Żegnaj Szwecjo, piękna kusicielki #pdk

2 lata, 2 miesiące i 2 dni (całkiem serio) w tym kraju, który upada już czwartą dekadę, który uchodzi za raj do życia. No i tak jest, ale północ (gdzie mieszkałem) to zupełnie inny kraj niż południe. I nie chodzi nawet o pogodę, ale ogólnie jakość życia. Chcesz iść do lekarza? Napisz na stronie podanie, odpowiedzą po dwóch tygodniach "jak pan nadal ma objawy to powinien się pan dawno zgłosić do lekarza". Złamałeś nogę? Na sorze poczekasz 10 godzin i ci powiedzą, żebyś przyszedł jutro, potem ci powiedzą, że sory za późno, trzeba było przyjść wczoraj.

Wiecie ile trwa wymiana kół? Tylko przekładka, nawet bez zakładania opon. 2 godziny. Wiecie ile trwa wymiana szyby? 8 godzin.

Ale dość narzekania, teraz coś miłego, na przykład o pracy. Ale nie mojej xD Szwedzi mają czas na wszystko. Coś co jednorękiemu slepcowi zajęło by minutę im zajmuje 30. A to wliczając faktyczną pracę, bo po drodze zrobią sobie jeszcze przerwę.

Muszę jednak przyznać, że patrzę na ten kraj przez pryzmat pracy właśnie, skuszony wizją rodem z dzieci z Bullerbyn zatrudniłem się na dalekiej północy w największym startupie w Europie jako specjalista, ekspert w swojej dziedzinie. Wszystko fajnie, ale okazało się, że firmę projektowaly dzieci, dyrektorami zostawali inżynierzy z rocznym stażem, a ludzie, którzy mieli jakąkolwiek wiedzę woleli zbierać truskawki niż pracować z tą bandą matolow. No i ta banda matolow pozatrudniala najlepszych z najlepszych, czyli hindusów. Boże uchowaj przez praca z nimi...

Do czego zmierzam? Nie wiem. Po prostu chciałem wyrzucić z siebie te dwa lata nieskończonej frustracji, zimna i wszechobecnego śniegu.

Ale za to lato jest bardzo ładne, słońce świeci 24/7 przez 3 miesiące i jest ciepło. Gorzej jak się jest alergikiem, bo przyroda eksploduje, a Szwedzi lubią kosić trawniki codziennie xD

Zapraszam do zadawania ewentualnych pytań.

#gownowpis #szwecja
Alky

To źle pocelowałeś, Bullerbyn (Sevedstorp) to południe kraju.

maximilianan

@Alky no właśnie kurna teraz już wiem xD ale powiem szczerze, że okolice Kalmar-Karlskrona wyglądają jak Polska wieś i małe miasteczka xd

Sezonowiec

@maximilianan jest pytanie. siano siano siano 😊 zarobki południe vs północ jak to wygląda?


Z tym upadkiem zachodniej Europy to zawsze śmieszy 😋

maximilianan

@Sezonowiec nie wiem szczerze jak wyglądają różnice w zarobkach. Ogólnie u mnie się zarabiało raczej tak se, operatorzy mieli niższą stawkę niż kasjerki w sklepie :v za to wiem, że jako inżynier zarabiał bym znacznie lepiej na południu w takiej Scanii czy coś

Sezonowiec

@maximilianan przynajmniej będzie co do CV wpisać, coś przeżyłeś i ogólnie. Czasem to lepiej procentuje niż te pare groszy

maximilianan

@Sezonowiec branża baterii do elektryków jest na tyle mała, że każdy wie jak jest w sumie i baaaardzo wielu ludzi się zna (połowa składu, który żegnam pracowała ze mną w LG, z połową składu w nowej robocie też już pracowałem xD)

Sezonowiec

@maximilianan to w nową robotę pewnie wjedziesz jak do siebie 😃 powodzonka, żebyś miał lepsze wspomnienia za kolejne dwa lata 💪

twombolt

@maximilianan A jak się żyje 3 miesiące bez słońca?

maximilianan

@twombolt widziałeś kiedyś Nosferatu? To ja tak wyglądam xD


Ale nocy polarnej nie miałem, za to najkrótszy dzień trwa jakoś 3 godziny 45 minut, a słońce przeważnie i tak jest schowane za chmurami...

ataxbras

@maximilianan Co do organizacji pracy w Szwecji to się zgodzę - kiedyś ekipa uszczelniała u mnie wentylację. To znaczy, jedną kratkę. Silikonem. Przez 4 godziny z półgodzinną przerwą.

Startupy, czy dojrzałe firmy - absolutnie podzielam obserwację.

