@niepopularna_opinia Nie wiem, nie za bardzo znam się na szachach, może masz rację, może piszesz o innej sytuacji niż ja myślę. Ogólnie moim zdaniem jak ktoś nie umie dać mata, to po prostu jest jeszcze słaby i powinien poćwiczyć. Próbując dać takiego mata z przewagą figur ćwiczy, więc się rozwija.
Dam przykład takiej sytuacji z dzisiaj i będę wdzięczny za odpowiedź. Został mi król, a przeciwnikowi król i wieża. Nie mógł mi dać mata i w końcu przegrałem na czas. Czy w takim układzie powinienem poddać wcześniej?
Nie ukrywam, że takie uciekanie królem przed matem było całkiem przyjemne. Moim zdaniem też po prostu przeciwnik nie umiał dać mata, za to ja umiałem się dobrze bronić. Osobiście nie widzę powodu dla którego miałbym to poddać. W odwrotnej sytuacji nie oczekiwałbym, że przeciwnik się podda.
A gdyby miał jeszcze gońca? Moim zdaniem byłoby jeszcze ciekawiej i tym bardziej nie powinienem poddawać. Nie chodzi tu o celowe granie na remis, tudzież zapychanie (cokolwiek to znaczy), tylko o to gdy taka sytuacja juz zaszła. Może dobrzy szachiści nie stają przed takimi dylematami, bo nigdy nie pozwolą na zaistnienie takiego układu figur, który wynika pewnie z wielu błędów i przeoczeń po drodze.