobodnie grupami drzew i alejami. Kolekcję drzew i krzewów kontynuował jego syn Jan.
#fotografia #zwiedzanie #zamkipalace4sfor #zamki #wielkopolska
81f8a66a-9f5b-48e5-9202-ef3c6506cb38
c4ff5f40-dc94-4d3d-bc29-379cf9663699
3095ff1e-119d-4715-96c1-14c8ef9ddd39
28f8e429-0297-4714-9696-249746aa4f12

Zaloguj się aby komentować

W dzisiejszym wpisie poznamy pałac w Rogalinie (woj. wielkopolskie, powiat poznański, gmina Mosina).
Historia:
Pałac w Rogalinie został zbudowany w latach 1770-1776 przez Kazimierza Raczyńskiego, który pełnił funkcję pisarza koronnego, starosty generalnego Wielkopolski i marszałka nadwornego koronnego. To dzięki jego inicjatywie powstało założenie pałacowe w typie "pomiędzy dziedzińcem a ogrodem", które do dziś zachowało swój pierwotny wygląd. Projekt pałacu był prawdopodobnie dziełem architekta z kręgu saskich twórców działających w Warszawie. W trakcie budowy Kazimierz zamówił projekt elewacji i wnętrz u Dominika Merliniego i Jana Chrystiana Kamzetzera, który został częściowo wykonany w stylu klasycystycznym.
Za pałacem roztacza się ogród francuski i kopiec, z którego kiedyś rozpościerał się widok na rzekę Wartę. W latach 1817-1820, wnuk Kazimierza, Edward Raczyński, powiększył założenie o park krajobrazowy i wybudował kościół św. Marcelina wraz z mauzoleum Raczyńskich, wzorowany głównie na rzymskiej świątyni Maison Carrée we Francji. W pałacu, Edward przebudował salę balową na neogotycką zbrojownię, aby uczcić dawne militarne osiągnięcia Polaków. W drugiej połowie XIX wieku powstała obecna forma dziedzińca z gazonem i alejami kasztanowymi.
W XIX wieku Edward Aleksander Raczyński i jego żona Róża z Potockich zmodernizowali wnętrza pałacowe z pomocą krakowskiego architekta Zygmunta Hendla. Wprowadzili wspaniałą sztukatorską dekorację i kaflowe piece, a w dawnej reprezentacyjnej jadalni stworzyli niezwykłą, neorokokową bibliotekę. W 1910 roku powstała galeria obrazów, w skład której wchodziła imponująca kolekcja Edwarda Aleksandra - wybitnego mecenasa sztuki oraz prezesa Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie. Kolekcja obejmowała polskie i zagraniczne malarstwo z przełomu XIX i XX wieku, zawierając pierwotnie 466 dzieł (obecnie około 300), które były dostępne dla publiczności.
Pałac w Rogalinie był rodową siedzibą Raczyńskich do 1939 roku. W czasie II wojny światowej obiekt przejęli Niemcy i zaadoptowali go na szkołę Hitlerjugend. W owym czasie część jego wystroju oraz wyposażenia zostały zniszczone, w tym przepiękna neorokokowa biblioteka.
Po wojnie, pałac w Rogalinie znalazł się w rękach władz PRL, by w 1949 roku stać się częścią Muzeum Narodowego w Poznaniu. W tamtym okresie, zostały rozebrane m.in. piece i zburzony XVIII-wieczny most, który prowadził do pałacu. W 1974 roku rozpoczęto remont, który miał duży wpływ na zniszczenie wnętrz pałacu.
W 1990 roku Edward Bernard Raczyński założył Fundację imienia Raczyńskich w Poznaniu i przekazał jej swoje skarby: pałac i park w Rogalinie, Galerię Rogalińską przy Muzeum Narodowym, której był faktycznym właścicielem, oraz prawa do otaczającego majątku ziemskiego. Od tego czasu, pałac i park w Rogalinie pozostają pod opieką Muzeum Narodowego w Poznaniu, dając wszystkim możliwość podziwiania ich walorów a także historii.
Przyroda:
Ogrody pałacowe w Rogalinie są ukłonem w stronę piękna oraz harmonii natury i składają się z dwóch, znacznie różniących się od siebie części: ogrodu francuskiego i parku angielskiego.
Ogród francuski, powstały w XVIII wieku, został zaprojektowany jako przedłużenie pałacowego salonu. Charakteryzuje się równo przyciętymi krzewami i drzewami oraz licznymi rzeźbami. Ograniczony został dwoma szpalerami grabów wraz z kopcem widokowym. Mimo tego, że nie jest obecnie utrzymany na dawnym poziomie, wciąż uzmysławia nam swoją urodę, a także fakt jakim imponującym miejscem był dla ludzi zamieszkujących pałac w czasach jego świetności.
Park angielski powstał natomiast w XIX wieku i został zaprojektowany na wzór parków angielskich (zrywały one ze sztucznością i rygorami ogrodów barokowych, na rzecz swobody, romantyzmu oraz naturalności). Znajdują się tam niektóre z najstarszych drzew w Polsce, w tym trzy okazałe dęby rogalińskie: Lech, Czech i Rus (o obwodach 930, 810 i 670 cm) oraz inne imponujące drzewa, takie jak dąb Edward czy lipa Grażyna. Park nie jest ograniczony wyraźnymi ramami i płynnie przechodzi w nadwarciańskie łęgi, na terenie których znajduje się Rogaliński Park Krajobrazowy.
#fotografia #zamkipalace4sfor #zabytki #zwiedzanie #wielkopolska
dfaa0d65-6ae8-432f-8aa7-781277353642
ccff95c5-c886-4757-a238-ad2678d4e1c6
17575bfa-053b-4c98-9eff-a2ae7227d3e8
665b3718-48e4-4f1a-9db4-9622a5a932c8
210b1ebf-8e37-42d1-bb4c-6ed323d47075
4Sfor

