Tak czy inaczej uwazam, ze ciekawy material - jest troche techniczny, odrobine o sankcjach - w kazdymr razie zapraszam - jedynie data - 1 kwietnia jest niepokojaca) :
Brytyjscy naukowcy biją na alarm. Co znowu znaleźli w rosyjskich rakietach?
1 kwietnia
327K read
W marcu 2024 r. zespół badawczy Conflict Armament Research (CAR, Conflict Armament Research) fizycznie udokumentował pozostałości precyzyjnego rosyjskiego pocisku rakietowego z precyzyjnie naprowadzanego uderzenia grupowego dalekiego zasięgu na obiekty przemysłu obronnego zajmujące się produkcją i naprawą broni, sprzętu wojskowego i amunicji, a także węzłów energetycznych.
Pozostałości rosyjskiego pocisku zostały zbadane pod kątem ich mikroelektronicznych podstaw i wprawiły Brytyjczyków w kompletne osłupienie.
Okazało się, że płytki drukowane jednostek nawigacyjnych i kontrolnych zawierają najnowsze amerykańskie mikroprocesory i kontrolery, które w takich ilościach, w jakich docierają, z definicji nie powinny znajdować się w Rosji ze względu na ograniczenia sankcyjne.
Z jednej strony obecność potężnych, wysokowydajnych mikroprocesorów tłumaczyła znacznie zwiększoną dokładność trafień rakietowych w ostatnim czasie, ale z drugiej strony pokazała, że Rosja nadal ma nieograniczony dostęp do wszelkich amerykańskich chipów.
Dalsze badania przeprowadzone przez specjalistów CAR nagle ujawniły, że chipy te miały pewne dziwactwa w konstrukcji obudowy, nietypowe dla standardowych chipów produkowanych w USA.
Ponadto, pomimo amerykańskiego oznakowania bardzo specyficznego, wysokowydajnego układu Core i9-13900KS, który badacze napotkali wewnątrz komputera pokładowego pocisku, jego okablowanie zasadniczo różniło się od wszystkiego, co badacze CAR znali wcześniej.
Następnie specjaliści CAR postanowili otworzyć chip i zbadać jego wnętrze, aby sprawdzić, czy są one identyczne z tymi z oryginalnego amerykańskiego procesora. Jakież było ich zdumienie, gdy zobaczyli zupełnie inny obraz, niż początkowo spodziewali się zobaczyć.
Zamiast spodziewanych 24 rdzeni Core i9-13900KS, układ wyraźnie posiadał 32 duże rdzenie (bloki rdzeni zakreślono czerwonymi ramkami). Nie znaleziono żadnego podobieństwa do topologii Core i9-13900KS:
W tym czasie pracownicy CAR przeprowadzili badania procesu w celu ustalenia fabryki, w której chip został wyprodukowany. Okazało się, że zastosowany proces produkcyjny, choć nie był podobny do żadnego stosowanego przez TSMC, Samsunga, SMIC czy Intela, był identyczny z procesem TSMC N6-N7 (6-7 nm) pod względem gęstości układu, a częściowo nawet go przypominał.
Naukowcy stwierdzają w swoich raportach, że w oparciu o charakterystyczne cechy geometrii krawędzi i ścieżek elementów tranzystorowych, proces litografii na większości warstw został przeprowadzony przy użyciu sprzętu ze źródłem promieniowania do ekspozycji w ekstremalnym ultrafiolecie (EUV) w zakresie 11-13,5 nm, co nie jest typowe dla procesu N7 i jest zwykle stosowane w cieńszych standardach, od 5 nm i cieńszych.
Brytyjski raport podaje, że z boku struktur półprzewodnikowych i metalowych warstw kryształu w jego prawym górnym rogu przy dużym powiększeniu można było dostrzec dwa symbole matematyczne, najwyraźniej symbolizujące dwie osie współrzędnych.
