Będą licencje dla fliperów!
O tym, że rząd planuje podniesienie PCC od zakupu kolejnych mieszkań z 2 do 6% pewnie już słyszeliście? Kolejne mieszkanie jest wtedy, gdy jest ich więcej niż 5, lub gdy ich łączna powierzchnia przekracza 315 metrów kwadratowych.
Czy przepisy będą szczelne? Jasne, że nie. Chciałbym jednak inwestującą część czytelników poprosić o hurtowe narzekanie. Przepisy da się obejść, ale osoby które miały być przez te przepisy chronione, czyli biedni posiadacze zadłużonych mieszkań, wolą oglądać wiadomości niż czytać mnie, więc o tym nie wiedzą. Teraz kupując takie mieszkanie łatwo będzie negocjować cenę do uczciwego poziomu mówiąc, że przecież mogę kupić tylko jedno mieszkanie więc, "albo Pan dopłacasz, albo idę kupić od sąsiadki".
Negocjacje będą łatwiejsze, ale w projekcie ustawy jest drugie dno. Minister właściwy do spraw budownictwa, planowania i zagospodarowania przestrzennego oraz mieszkalnictwa może wyrazić specjalną zgodę na flipowanie. Wniosek ma być uzasadniony sytuacją ekonomiczną zbywającego, więc warto robić flipy nie na inwestorze, ale za środki inwestora, który potem będzie się o nie przecież upominał pogarszając sytuację finansową flipera.
W mojej głowie już widzę ilość wniosków jakimi minister zostanie zasypany i poprawia mi to humor, bowiem wiem, że byłbym dobrym ministrem. Skąd to wiem? Bo też nie lubię pracować. Co zrobić jak się nie chce pracować? Rozwiązać problem ustawą. Niestety pracy ustawowo nie zlikwidują, ale widzę tutaj szansę na wprowadzenie specjalnej licencji dla fliperów, aby nie trzeba im było tych zgód co chwilę wystawiać.
Nadchodzą lepsze czasy.
Więcej o planowanych zmianach dla fliperów:
https://www.rmf24.pl/ekonomia/news-ograniczenia-w-handlu-mieszkaniami-szersze-ale-fikcyjne-rmf-,nId,6546361#crp_state=1
Więcej ciekawych wiadomości:
https://szkolenia-nieruchomosci.pl/newsletter/
#nieruchomosci