@ZielonkaUno. Mnie to rozwaliło jak to zobaczyłem. Super budowla, czujesz się jak w starożytnym Rzymie czy Grecji. Wspaniały obiekt.

Zaloguj się aby komentować

Z Warmii przenosimy się do Wielkopolski, gdzie odwiedzimy zamek w Kole. Znajduje się on w odległości nieco ponad 3 km w kierunku zachodnim od centrum miasta, nieopodal granicy ze wsią Gozdów (gmina Kościelec).
Malownicze ruiny kolskiego zamku położone są na niewielkim wzniesieniu w dolinie rzeki Warty i składają się z linii muru południowego, fragmentu kurtyny północno-zachodniej z fundamentami domu mieszkalnego, wieży obronnej, reliktów kurtyny południowo-wschodniej oraz wieży narożnej zbudowanej na planie kwadratu o wymiarach około 8 x 8 metrów, której obecna wysokość wynosi w przybliżeniu 17 metrów. Wstęp do ruin jest bezpłatny.
Zamek został wzniesiony prawdopodobnie w drugiej połowie XIV wieku z inicjatywy króla Kazimierza Wielkiego, najprawdopodobniej po 1362 roku, kiedy to też powstało pobliskie miasto Koło. Stanął na miejscu wcześniejszej wieży-warowni otoczonej drewnianymi fortyfikacjami i wzniesionej być może za panowania Władysława Łokietka na początku XIV wieku lub nieco wcześniej przez Wacława II Czeskiego, władającego Wielkopolską od koronacji w 1300 roku.
Na zamku wielokrotnie gościł Władysław Jagiełło i prawdopodobnie w wyniku tychże wizyt zapoczątkowany został zwyczaj odbywania się w Kole zjazdów generalnych szlachty wielkopolskiej.
Fortyfikacja chroniła drogę prowadzącą z Wielkopolski w kierunku Łęczycy przez dolinę Warty i stanowiła jeden z elementów obrony domeny królewskiej. Była siedzibą starostów, z których pierwszym znanym był Krystyn z Kozichgłów. Pod koniec XVI wieku zamek stracił na znaczeniu i zaczął podupadać. Już w 1577 roku miał zostać opuszczony przez starostów, którzy mieli przenieść się do pobliskiego Kościelca. W XVIII wieku zamek stał się własnością bernardynów, którzy zaczęli go rozbierać, doprowadzając do ruiny - budowlę częściowo uratowała bardzo mocna zaprawa, utrudniająca pozyskanie cegieł.
Poniżej zdjęcia ruin oraz panoramy z płynącą nieopodal Wartą.
#fotografia #zamkipalace4sfor #zwiedzanie #zabytki #wielkopolska
d4f2156b-efd5-4e93-acfd-5eba98ab838f
bda0c5e0-d13b-404e-b6d3-a410bcadf6e0
023302e6-88c6-431f-9c1c-96e8b5b5ff77
4Sfor

@ZielonkaUno. Można by przeżyć niezły szok przenosząc się do tamtych czasów Ale fakt, byłoby ciekawe zobaczyć jak to naprawdę wyglądało. Dziś jedynie możemy posmakować klimatu danych epok przy okazji rekonstrukcji historycznych z udziałem pasjonatów.