Również tuż poniżej można zauważyć dodatkowy symbol, typowy dla czcionek cyrylicy, najwyraźniej oznaczający trzecią współrzędną (ponieważ jest podobny do klasycznego symbolu trzeciej osi współrzędnych Z, odbity lustrzanie i umieszczony z boku), który symbolizuje masowy proces FinFET w przeciwieństwie do planarnego stosowanego wcześniej w litografii:
Na powyższym zdjęciu symbol cyrylicy jest zakreślony na czerwono po prawej stronie zdjęcia. Według Brytyjczyków symbol cyrylicy wyraźnie wskazuje na Rosjan i może wskazywać, że bezczelnie zmieniają oni swoje chipy na zagraniczne oznaczenia, aby rzucić cień na wiarygodność zachodnich sankcji.
Badacze CAR ostrzegają globalną społeczność, że Rosjanie mogą być tak podstępni, że w podobny sposób zmieniają oznaczenia chipów we wszystkich swoich produktach cywilnych, aby wprowadzić w błąd swoich konkurentów gospodarczych.
Kierownictwo RCA również protestuje przeciwko takim bezpodstawnym i nieuczciwym środkom nieuczciwej konkurencji gospodarczej ze strony Rosji. Naukowcy podejrzewają, że Rosjanie masowo przemianowują swoje chipy.
Brytyjscy naukowcy zastanawiają się, jakiego rodzaju 32-rdzeniowy chip, stworzony w technologii 6-7 nm, faktycznie wpadł w ich ręce i gdzie został fizycznie wyprodukowany? Jak duże moce produkcyjne ma ta produkcja, skoro znajduje się w Rosji, i jaki jest w ogóle rozmiar tej całej katastrofy?
Wnioski
To wszystko na dziś. Gratulacje dla wszystkich moich czytelników z okazji 1 kwietnia. Polub nas, zasubskrybuj kanał i zostaw swoje przemyślenia w komentarzach. Powodzenia!
#wojna #technologia #rosja #ukraina
https://dzenKROPKAru/a/ZgmFJ51HyTFUOxsU
Nota moderatora
Autor po wnikliwym przeszukaniu źródła odnalazł informację, że jest to fałszywa informacja z 1 kwietnia (prima aprilis)
Szczegóły w komentarzu
https://www.hejto.pl/wpis/zeby-urozmaicic-zrodla-i-materialy-dzisiaj-wrzucam-cos-czego-oficjalnie-nie-moge?commentId=286e56be-4c5a-44bd-a6a3-febe832afd4b
Probowalem znalezc na oficjalnym portalu CAR, ale bezskutecznie.
Nie moge edytowac postu - to pewnie dobrze dopracowany fejk
32 szybkie rdzenie to raczej jakiś Xeon. Tyle że spodziewałbym się albo 10 albo 14nm.
Totalnie inne okablowanie i proces technologiczny sugeruje ze to nie procek Intela tylko np. ARM
@Amebcio dziękuję za spostrzeżenia, ja jeszcze czytam (proces przerywany) i nie mam konkluzji.
Ten 1 kwietnia i brak śladu na stronie Conflict Armament Research mnie nurtuje na razie.
Ale widać napracowanie więc się głowie.
@RedCrescent Na ostatnim zdjęciu jest napisane huj po rusku.
@s_____ hu
J
W komentarzu też jeden napisał że aż doszedł do "cyrylicy" zanim zwrócił uwagę na datę
Dobra -dalem sie nabrac. Jezeli, ktorys admin to czyta - prosze o adnotacje ze to zart z 1 kwietnia.
Autor dodal "sprostowanie":
Jak napisałem prima aprilisowy artykuł o zszokowanych Brytyjczykach, rakietach i chipsach ))))
3 kwietnia.
9.4K read
Zawsze tak jest - studiujesz materiał przez 24 godziny, piszesz, próbujesz, prawie rodzisz pracę doktorską, ale na końcu efekt artykułu - kociokwik. I odwrotnie, przyszła nagła myśl, pobiegł do komputera, naszkicował coś i poszedł spać, a rano - już na topie, w rzekach, w repostach, w linkach i we wszystkim innym, co znajdziesz ))))
Tak też było z moim ostatnim żartem prima aprilisowym..... Ale pierwszy raz tak strzelam )))) (...)