Zajmuję się IT, też ekspercko w pewnej dziedzinie, i znalezienie kogoś kto choćby zajarzyłby o co mi chodzi było wyzwaniem. Stąd, finalnie, współpracowałem z Brytyjczykami i USmanami.

Jednak ze Szwecji, bo ją lubię. Z opisu zdaje mi się, że wylądowałeś tak od Umeå, przez Luleå do Kiruny, te okolice, prawda? Ja nieco niżej, ale marzy mi się bardziej na północ, bo lubię zimno i ciemność.

Trawniki - taaa, sport narodowy. I rąbanie drew na opał (to akurat lubię).

Chwilowo jestem w Polsce, ale wracam do siebie na północ za jakiś czas.

P.S. Spędziłem tam ~10 lat. I zamierzam leva och dö i Norden

maximilianan

@ataxbras dokładnie skelleftea, miasto 30k mieszkańców, pełne niczego do roboty, z cenami mieszkań wyższymi niż w Sztokholmie. Oczywiście northvolt.


Jeszcze gdybym był w Sztokholmie to pewnie bym nie narzekał, ale na tym zadupiu wszechświata, gdzie bilet lotniczy do Polski kosztował tyle co bilet z nowego Jorku jednak jest jak jest.

ataxbras

@maximilianan Skellefteå - czyli trafiłem ze strefą. Dla mnie bomba - ale to kwestia gustu. Sthlm mnie męczył, kiedy przeprowadziłem się prawie do głuszy to odetchnąłem. Ale ja nie przepadam za dużymi skupiskami ludzi (a właściwie za ludźmi w ogóle).

maximilianan

@ataxbras wszystko fajnie póki się nie okazuje, że w tym mieście nie ma absolutnie nic do roboty, a podróż do Polski zajmuje albo 2 dni autem, albo od 5 do 28 godzin samolotem i w obu przypadkach kosztuje fortunę :v

ataxbras

@maximilianan Fakt, jeśli potrzebujesz jakiejś miejskiej aktywności. No i powrotów do Polski. Ja nie mam tych potrzeb, a do Polski wróciłem z konieczności i będę tu tak długo, jak to konieczne. Nic mnie tu w zasadzie nie trzyma.

Ale rozumiem Twoją perspektywę.

maximilianan

@ataxbras tak naprawdę najbardziej mnie odrzuca jakość i cena usług. W aucie mi się zepsuła jedna część i musiałem 4 (!) razy zostawiać auto na cały dzień, żeby to naprawili bo ciągle im brakowało jakiejś części :v

ataxbras

@maximilianan Polska jest mimo wszystko znacznie większym pod względem ludności krajem z większą gęstością zaludnienia - stąd dostęp i ilość usług jest znacznie lepsza. I to się nie zmieni - zwyczajnie nie ma tam takiej jak w PL konkurencji, a to przekłada się na jakość usług. Niemniej, po pewnym czasie, nawet w SE można sobie wszystko ogarnąć na przyzwoitym poziomie.

Half_NEET_Half_Amazing

@maximilianan 

jak bardzo Szwedzi kochają Volvo?

maximilianan

@Half_NEET_Half_Amazing nie wiem czy kochają ale mam wrażenie, że ponad 50% aut jest właśnie tej marki xD czasem czułem się jak w matrixie jak na światłach z 8 aut 6 to były volvo

A.Star

@maximilianan Lubię poczytać taką konstruktywną krytykę o życiu na tymczasowej emigracji. Sama mam tylko 3mc doświadczenie z US sprzed 21 lat (work and travel). Wracałam do kraju z przeświadczeniem, że 3 mc to fajna przygoda, ale żeby tam żyć na stałe, to żadna frajda. A jeszcze nawet w EU nie byliśmy. Dawajcie więcej, jeśli macie doświadczenia życia na emigracji. Może ojczyzna bywa z gówna i kartonu, ale ma swoje zalety. Podobnie jak zagranica, bywa dochodowa i czasami fajnie zorganizowana, ale potrafi dać w kość.

Bystrygrzes

@A.Star to zalezy co chcesz robic i czym sie zajmowac.


Jesli zaklimatyzujesz sie do tutzejszego systemu pracy (Cala europa zachodnia) i masz wywalone na wszystko - to zyje sie calkiem przyjemnie. Na 8 godzin pracuje moze 2. Placa mi jak za 12 w Polsce.

Pracuje na 1/3 gwizdka - wiekszosc czasu grzebie w sieci.


Podejscie do bledow pracownika tez jest zupelnie inne niz w PL.