Zaloguj się aby komentować

W dzisiejszej podróży po Polsce szlakiem zamków i pałaców udamy się do wsi Szymbark (z niemiecka Schönberg) położonej  w województwie warmińsko-mazurskim, w powiecie iławskim, w gminie Iława, nad Jeziorem Szymbarskim. Znajdziemy tam całkiem spore ruiny zamku, albowiem został on zbudowany na planie prostokąta o wymiarach 75 na 92 metry.
Zamek w Szymbarku został wzniesiony przez kapitułę pomezańską (jedna z czterech diecezji pruskich położona pomiędzy Warmią a ziemią chełmińską. Została utworzona 28 lipca 1243 r. decyzją legata papieskiego Wilhelma z Modeny) w latach 1378-1386. W 1378 r. po raz pierwszy wzmiankowany w dokumentach, a w 1386 r. na ceramicznej dachówce odnotowano, że wzniesiono wówczas bramę, ufundowaną przez prepozyta Henryka Skarlińskiego. Następnie w drugiej fazie zamek był rozbudowywany od lat 90-tych XIV wieku aż do wybuchu wojny polsko-krzyżackiej w 1409 roku. Podwyższono wówczas jego mury obronne i baszty.
Budowa zamku związana była z podziałem terytoriów biskupstwa pomezańskiego w czwartej ćwierci XIII wieku, w wyniku którego nastąpiło wydzielenie dóbr kapituły pomezańskiej. Początkowo zamek pełnił funkcję rezydencji prepozyta kapitulnego, czyli zwierzchnika kapituły i głównego administratora jej dóbr. Zajmował się lokacją wsi, nadawaniem ziemi i przywilejów, dbał o powiększenie majątku kapituły. Na zamku zatrzymywali się także osadnicy przybywający z krajów niemieckich. W 1421 roku rezydowali tu biskupi chełmińsko-pomezańscy, pod których nadzorem wykonano odpisy dokumentów krzyżackich i papieskich, wypożyczonych z archiwum malborskiego w związku ze wznowieniem procesu polsko-krzyżackiego przez papieża Marcina V.
Po sekularyzacji państwa krzyżackiego właścicielem zamku był Albrecht Hohenzollern, który początkowo pozostawił zamek w rękach biskupa Erharda von Queiss, a po jego śmierci przekazał go biskupowi ewangelickiemu Georgowi von Polentz. Jego spadkobiercy zarządzali zamkiem do 1653 roku, dokonując renesansowej przebudowy. Kolejnym właścicielem Szymbarku był Jonasz Kazimierz von Eulenburg, po nim Teodor Schlieben. Pod koniec XVII wieku sprzedał zamek Ernestowi Finckowi von Finckenstein, którego rodzina posiadała zamek do 1945 roku. Rodzina ta przebudowała zamek, wznosząc m.in. apartamenty w południowo – wschodniej części założenia. W czasie II wojny światowej zamek został przejęty przez oddziały SS, po czym budynek przekształcono w tymczasową kwaterę główną Armii Czerwonej. Wychodząc żołnierze radzieccy spalili zamek wraz z całym pozostałym wyposażeniem - podobnie postąpili w przypadku zamku w Krasiczynie (woj. podkarpackie). W latach 60. przeprowadzono jedynie ograniczone zabiegi konserwatorskie, usunięto gruz i pokryto dachy.
#zamkipalace4sfor #zwiedzanie #zabytki #fotografia #warminskomazurskie
752a8ae0-6e2d-4ef2-b701-a996704bafe8
a17c422a-39e3-4fd5-85f3-2ce0695b7c4f
215cac15-61ec-4400-8aad-1dc868f29305
a9a761e6-f83e-4a65-982d-c9e449f1159a

