Niektóre źródła sugerują, że pierwotna budowla obronna zamku w Kórniku powstała w XIV wieku z inicjatywy Wyszoty, brata biskupa Mikołaja z Kórnika. Jednak ta teza nie została potwierdzona. Pierwszy dokument związany z budową zamku (kontrakt z cieślą Mikołajem) pochodzi z 1426 roku. Wzniesienie budowli zakończono około 1430 roku. Zamek został zbudowany na bagiennej wyspie, otoczony fosą, do którego dostęp był możliwy poprzez most zwodzony oraz spuszczaną okutą kratę. Do dzisiaj zachowały się mury i piwnice z tamtego okresu. Od czasu ukończenia budowy aż do 1592 roku, zamek był reprezentacyjną siedzibą rodu Górków, jednego z najpotężniejszych rodów magnackich Wielkopolski epoki renesansu i reformacji. W 1574 roku, w drodze na koronację do Krakowa, zamek odwiedził Henryk Walezy.
Po śmierci Stanisława Górki w 1592 r. zamek w Kórniku zmienił właścicieli i trafił kolejno w ręce Czarnkowskich oraz do Zygmunta Grudzińskiego. W 1676 r. rezydencja przeszła na własność Działyńskich, którzy związani z nią byli przez wiele pokoleń. Największe i najbardziej korzystne zmiany w zamku w Kórniku dokonała jedyna córka Zygmunta Działyńskiego - Teofila, urodzona w 1715 roku z małżeństwa z Teresą z Tarłów herbu Topór. W wieku 18 lat poślubiła Stefana Szołdrskiego herbu Łodzia, starostę łęczyckiego, z którym zamieszkała w Czempiniu pod Kościanem i doczekała się syna Feliksa. Po pięciu latach małżeństwa została wdową i po pewnym czasie ponownie wyszła za mąż, tym razem za Aleksandra Hilarego Potulickiego, generała majora wojsk koronnych. Wkrótce jednak związek ten szybko się rozpadł. Osamotniona Teofila osiadła w rodzinnym zamku w Kórniku, gdzie pełna energii i pomysłów postanowiła przekształcić go w wielkopańską rezydencję. Dzięki jej determinacji zamek przybrał kształt późnobarokowy. Częściowo przebudowała także kórnicki kościół oraz dokonała znacznych zmian w gotyckiej kolegiacie w Bninie, gdzie wybudowała ratusz i zbór ewangelicki dla sprowadzonych przez siebie kolonistów. Z ciekawostek warto dodać, że po dziś dzień w jednej z zamkowych komnat wisi obraz przedstawiający Teofilię ubraną w piękną białą suknię. To on właśnie zapoczątkował legendę o pojawiającej się na zamku Białej Damie.
Po śmierci Teofili Potulickiej, zamek w Kórniku na krótko pozostał we władaniu Szołdrskich, jednak po niedługim czasie, w 1801 roku został on zwrócony Działyńskim. Najpierw zarządzał nim Ksawery Szymon Działyński, a następnie jego syn Tytus Działyński. Tytus zaplanował całkowitą przebudowę zamku w stylu neogotyku angielskiego, którą zrealizował wraz z architektem Marianem Cybulskim. W zamierzeniu zamek miał służyć nie tylko jako prywatna rezydencja, ale również jako biblioteka i muzeum dla narodu.
Po nagłej śmierci Tytusa Kórnik przeszedł w ręce jego syna Jana, który kontynuował prace na zamku, ale bardziej zainteresowany był rozbudową rezydencji swojej żony Izabeli z Czartoryskich w Gołuchowie. Po śmierci Jana w 1880 r. zamek odziedziczył jego siostrzeniec, Władysław Zamoyski. W 1885 r. został on zmuszony do opuszczenia Kórnika przez władze pruskie i zamieszkał w Galicji, gdzie walczył o polskość Morskiego Oka. Powrócił do Kórnika dopiero w 1920 r. Tuż przed swoją śmiercią w 1924 r. przekazał całe swoje dobra, w tym zamek wraz z imponującą kolekcją dzieł sztuki, zbiorami bibliofilskimi i ogrodem dendrologicznym, narodowi polskiemu. Darowizną zarządzała fundacja Zakłady Kórnickie. W czasie wojny zbiory zostały w znacznej części rozgrabione. W 1953 r. fundacja została zlikwidowana, ale w 2001 r. została ponownie reaktywowana na mocy ustawy.