Zakrztusiłem się dziś rano, gdy to zobaczyłem. Półtora miliona wyświetleń, setki przeczytanych, tysiąc subskrypcji i półtora tysiąca fajnych, zabawnych komentarzy, które naprawdę mnie ucieszyły! ))) Ogólnie, jak to mówią, obudziłem się sławny.....
Jak to zostało napisane
Wieczorem 31 marca nagle pomyślałem, że jutro jest 1 kwietnia i trzeba by zażartować, a najlepiej bliżej tematu kanału, czyli o mikroelektronice. Przyszło mi do głowy, że wszyscy przeklinamy NIIET za ich relabelling chińskich chipów (przy okazji, tutaj jest kontynuacja tej epopei), ale dlaczego nie wyobrazić sobie odwrotnego procesu? Na przykład przemianowanie rosyjskich chipów na amerykańskie, z zamiarem ukrycia naszych możliwości?
Przychodzą mi na myśl te wszystkie osławione publikacje brytyjskiego Conflict Armament Research (CAR, Conflict Armament Research), które nieustannie dokopują się do naszych Geranium, zestrzelonych helikopterów, czy czegoś tam jeszcze.... Pisałem już o tym kilka razy. Cóż, gwiazdy ustawiły się w jednej linii ))))
Wziąłem to, otworzyłem edytor, zacząłem pisać na poważnie, mniej więcej w ten sam sposób, w jaki pisałem wszystkie poprzednie artykuły o badaniach CAR. Wpadłem na pomysł oznaczenia go jako... no, powiedzmy Core i9-13900KS. Na przykład Elbrus-32C, który jest obecnie nadal rozwijany przez ICST. Dlaczego, liczba rdzeni jest tego samego rzędu wielkości, Core i9-13900KS ma 24, a Elbrus-32C ma 32... albo trochę więcej... jak to zrobią, zobaczymy.
Miałem małe przeczucie, że takie procesory raczej nie będą używane wewnątrz rakiet, ale nie zawracałem sobie tym głowy. Przecież to kpina. I tak piszę pospiesznie, więc muszę pisać dużymi kreskami i jasnymi pociągnięciami (swoją drogą, to mógł być plus...). jaskrawość jest często bardziej opłacalna niż weryzm).
W tym samym czasie uruchomiłem Photoshopa, otworzyłem dobrze znane makro-foto procesora Elbrus-8SV i odbarwiłem je, aby nadać mu większą wagę:
Następnie po prostu wziąłem i raczej dosadnie, prymitywnie i niedbale w szybki sposób "zeskrobałem" jego krawędzie z rozsuniętymi rdzeniami (szerokimi, a następnie wysokimi) tak, że na obrazie pojawiły się 32 rdzenie:
Myślę, że jeśli przyjrzysz się uważnie, możesz zobaczyć pewne niedoskonałości w obszarach "szycia", ale po co się tym przejmować? Nawet tego nie sprawdziłem. Kto by tam w tym grzebał!? )))
Co do procesu - Elbrus-32 został opracowany w procesie TSMC N6-N7 (6-7 nm), procesie litografii DUV. Opracowujemy jednak litografię rentgenowską (EUV).... Postanowiłem więc połączyć to wszystko i napisałem, że niektóre warstwy zostały wykonane za pomocą litografii rentgenowskiej (wiadomo, że im krótsza długość fali, tym ostrzejsze krawędzie uzyskanych elementów, co generalnie jest logiczne), aby po raz kolejny wskazać Rosję jako producenta.
Napisałem tylko o części warstw dla większej niezawodności, ponieważ nowoczesne mikroprocesory tak robią - cienkie warstwy są wykonywane w EUV, reszta - w DUV. No to niech będzie tak....
No to myśl poszła dalej, jakby to była oczywista oczywistość. Jak to się mówi, jechałem i jechałem. Przypomniałem sobie, jak Brytyjczycy ustalili przynależność jednej z rosyjskich rakiet, która spadła w Charkowie, do Korei Północnej, po charakterystycznym północnokoreańskim symbolu "ㅈ" (Hangul), znalezionym wewnątrz jakiegoś bloku, i byłem nie do zatrzymania.