Zaloguj się aby komentować

Z Podkarpacia przenosimy się dziś na północ kraju do - no właśnie Nie wszyscy bowiem zdają sobie sprawę z faktu, że w Polsce znajduje się największy, tak moi mili, NAJWIĘKSZY ZAMEK NA ŚWIECIE pod względem powierzchni, który to został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO - i ten oto zamek znajduje się właśnie u nas, w Polsce Cóż to za perła? Otóż jest nią zamek w Malborku, który pod względem wielkości nie ma sobie równych na całej kuli ziemskiej To unikat w skali globu i najprawdopodobniej w skali całego układu słonecznego Tak, dziś odwiedzimy Malbork Creme de la creme Prawdziwa perła w koronie pośród rodzimych zamków
Łe, co tam Polska, tu nic nie ma do zwiedzania, nudne krajobrazy, nudne zamki, wszystko nudne - słyszy się czasem takie głosy, prawda? Nie ma to jak Malediwy, czy tam inna Loara Ech, ale my nie gęsi i swój największy zamek świata mamy Wróć - nie mamy, bo to nie nasz zamek, a krzyżacki - tudzież Zakonu Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie [krótszej nazwy nie dało się wymyślić, ale Niemcy tak już mają, bo np. używają słów pokroju Donaudampfschiffahrtsgesellschaftskapitän ;)] No i bańka samouwielbienia pękła Oj tam, oj tam, ale dziś zamek ten leży na naszych ziemiach, zatem niczym Jagienka Zbyszka z Bogdańca głowę, tak my białą chustką "aneksji" zamek malborski okrywszy, rzec dziś możemy: nasz ci on! Żarty na bok, przejdźmy do faktów.
Tu jednak pauzę małą poczynię i autochtonów oraz wszelkiej maści pasjonatów zapraszam serdecznie do dzielenia się informacjami, jakich próżno szukać w Intenecie, a które to wzbogacą naszą wiedzę o tym prawdziwym skarbie  pośród zamków znajdujących się na terytorium współczesnej Polski. Z mojej strony jak zwykle skromną tylko wzmiankę na temat zamku umieszczam, natomiast żywię nadzieję, że ktoś z Was, dysponujący wiedzą unikalną zechce się podzielić czymś, czego nikt z nas w sieci nie znajdzie
Krótko rzecz ujmując:
Zamek w Malborku położony jest na wschodnim brzegu rzeki Nogat. Wznoszony był etapami począwszy od 1280 do poł. XV w. Początkowo był siedzibą komtura a od roku 1309 - po przeniesieniu przez Siegfrieda von Feuchtwangena stolicy zakonu do Malborka - stał się siedzibą wielkich mistrzów zakonu krzyżackiego i władz Prus Zakonnych. W latach 1457–1772 pełnił funkcję rezydencji królów Polski, natomiast od 1466 wykorzystywany był jako siedziba władz Prus Królewskich. Od roku pańskiego 1568 stanowił siedzibę Komisji Morskiej (pierwsza polska admiralicja, utworzona w 1568 roku przez króla Zygmunta II Augusta. Działała w Gdańsku pod kierunkiem Jana Kostki). W 1772 roku zamek zajęty został przez administrację Królestwa Prus, a następnie został zdewastowany w latach 1773–1804. W latach 1817–1842 zamek odrestaurowano. Olbrzymie zniszczenia dotknęły go podczas II wojny światowej. W 1947 roku rozpoczęto prace rekonstrukcyjne. W roku 1949 wpisano go do rejestru zabytków, natomiast w 1994. uznany został za pomnik historii. W 1997 roku zamek w Malborku wpisano na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Obiekt ten stanowi najbardziej rozbudowany przykład gotyckiego, murowanego zespołu zamkowego w charakterystycznym i niepowtarzalnym stylu krzyżackim. Prezentowany tutaj styl ewoluował niezależnie od tych, które dominowały we współczesnych zamkach zachodniej Europy i Bliskiego Wschodu. Wiele metod stosowanych przez jego budowniczych w rozwiązywaniu problemów technicznych i artystycznych wywarło ogromny wpływ nie tylko na kolejne zamki krzyżackie, ale także na inne budowle gotyckie na rozległym obszarze północno-wschodniej Europy. Zamek stanowi również doskonały dowód ewolucji nowożytnej filozofii i praktyki w dziedzinie renowacji i konserwacji.
Ta spektakularna twierdza jest także świadectwem kunsztu, jeśli chodzi o architekturę, jakim dysponował zakon krzyżacki. Zamek-klasztor, bo należy pamiętać, że był to także obiekt sakralny, ucieleśnia dramat późnośredniowiecznego chrześcijaństwa, balansującego między skrajnościami świętości i przemocy.
Od XIX wieku po dzień dzisiejszy zamek malborski był przedmiotem prac restauratorskich, które wniosły wyjątkowy wkład w rozwój teorii i praktyki badawczej oraz konserwatorskiej w tej części świata. W trakcie prac archeologicznych odkryto na nowo wiele zapomnianych średniowiecznych technik artystycznych i rzemieślniczych. Poza swoją spuścizną materialną, Zamek w Malborku jest głęboko zakorzeniony w świadomości społecznej jako znaczący i emocjonalny symbol historii Europy Środkowej.
Niestety nie udało mi się zrobić jakiegoś ładnego ujęcia, albowiem było szaro i pochmurno dlatego jako zdjęcie główne umieszczam znalezione w Internecie. Pozostałe są mojego autorstwa. Ostatnie prezentuje miniaturę zamku znajdującą się nieopodal głównego obiektu.
#fotografia #zamkipalace4sfor #zwiedzanie #zabytki #pomorskie
abe24ab4-e221-49d3-90be-cb1ddf82ca7f
629918a2-3e84-4b99-a1f5-b673110b73d0
7eb595b3-63e7-4c6a-bcb7-6ab4e2dc82a6
d09335f1-27b6-48b2-a63e-8fd84af77216
2b01595a-e747-472e-91ee-04019b6037aa
4Sfor

