Sterowiec był wypełniony helem, a od spodu miał zamontowane jupitery o łącznej o mocy 40 KW oświetlających teren budowy w nocy.
Wzniesienie go w górę było bezproblemowe, zresztą balony zalegały jako pozostałości po 2 wojskie światowej. Niestety, balon niesamowicie się elektryzował i wyłapywał cały wzbity w czasie prac pył, również ten radioaktywny, dlatego "dobijanie" gazu i jego demontaż i utylizacja było bardzo ryzykownym zadaniem.
no i to jest ciekawa ciekawostka
dobijanie gazu? co to znaczy
@dahomej zapewne przez niedoskonałości w doskonałej konstrukcji radzieckiej hel (który wypełniał sterowiec) z czasem ulatniał się, przez co żeby utrzymać go w powietrzu na odpowiedniej wysokości musieli uzupełniać gaz.
@dahomej Uzupełnianie gazu nośnego traconego przez nieszczelności i samą strukturę pokrycia..
Potocznie się mówi dobijanie od dobicia ciśnienia, np. przez zawór dobijający (napełniający) w instalacji CO.
Przyglądając się wszystkim foto nie potrafiłem stwierdzić co jest reflektorem na tych balonach.
Masz może jakieś foto na których widać je dokładnie?
Swoją drogą bardzo wyraźne foto jak na skażoną promieniowaniem strefę.
@VonTrupka gdzieś na dysku mam zdjęcia w czasie pracy w nocy, znajdę to wrzucę. Faktycznie na tych zdjęciach nie widać żadnych instalacji.ale przy rozmiarze balonu to proporcjonalnie te lampy to będą malutkie.
@VonTrupka Wygląda to na bajkę. Żeby oświetlić teren z takiej wysokości potrzeba zajebiście wielkich reflektorów. A po za tym nie widać kabla z zasilaniem.
@zostanieszzasymilowany wczoraj trochę szperałem za tym, bo nigdy nie słyszałem o użyciu takich balonów po IIwś.
aczkolwiek sporo informacji o katastrofie w czarnobylu zostało odtajnionych na przestrzeni lat, w tym materiały foto i video toteż może dlatego wcześniej nic o tym szerzej nie wiedziano
natomiast trafiłem na jedną fotę, która sugeruje, że te balony nie miały doczepionego oświetlenia, tylko wynosiły reflektory umieszczone na linach, co już ma sens
@VonTrupka też próbowałem to rozkminic bo przecież 40 KW pampy hy stopiły ten halon
@polutt jeszcze tak skonstatowałem, że praktycznie nie ma innego sposobu doczepienia oświetlenia bezpośrednio do balonów wyprodukowanych ponad 40 lat wcześniej
Bądź co bądź takie balony utrzymywały w powietrzu stalowe liny (chyba w układzie kratownicy) + ładunki wybuchowe, toteż co tam dla nich kilka lamp
@polutt powiem Ci ziomek że takie posty to jeden powodów dla których tu zaglądam, nawet jeśli przekleiłeś z reddita czy coś to i tak daję soga temu postu
@mike-litoris dziękuję, będzie więcej takich
Zaloguj się aby komentować