Zamek w Kórniku w swoim obecnym kształcie to przykład neogotyku angielskiego, popularnego stylu historyzującego w XIX wieku. Główne wejście znajduje się od strony północnej z charakterystycznym się łukiem Tudorów nad oknem. Przed II wojną światową do zamku wchodziło się przez wyburzony babiniec, czyli przedsionek w kształcie barbakanu. Strona zachodnia posiada rozbudowany taras z widokiem na jezioro Kórnickie, a strona południowa jest dominowana przez łuk indyjski wzorowany na Pawilonie Królewskim w Brighton. Od strony wschodniej znajduje się neogotycka wieża z czerwonej cegły, wybudowana przez Tytusa Działyńskiego. Przy wjeździe do zamku znajdują się oficyny oraz wozownia.
W bliskim sąsiedztwie zamku znajdziemy malowniczy park, a w zasadzie arboretum, stanowiące jedną z najstarszych i najbogatszych w Polsce kolekcji roślin drzewiastych - obecnie liczącą około 3000 gatunków. Historia kolekcji rozpoczęła się w 1826 r., gdy hrabia Tytus Działyński przebudował ogród barokowy na park angielski z rozmieszczonymi swobodnie grupami drzew i alejami. Kolekcję drzew i krzewów kontynuował jego syn Jan.
#fotografia #zwiedzanie #zamkipalace4sfor #zamki #wielkopolska
@4Sfor Zabraliśmy tam córkę kiedyś, jak miała kilka lat, na etapie oglądania "Księżniczki Zosi", była podekscytowana że zobaczy prawdziwy pałac, z zewnątrz też jej się podobał - wieżyczki, most, fosa, wszystko jak trzeba. Potem zaczęła się dopytywać gdzie są lokaje, służba i księżniczka i była rozczarowana, że nie ma
@4Sfor świetne miejsce, polecam się tam wybrać jak ktoś jest w okolicy, ale radzę być wcześniej niż później, bo jak trafi się większą grupa to trzeba czekać w malutkim hallu
@4Sfor zamku wciąż nie zwiedziłem (wstyd), ale arboretum jest przepiękne, potwierdzam.
Zabieram tam żonę od 10 lat .... znaczy zbieram się, żeby zabrać xD
Jak już w Wielkopolsce to w Gołuchowie byłeś? Ja może dość sentymentalnie podchodzę ale uwielbiam park i zamek(muzeum) jak ktoś lubi cmentarze to ten też uważam za ciekawy, miejscami mocno zarośnięty co nadaje mu charakteru, no i w Śmiełowie też jest piękny pałac
@marynoster Tak, byłem zarówno w Gołuchowie jak i Śmiełowie. W moich wcześniejszych postach znajdziesz o nich wrzutki, ale bez specjalnych opisów, tylko zdjęcia. Wtedy jeszcze nie oznaczałem ich swoim tagiem #zamkipalace4sfor, dlatego tu ich nie ma. Również bardzo podoba mi się ten park przy zamku w Gołuchowie - warto wspomnieć fakt, że niedaleko znajduje się także muzeum leśnictwa oraz zagroda z żubrami
@4Sfor masz zdjęcia jeszcze przed remontem elewacji. Tak to wygląda obecnie:
@4Sfor skoro można tylko po 3 zdjęcia dodawać, to cd.
@4Sfor i jeszcze na bonus cypryśnik błotny i jego pneumatofory (oddychające korzenie).
@KHOT Dzięki za wrzutki. Tak, bo byłem tam ładnych parę lat temu, stąd te nieaktualne zdjęcia. Ale przynajmniej jest porównanie jak było i jak jest obecnie
Zaloguj się aby komentować