@AdelbertVonBimberstein Byłem zachwycony tymi pokazami, zrobiliście na mnie naprawdę niesamowite wrażenie, daję fotkę z filmu, który nakręciłem - ten gość na koniu był nieziemski - Czułem się tam jak bym uczestniczył w realnym turnieju. Wówczas zdałem sobie sprawę, że taka walka w zbroi, w pełnym rynsztunku - to jest coś wymagającego niesamowitego przygotowania, odwagi. Kiedy widzisz człowieka w tej zbroi, na koniu, możesz go dotknąć... przenosisz się w czasie i uzmysławiasz sobie, że to nie byli jacyś średniowieczni debile, bo machali mieczami, zamiast karabinków szturmowych, to byli tacy sami ludzie jak my - ba, myślę, że współczesne pokolenie miałoby ogromne problemy, aby odnaleźć się w tamtym czasie. Szacunek.

266c100c-d641-454b-9758-7675c9718edf
4Sfor

@Sakada Pewnie, że warto

kimunyest

@4Sfor niesamowite miejsce. Już tam tyle razy byłem, że od kilku przewodników nasłuchałem się najróżniejszych ciekawostek. Ciekawe też jest to, że każdy przewodnik ma jakiegoś swojego konika, swój pakiet fun factów - moja ulubiona akcja, to chyba ta z kulą armatnia, która po dzień dzisiejszy znajduje się nad głowami zwiedzających w jednej z komnat, w której radzili rycerze zakonni.

Zaloguj się aby komentować

Zagadka nr 2 i idę spać, co to za miejsce? Dałem spojler w postaci widomego znaku
#zagadki #fotografia #ciekawostkihistoryczne
84747bba-ad71-4b5f-a205-1c2a2188ff19
4Sfor

@ataxbras Fakt, to taki nasz odkurzacz i co byśmy bez niego biedne żuczki poczęli? Wszelkiej maści gruz spadałby nam na głowy, a tak ów mocarz chroni nas przed bliskimi kontaktami trzeciego, czy tam innego n-tego stopnia

Headenden

W lato mozna skoczyć z góry śluzy na tyrolce, obok jest park linowy i ogółem dla jego jak ktoś jedzie na Giżycko czy inne Mrągowa to ma atrakcje na cały dzień w okolicy 20 km od tego miejsca. Jak ktoś chce wiedzieć więcej o fajnych atrakcjach w okolicy może wołać.