Jelsi przyzwyczaisz sie do tempa i zaczniesz zyc tak jak oni oraz ognorowac te wszystkie idiotyzmy wokolo to zyje sie mimo wszystko spokojniej niz w PL. Aczkolwiek eldorado bym tego nie nazwal. Ot po prostu spokojne powolne zycie.

maximilianan

@Bystrygrzes dokładnie tak. Gorzej jak masz szefa nie-szweda

Bystrygrzes

@maximilianan generalnie jak szef z europy zachodniej to nic sie nie zmienia. Zmienia sie jak szef jest z europy wschodniej albo innego bananolandu.

maximilianan

@Bystrygrzes miałem szefa niemca i był zjebem, miałem szefa Polaka i Amerykanina i byli januszami. Miałem szefa Fina i francuza i byli super

Opornik

@maximilianan Psujesz narrację.

Dudleus

Zachęciłeś mnie do zamieszkania tam tylko żadnego języka nie znam

maximilianan

@Dudleus angielski wystarczy, mówią nim nawet stare dziadki i dzieci z podstawówki

Dudleus

@maximilianan podstawówkę skończyłem lata temu a za słaby jestem z angielskiego by znaleźć pracę

panbomboni

@Dudleus to się ucz

Dudleus

@panbomboni no tak ja głupi nie pomyślałem, dzięki za radę. Ja nie jestem jak wszyscy że uwielbiam rozwój i naukę wszystkiego by zarabiać jak najwięcej. Moją jedyną motywacją jest mus bo bez tego umrę z głodu.

0fd918ce-7b36-48f4-ac2a-6d3f9864eb3d
panbomboni

@Dudleus spoko, czasem na najprostsze rozwiązania najtrudniej wpaść. Powodzenia.

powodzenia

@maximilianan ostatnio zastanawiałem się, nawet zrobiłem o tym wpis, jak żyli i żyją ludzie na dalekiej północy podczas zimy. Przecież w Polsce w te najkrótsze dni odechciewa się wszystkiego, a co musi się dziać tam!

maximilianan

@powodzenia komentowałem go witamina D jedzona garściami, alkohol, marazm

Mewtyla

życie w szwecji jest spoko.

maximilianan

@Mewtyla jest spoko, ale nie na północy xD

festiwal_otwartego_parasola

@maximilianan 

Szwedzi mają czas na wszystko. Coś co jednorękiemu slepcowi zajęło by minutę im zajmuje 30. A to wliczając faktyczną pracę, bo po drodze zrobią sobie jeszcze przerwę.


to jest przecież podejście żywcem zerżnięte z krajów południowych a najbardziej wysp kanaryjskich - zastanawiam się jak duży wpływ ma na to fakt, że Szwedzi i ogólnie skandynawowie siedzą na kanarach w pracy zdalnej od października do wielkanocy xD i to jeszcze najczęściej w miasteczkach południowych, gdzie jest jeszcze lepsza pogoda i jeszcze bardziej nikomu się nie chce pracować

maximilianan

@festiwal_otwartego_parasola w porównaniu do Szwedów to południowcy są tytanami pracy. Wiem co mówię

festiwal_otwartego_parasola

@maximilianan no cóż, pewnie klimat ostro daje w dupę. ciotka pracująca kiedyś w hucie opowiadała mi, że jak za komuny Norwegowie z północy przyjeżdżali do nich do Polski w delegacji, to chlali na umór (w Norwegii prohibicja i cały czas noc i depresja)

maximilianan

@festiwal_otwartego_parasola w Skandynawii popularne są rejsy na wody terytorialne i chlanie na umor xd

Rusty

@maximilianan Czy jak zajebali mi rower (ponoć ma nadajnik), to czy policja szybko go znajdzie?

Tydzień temu go konserwowałem!

maximilianan

@Rusty tam gdzie mieszkałem to ludzie nawet nie przypinali rowerów, a część nawet nie zamykała mieszkań jak szła do pracy xD

Rusty

@maximilianan A ja kupiłem rower z czujnikiem GPS oraz wbudowanym zapięciem, i rower został skradziony.

Wcześniej wynajmowałem domek z starym zamkiem w dzielnicy bez płotów i pewnego dnia po pracy znalazłem w piwnicy ćpuna. (Współlokator Szwed nie zamykał drzwi).


Tzn rozumiem że jestem główną postacią w tym matrixie i zwyczajnie szło mi za dobrze w tym roku, ale wydaje mi się że skoro kradzież roweru to nie jest sytuacja awaryjna, i muszę iść na komisariat jako klient, a obecnie budynek jest nieczynny, to do wtorku raczej nadajnik będzie wycięty.

Zaloguj się aby komentować