Zobaczyłem rano bezdomnego, który spał pod kartonem na stacji PKP. Położyłem na pudle kubek ze Starbucksa. Nagle wstał:
- Dziękuję - powiedział
- Nie ma problemu - uśmiechnąłem się.
Spojrzał na mnie ponownie:
- Ale ten kubek jest pusty
- Wiem, chciałem zrobić Ci w domku komin.
- Dziękuję - powiedział
- Nie ma problemu - uśmiechnąłem się.
Spojrzał na mnie ponownie:
- Ale ten kubek jest pusty
- Wiem, chciałem zrobić Ci w domku komin.
@JesteDiplodokie przesadziłeś
Dobrze że nie postawił pudełka zapałek w makiecie auschwitz
@JesteDiplodokie ej, ale teraz to żal mi się zrobiło bezdomnego xD
Zaloguj się aby komentować