Zaloguj się aby komentować

Dzisiaj wybierzemy się do województwa podkarpackiego, a konkretnie do zamku Kamieniec, który to wznosi się ponad okolicą nieopodal wsi Korczyna (powiat krośnieński). To kolejny zamek związany z osobą króla Kazimierza Wielkiego, za panowania którego był to typowy obiekt obronny i głównym jego zadaniem była ochrona traktu handlowego z Polski na Węgry przez Przełęcz Dukielską.
Pierwsze wzmianki na temat obiektu pochodzą z 1348 roku. Budowla została wzniesiona na skale, na wysokości 452 m n.p.m. Podobnie jak miało to miejsce w przypadku zamku Bolczów (woj. dolnośląskie), budowniczowie wykorzystali zastane skały do osadzenia wokół oraz bezpośrednio na nich murów konstrukcji - przez co można odnieść wrażenie, że miejscami zamek niejako wyrasta wprost ze skały. Późniejsza rozbudowa wzbogaciła warownię o budynki w stylu renesansowym.
Do czasów współczesnych najlepiej zachowała się część wschodnia zamku i to właśnie tam znajduje się wejście na teren dawnego zamczyska. Dziś możemy podziwiać między innymi pozostałości budynków mieszkalnych oraz kaplicy. W tej części zabytku mieści się także niewielkie muzeum urządzone przez pasjonata zamku i kolekcjonera Andrzeja Kołdera. Wewnątrz znajdziemy kolekcję militariów z dawnego arsenału zamkowego oraz przeróżne pamiątki jakie pozostały po kolejnych właścicielach.
Obiekt czynny jest sezonowo: od 20 kwietnia do 31 października. W pozostałą część roku możemy podziwiać go jedynie z zewnątrz. Warto dodać, że ze wzgórza zamkowego roztacza się całkiem ładna panorama, której zdjęcie także załączam.
Dla miłośników przyrody polecić warto również położoną niedaleko zamku ścieżkę przyrodniczą. Przebiega ona przez osobliwe pod względem przyrodniczym zbiorowiska leśne w południowo-zachodniej części Pogórza Dynowskiego.
#zamkipalace4sfor #zabytki #fotografia #podkarpackie #zwiedzanie
792493c6-dc81-4c23-be36-8ba12a8c682d
2a83c668-a74b-473a-b4fc-21a28074f73b
7da4ffd5-07a7-49e8-95db-d0c8d759a198
d0078ef0-375a-4742-91e2-48739fb8c3ba
63c6750f-95cf-4743-a15e-84c243f29298
pol-scot

@4Sfor byłem, prawie mi się woda zagotowała w samochodzi na jednym z podjazdów, zdaje się, że to Kościuszko na zwieńczeniu kolumny

Kululkan

@4Sfor haha - pochodzę stamtąd i z Korczyną od zawsze była wojna więc musiałem A na oficjalną stronę nie patrz bo dzierżawca jest Korczyniok

4Sfor

@Kululkan Aaa... to wszystko jasne To tak jak Kartuzy drą koty z Kościerzyną

Zaloguj się aby komentować

Skoro mamy jeszcze zimę, to wrzucę kilka grudniowych zdjęć zrobionych na terenie stawów rybnych niedaleko Milicza (północna część woj. dolnośląskiego). Malownicze miejsce warte zobaczenia i pospacerowania po okolicy
#zwiedzanie #fotografia #przyroda
d37dad58-48ab-4bc6-aa0e-48600c5c6bc0
448e1a55-167c-4019-9910-a0a6ac16a95d
ffed6896-d48b-4425-81fc-fa34c2423662
082467e7-60dc-4fe3-b8ad-0aea982433df
86c8b199-da4e-414b-b9fc-870b0e73f341
SpoconaPacha

@4Sfor sorki że się przydupiam, ale *"sub sole" - w ablativusie : P

A okolica piękna!

4Sfor

@SpoconaPacha Racja! Mea culpa

PdG_PL

@4Sfor czy byłaby opcja podrzucenia jej w większej rozdzielczości? Niestety hosting hejto dość mocno przycina na jakości

Zaloguj się aby komentować

Londyn? Nie, to Strysza Buda Malutka wieś usytuowana na obrzeżach Kaszubskiego Parku Narodowego (województwo pomorskie, powiat kartuski, gmina Kartuzy). Co w niej takiego wyjątkowego? Po pierwsze znajduje się w przepięknym rejonie Polski jakim są bez wątpienia Kaszuby, a po drugie - i to jest najważniejsze - znaleźć można w niej perełkę dla miłośników miniatur. Onegdaj w komentarzu do jednego z moich wpisów pojawiła się maleńka wzmianka o innym parku tego typu - a mianowicie o tym, znajdującym się w Kowarach na Dolnym Śląsku. Do niego jeszcze wrócimy, dziś jednak przedstawię Wam park miniatur w Stryszej Budzie
Nie jest to może zbyt wielki pod względem powierzchni obiekt, ale fakt ten rekompensują nam zgromadzone w nim miniatury. Wszystkie zostały bowiem odwzorowane w skali 1:25 - tak więc znajdującą się tam replikę wieży Eiffla lub Statuę Wolności trudno już nazwać miniaturami Oprócz nich podziwiać możemy między innymi Biały Dom z Waszyngtonu, Krzywą Wieżę z Pizy, londyński Big Ben czy Bazylikę Mariacką z Gdańska.
Patrząc na niektóre makiety z odpowiedniej perspektywy, można pomyśleć, że mamy do czynienia z pełnoskalowymi obiektami - przynajmniej na zdjęciach
Park czynny jest sezonowo: czerwiec-październik przez cały tydzień łącznie ze świętami.
Strona parku: www.kaszubskiparkminiatur.com.pl
#zwiedzanie
fe07ae1e-cfce-4165-b7ae-aecba2ad7b20
9163cf6e-ef62-4079-ae7f-6da0a9ebbf6f
5110ee64-fac8-409b-8ee5-60de235f38cc
a652f59b-917b-451f-98c9-00e830342794
93ad2b6f-ca73-4637-9240-d5e321347d55

