Zawsze jak sieję trawę to myślę o moim dziadku który mnie tego nauczył jak byłem mały. Kto by przypuszczał, że przyda mi się ta umiejętność po ponad czterdziestu latach. Tak naprawdę to dziadek nauczył mnie sieć pszenicę ale to to samo, liczy się ruch nadgarstka. Ciekawe czy kosę też jeszcze pamiętam jak używać, podobno to jak z jazdą na rowerze?
9db165f3-8535-4916-a329-583db1d67c0a
vredo

>Zawsze jak sieję trawę


Siała baba mak, dostała 10 lat.

Piechur

Dziadek jak mnie uczył kosić kosą to do dzisiaj mam flashbacki jak z Wietnamu, był strasznym cholerykiem i startował w mniej niż 5 sekund do setki. Ale chyba też pamiętam, ważne, żeby za mocno nie trzymać kosika, bo się odciski raz dwa porobią.

Jarem

@Piechur

Miałem to samo z moim ojcem. Ale za te wszystkie rzeczy, których mnie nauczył to mu się nigdy nie zdołam odwdzięczyć.

dotevo

Pszenicy nie siałem, ale kosą fajnie się kosiło. No i szło raz dwa, a spalinowe teraz to huku robią, a idzie tak se.

Zaloguj się aby komentować