Zrobiłem jeszcze jedno zdjęcie fragmentu Elbrusa:
Natychmiast usunąłem to, co niepotrzebne i uzupełniłem to, co było potrzebne, a mianowicie trzy symbole matematyczne, które zachwyciły publiczność, symbolizujące osie współrzędnych 3D (w czerwonym kółku znajduje się charakterystyczny symbol cyrylicy osi Z):
Czcionka wektorowa Photoshopa nałożona na rzeczywiste zdjęcie była zbyt ostra, więc nieco ją rozmyłem. Wygląda, jakby naprawdę stanowiła część zdjęcia.
Mała "paschalka" dla tych, którzy wiedzą - symbole X, Y i Y Z są napisane czcionką GOST ))))) W komentarzach nie zwrócono na to uwagi..... ale to byłoby zbyt fajne. Tylko projektanci mogliby to zauważyć.
Swoją drogą, czytelnicy nie zauważyli kolejnej "passahki"... znajdziesz ją teraz? ))) Jest napisane tą samą czcionką GOST....
Potem napisałem jeszcze kilka akapitów, głównie oburzenie na nieuczciwe działania Rosjan, jak to Anglosasi zwykle robią bardzo ładnie, najwyraźniej wierząc, że tylko im wolno to robić, i zasugerowałem, że wszystkie chipy są w ten sposób przemianowane nawet w produktach cywilnych, więc nie widzimy rosyjskich komponentów w krajowym sprzęcie komputerowym, monitorach itp. i szybko zakończyłem artykuł.
Wkleiłem do niego kilka zdjęć ze strony RCA dla przekonania i ustawiłem publikację na 6 rano. No, a resztę już znacie.
Podsumowanie
Cóż, na prośbę czytelników zrobiłem większe powiększenie jednego z fragmentów zdjęcia, aby nadal mogli zobaczyć inny ważny znak kierunkowskazu, który przecież tam był:
A dla tych, którzy nadal wątpią, że Elbrus-8SV działa na lampach radiowych i opowiadają w komentarzach rzekomo "anegdoty" na ten temat. Powiększę tylko zdjęcie fragmentu rdzenia Elbrusa (część układu dzielenia i pierwiastkowania ALU) wykonane przez Chipworks, firmę specjalizującą się w inżynierii wstecznej mikroprocesorów.
Myślę, że po tym wszystkie wątpliwości opadną i dla wszystkich stanie się jasne, że słynny żart wcale nie jest żartem:
Jeśli ktoś nadal nie wierzy, niech spojrzy na schemat podwójnej triody przynajmniej w radzieckim podręczniku. Jest bardzo podobny, prawda?
Szach mat, panowie żartownisie! Jak widać, okazuje się, że w mikroprocesorze Elbrus-8SV znajdują się lampy radiowe i są one wytrawione w sposób planarny, podobnie jak wszystkie inne jego elementy, przy użyciu technologii 28 nm.
Przy okazji, dla przypomnienia, takie same podwójne triody, tylko próżniowe i z dwiema katodami, zastosowano w MESM, a także w BESM-1 i BESM-2 w postaci impulsowej wersji lampy 6N8C (podwójna trioda pośrednio-pompowa niskiej częstotliwości o średnim wzmocnieniu i oddzielnych katodach):
Jednak postęp nie stoi w miejscu, a lampy radiowe ewoluowały do dzisiejszego płaskiego kształtu.
@RedCrescent Też dałem się nabrać xD bardzo mnie zdziwiło, ze taka moc w rakiecie.
Komentarz usunięty
Komentarz usunięty
@Javax - to niezle spreparowany fejur na prima-aprilis - w komentarzach dodalem jak autor stworzyl.
Ehh - ze tez nie dalo mi do myslenia brak publikacji na tej brytyjskiej stronce...
Przepraszam za zamieszanie. Mea Culpa.
kazdy amator skladania pecetow od razu wyczuje ze to sciema, gdzie i9 w czyms takim..
@l33tv33n Ej no! Nie kazdy PC lata i odnajduje cele na terytorium wroga.
Teraz to latwo pisac.
Tak czy inaczej - przyznaje sie do bledu zamieszczenia tego - ale niech zostanie - ku przestrodze.
@RedCrescent
Zaloguj się aby komentować