Zaloguj się aby komentować

Z Bobolic udamy się dziś spacerkiem do odległego o nico ponad kilometr Mirowa, małej wsi (woj. śląskie, powiat myszkowski, gmina Niegowa) nad którą wznoszą się ruiny kolejnego zamku zaliczanego do systemu Orlich Gniazd. Jego historia nie jest do końca znana i to co o nim wiemy bardziej opiera się na przypuszczeniach badaczy aniżeli na realnych wzmiankach z epoki. Spór dotyczy między innymi czy mirowski zamek powstał na zlecenie Kazimierza Wielkiego, czy też zbudowano go dopiero po śmierci króla. Wiemy na pewno, że pierwotnie był to budynek drewniany, dopiero później przekształcono go w kamienną, otoczoną fosą fortyfikację. Pierwsze wzmianki o niej odnajdujemy w zapiskach z 1405 roku.
W XV w. zamek należał do rodziny Koziegłowskich, po których przejęli go Myszkowscy, a od połowy XVII w. trafił w ręce Męcińskich.
Przez wieki zamek w Mirowie radził sobie całkiem nieźle bez większych uszkodzeń, dopiero potop szwedzki odcisnął na nim największe piętno, aczkolwiek był on jeszcze zamieszkiwany do 1787 roku, kiedy to został opuszczony na dobre i po dziś dzień funkcjonuje jako ruina. Do czasów współczesnych zachowały się szczątki murów oraz wieża. Obecnie właścicielem ruin jest rodzina Laseckich, która prowadzi prace renowacyjne obiektu.
Z ciekawostek warto wspomnieć, że ruiny zamku stały się planem filmowym dla takich produkcja jak: "Przyjaciel wesołego diabła", "Powidoki", "Pan samochodzik i praskie tajemnice" oraz "Nad rzeką, której nie ma".
#zmakijury4sfor #zamkipalace4sfor #zwiedzanie #jurakrakowskoczestochowska
0fa753c0-b242-47ec-9f80-d8f0851f2161
184d5ac0-b4ce-472e-9644-28b662b00d12
c7fdd25d-7b61-47a8-b061-e14c2b69180a
7d25c178-8418-4b4e-b0b3-d16faa096531
4Sfor

@onpanopticon Potwierdzam, dlatego wrzuciłem też zdjęcie pobliskich skałek

Zaloguj się aby komentować

Nie no jest zajebiście, stworzyłem tag z błędem i nikt mi nawet o tym nie napisał - teraz widzę, że zamiast zamki dałem zmaki... a walić to, przynajmniej będzie oryginalnie #zmakijury4sfor
krokodil3

@4Sfor Aryo też miał swój tag autorski z błędem i stwierdził, że niech będzie tak w sumie xd

https://wykop.pl/tag/aryoconcent

4Sfor

@krokodil3 W takim razie zacytuję klasyka - Wielkiego Szu: Jak tak, to tak

Dzikie_oregano

@4Sfor No ja akurat liczyłam na tag zmaki ( ͡~ ͜ʖ ͡°) bo jak zamki to nieee ( ‾ʖ̫‾)

