Zdjęcie w tle
Muzyka

Społeczność

Muzyka

491
20 grudnia 1948r.

Urodził się Alan Parsons; inżynier dźwięku w Abbey Road Studios, kompozytor i producent muzyczny. Członek i założyciel zespołu The Alan Parsons Project.
https://m.youtube.com/watch?v=JLvFbBR4XOg&pp=ygUUYWxhbiBwYXJzb25zIHByb2plY3Q%3D
#muzyka
ciri0x5a

dzieki... kojarzy mi sie z wyjazdami z ojcem o 4 nad ranem na ryby - mlody! wstawaj, jedziemy po obiad.

nienawidzilem tego

dzis dalbym wiele by jednak... znow to uslyszec w rudym isuzu wraz nim

Zaloguj się aby komentować

Dobra miałem nie wchodzić,ale mo(r)d-owca chyba wybaczy mi tu brak słowności skoro to było nie było wokalistka z wysp owczych - podzielę się,a co tam:

https://www.youtube.com/watch?v=CU4ZHG2IZxs
#eivor #muzyka
Sweet_acc_pr0sa

@dsol17 a wiec takiej muzyki słuchają szalency, ciekawe

dsol17

@Sweet_acc_pr0sa Przecież to normalna piosenka choć niszowe. Miałem nie odpowiadać,ale się sam o to prosisz - Masz "szalone",smacznego:

https://www.youtube.com/watch?v=ZQcy-8rXuqA

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
@Klamra znów przywołał do tablicy te klimaty, więc gwoli nawiązania: Luc - "Tyle było zmyłek" jako eksperyment trip-hopu w Polsce (a przynajmniej tak to postrzegam)

https://www.youtube.com/watch?v=4IILhqgFAW0&list=RD4IILhqgFAW0&start_radio=1

"...z łepetyną pełną obłoków
przyszedłem znikąd idę serpentyną mroku
nagle w szoku staje wokół rąk tłoku
nie uwierzy w słońce kto wychowany w mroku

Tyle było zmyłek ale jestem tu u Twego boku
znowu do rana snuję wizje w ekscytacji amoku
szczęśliwy jak na Owsiaku oku lary czerwone
lampki psychozy tiary niewiary męczą jak kac w Nowym Roku
zjadają jak ogół pożera zawiść o nowe wentyle sąsiada z bloku
rozkminy głowę mi łamią jak sudoku
może te rozpostarte noce
to opłata za dotyk obłoków"

#muzyka
Klamra

@Afterlife Całego L.U.C. Łykam. NIetuzinkowy Polski artysta (° ͜ʖ °)

winet

@Klamra @Afterlife A słyszeliście że chudzi kosmici z planety wodorostów porwali ludzi z miasta stumostów?

Zaloguj się aby komentować

Wiem, że to stary utwór, ale! ALE! Dzisiaj przez przypadek wyświetlił mi się na playliście i od razu postanowiłem zniszczyć sobie słuch :D. Volume 100% na słuchawki i chłonę jak opętany!

Ktoś jeszcze uwielbia te krótkie chwile w życiu, gdzie po kilku latach zapomnienia nagle przypomina wam się ulubiona nuta sprzed 7, 10, 12 lat i przeżywacie chwile uniesienia, jakbyście się zakochiwali od nowa? Już nie mówię o milionie wspomnień jakie wracają z taką muzyką. Jestem #sentyment alnym głupcem

Tego się słuchało!
https://www.youtube.com/watch?v=FA2w-PMKspo

Trzeba odświeżyć stare przeboje trzydziestu sekund do marsa!

#nostalgia trochę? #muzyka #rock #nocnazmiana już chyba też?

Zaloguj się aby komentować

nawiązując do wpisu @30ohm
Mleko-Poemat o sikaniu
(kto zna koleje ten wie jak się leje)
(słowa Jacek Wasilewski, oryginalny tytuł tekstu "Pociągiem do Warszawy")
https://youtu.be/diumujCVdeU
#polishalternative #pkp #muzyka #rnb
#siedziałbacanagiewoncieimujebnąłpiorunwprącie #zalesie
Heheszki

"Pociągiem do Warszawy"


Poranek wczesny

Jadę pospiesznym

Wprost do Warszawy

Załatwiać sprawy.

Pociąg o czasie

Ja w drugiej klasie

Wagon się kiwa

Pije trzy piwa.

Łódź Niciarniana,

W pęcherzu zmiana.

Pęcherz nie sługa,

A podróż długa.

Ruszam z tej stacji

Do ubikacji.

Kto zna koleje

Wie, jak się leje.

To co trzęsie się

W Los Angelesie

Formę osiąga

W polskich pociągach.

Wyciągam łapę,

Podnoszę klapę,

Biada mi biada,

Klapa opada.

Rzednie mi mina

Trza klapę trzymać.

Łokieć, kolano

Trzymam skubana.

Celuje w szparkę,

Puszczam Niagarkę,

Tryska kaskada,

Klapa opada.

Fatum złowieszcze-

-wszak wciąż szczę jeszcze.

Organizm płynną

Spełnia powinność.

Najgorsze to, że

Przestać nie może.

Toczę z nim boje

Jak Priam o Troje,

Chce się powstrzymać

-Ratunku ni ma.

Pociąg się giba,

A piwo spływa.

Lecę na ścianę

Z mokrym organem,

Lecąc na druga

Zraszam ją struga,

Wagonem szarpie

Leje do skarpet,

Tańcząc Czardasza

Nogawki zraszam.

O straszna męka,

Kozak, Flamenco,

Tańczę, cholera

Wzorem Astair'a.

Miota mną, ciska,

Ja organ ściskam.

Wagon się chwieje,

Na lustro leje,

Skład się zatacza,

Ja sufit zmaczam.

Wszędzie Łabędzie

Jezioro będzie.

Odtańczam z płaczem

La Kukaraczę,

Zwrotnica, podskok

Spryskuje okno,

Nierówne złącza-

-buty nasączam,

Pociąg hamuje

Drzwi obsikuję

I pasażera

Co drzwi otwiera

Plus dawka spora

Na konduktora.

Resztka mi kapie

Na skrót PKP.

Wreszcie pomału

Brnę do przedziału.

Pasażerowie

Patrzą spod powiek.

Pytania skąpe

"Gdzie pan wziął kąpiel?"

Warszawa, Boże!

Nareszcie dworzec!

Chwila szczęśliwa

Na peron spływam,

Walizkę trzymam,

Odzież wyżymam.

Ach urlop błogi

Od fizjologii.

Ulga bezbrzeżna.

Pociąg odjeżdża,

Rusza maszyna

Hen w dal

Po szczy...

Po szynach.

Zaloguj się aby komentować