Zaloguj się aby komentować

Wszystko wyszło nie tak jak powinno, no ale ja z tymi tagami i społecznościami nie byłem za pan brat, tak więc niejako na żywioł poszedłem i zachłysnąwszy się Hejto tak sobie wrzucałem te wpisy pod jakimiś losowymi tagami, raz była to fotografia, innym razem coś innego... a przecież to jakoś usystematyzować trzeba. Tak więc tak, generalnie lubię wszelkiej maści zamki i płace, dlatego stworzyłem tag #zamkipalace4sfor - tutaj będzie wszystko zbiorczo, ale że mam sentyment do Jury Krakowsko-Częstochowskiej, to jest też osobny tag #zmakijury4sfor - i tutaj będę umieszczać wszystkie zamki z tego obszaru, które miałem okazję odwiedzić poza zamkami Ogrodzieniec, Olsztyn i Bobolice- bo już nie mogę edytować wpisów, chyba, że admin @hejto jakoś mi je tam dorzuci - to byłoby super
A że ze mnie żaden fotograf, to od teraz będę wszystko umieszczać na społeczności "Zwiedzamy Polskę!"
Sajonara i trzymajcie się! Dzięki za pioruny!
4Sfor

@Dzikie_oregano Mam nadzieję, że nie zawiodę Twoich oczekiwań

krokodil3

@4Sfor też obserwuję i czekam, fajnie się to czyta

4Sfor

@krokodil3 Dziękuję

Zaloguj się aby komentować

Dziś mała odskocznia od zamków Jury na rzecz pewnego miejsca, które zaskoczyło mnie swoim klimatem oraz walorami estetycznymi - chodzi mianowicie o Arboretum Park Gródek w Jaworznie (woj. śląskie, chociaż kulturowo bardziej przynależne do ziemi krakowskiej).
Jest to całkiem przyjemnie zagospodarowany teren obejmujący swym obszarem wyrobiska dolomitu byłej Cementowni Szczakowa - eksploatowane od około 1880 r. do 1990 r. Całkowita powierzchnia parku wynosi ponad 58 hektarów - tak więc, jest co zwiedzać Pomimo faktu, że jest to obszar poprzemysłowy, znajdziemy tu mnóstwo siedlisk przyrodniczych takich jak: lasy grądowe, bory, ciepłolubne murawy, łąki, a także zbiorniki wodne zachwycające przepięknymi barwami (Wydra, oraz Orka). Do dyspozycji mamy również szereg punktów widokowych umożliwiających podziwianie terenu parku z różnej perspektywy. Wartym odnotowania obiektem jest Diving Marina "Koparki" usytuowana przy zbiorniku Orka - kultowe miejsce dla miłośników nurkowania. 
Zdjęcie główne pochodzi z serwisu https://www.jaworzno.pl/arboretum-park-grodek/
- pozostałe są mojego autorstwa.
#zwiedzanie #jaworzno #fotografia #slask
8b031fd0-6441-47b4-aba0-d54a2970fbc7
4e69af9f-8e6b-4d23-9959-e04995f6b519
7b5ad1c0-e6f7-4079-a00f-1b24efe68891
12d21a9e-3938-4e78-93ce-d21249f85faf
54336bb3-017c-45d7-92a1-6008c0ecf36b
4Sfor

@Bagieteq Nie ma się czemu dziwić, miejscówka robi wrażenie, zwłaszcza w pogodny dzień

Zaloguj się aby komentować

Nie spodziewałem się że w Lublinie mają taką ładną starówkę, i pełno ciekawych knajp
#lublin #zwiedzanie
bc629d77-24d2-495c-8a33-9d25d5310299
4a34b67a-762f-4f00-9f4e-bc7a9db262aa
67516938-598e-4ceb-860a-ab7094bb246b
0dff4dd1-fc4f-4978-b95a-c82898c2af19
865bd5a7-e186-4dc1-b313-c7d46120ac28
DanielYT

@WordPressDeveloper Ja byłem trochę przy okazji, więc takie chodzenie bez planu. Ale pewnie na wiosnę już lepiej się przygotuję


Przy okazji zaskoczyli mnie ludzie, najpierw jak parkowałem, to jakiś pan pokazał mi że jeszcze mam trochę miejsca, a jak podszedłem do parkomatu to innym od razu powiedział że w sobotę jest za free

Zuorion

@Lubiepatrzec @Anhed @DanielYT zeby byc precyzyjnym, to w lublinie nie ma starówki, orginalna zabudowa przetrwała Niemców i jest "stare miasto".


I pewnie dlatego wyglada jak wyglada, bo bardzo stare budynki ktorych nie mozna przebudować.

Lubiepatrzec

@Zuorion nie ma co narzekać, bo na przykład warszawska starówka powstała... po wojnie ¯\_(ツ)_/¯ Też się sypie ale jest jaka jest i pewnie lepszej już nie będzie

Zaloguj się aby komentować