Komentarze (16)
@Mirxar to po to żeby przywiązać jak chłopa pańszczyźnianego do ziemi - bez zgody pana nie wyjedziesz
@Mirxar żeby ludzie zrezygnowali z samochodów to musieli by mieszkać w miejscu pracy. Niestety, ale nie da się tego ogarnąć, chyba że firmy zaczną stawiać mieszkania pracownicze na swoim terenie.
Prosty przykład z dojazdem na strefę przemysłową. U mnie zajmuje to jakieś 35 minut (50 km). Jak bym zrezygnował z auta, to równie dobrze mogę zrezygnować z roboty, bo dojazd komunikacją publiczną to 2h w jedną stronę.
Moeszkanie w firmie - to by dopiero było raczysko
@Jason_Stafford mam tak samo, zabiorą mi samochód to się zwolnię i niech państwo płaci mi socjal
@Jason_Stafford
W Chinach obozy pracy to norma, widać dla tych planujących te przepisy to ideał do którego chcą dążyć
żeby ludzie zrezygnowali z samochodów to musieli by mieszkać w miejscu pracy.
Chciałbym żyć w świecie, w którym mógłbym bez wyrzeczeń funkcjonować bez samochodu. Posiadanie auta jest uciążliwe i kosztowne, ale dla mnie funkcjonowanie bez samochodu byłoby niemożliwe
@woohoo Polecam rozmowę z menedżerem transportu ze Słowacji. Opowiada on o różnicach między Polską a Czechami i Słowacją. U naszych południowych sąsiadów w żadnym momencie nie upadły PKS-y ani koleje odziedziczone po socjalizmie. Naprawiano je tak długo, że zaczęły przynosić zyski i stały się użyteczne dla mieszkańców. Tym samym nie pozostawiono obywateli bez żadnego zbiorowego transportu i nie zmuszono do kupna samochodów.
Gdzieś w wywiadzie pada to, że Polacy są większymi indywidualistami, są bardziej dynamiczni, no i chyba brakuje nam refleksji i za mało myślimy, bo my pozwoliliśmy wszystko rozwalić i zaorać, aby potem budować od nowa.
@wstreczyciel funkcjonowanie bez samochodu to nie tylko poruszanie się między miastami czy wsiami, jakoś nie wyobrażam sobie ludzi którzy 5 reklamówek z zakupami wiozą na rowerze albo komunikacją miejską jak robiły to baby na wsi w latach 90
@z57s.
Nie wiem czy to nie w tej zalinkowanej rozmowie usłyszałem frapujące zdanie o Polakach. PKS-y upadły też dlatego, że my chcieliśmy mieć samochody, żeby podnieść sobie status społeczny. Na zachodzie ludzie mieli piękne samochody a my musieliśmy się tłuc starymi autobusami i mieliśmy straszne kompleksy. Każdy musi mieć samochód, na zakupy jedzie raz na tydzień i kupuje po 5 reklamówek. Gdyby nie te kompleksy wystarczyłoby kupić codziennie po reklamówce i przywieźć ją autobusem. Niestety, autobus i pociąg nie podnoszą statusu społecznego i nie poprawiają samopoczucia. ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯
Problem jest złożony, bo dotyczy też zagospodarowania przestrzennego. Dlaczego musisz jechać do sklepu po 5 reklamówek? Czyżby w najbliższej okolicy nie było sklepów z produktami, których potrzebujesz?
Buduje się piękne osiedla domów jednorodzinnych w szczerym polu gdzie nie ma szkół, przychodni i sklepów i skąd do uczelni i zakładów pracy jest daleko. Musisz mieć samochód. Gdyby planowano przestrzeń, to ktoś by się zastanowił, czy dawać pozwolenie na budowę osiedla w miejscu w którym nie ma jak obsłużyć mieszkańców. Albo ktoś by przeznaczył tereny pośrodku takich osiedli pod sklepy, szkoły i ośrodki zdrowia, żeby mieszkańcy mieli wszystko za rogiem.
No ale jest jak jest i w obecnej chwili Twoje stanowisko jest zupełnie zrozumiałe.
@wstreczyciel kiedy byłem na studiach i mieszkałem w ścisłym centrum miasta gdzie są średniej wielkości sklepy to codziennie przynosiłem po tej jednej reklamówce rzeczy, których akurat na już potrzebowałem myślałem po co jechać na zakupy raz na tydzień jak można iść 5 razy przecież można zaoszczędzić na benzynie. Dopiero potem gdy przeprowadziłem się trochę dalej gdzie też mam sklepy kilka minut piechotą, ale zacząłem jeździć po zakupy raz w tygodniu zrozumiałem jaka to jest wygoda i oszczędność czasu. Już nie wspominając o wygodzie psychicznej - wracasz z pracy i myślisz, a jeszcze muszę iść na zakupy tylko prosto do domu bo już wszystko jest.
@Mirxar ekozjeby coraz bardziej rządzą światem a cierpi normalny człowiek
@Mirxar między innymi dlatego mam nadzieję, że opuścimy ten kołchoz albo on sam upadnie i sobie głupi ryj rozwali (ewentualnie wymienimy kastę decydentów* na takich, którzy są proludzcy, a nie pazerni na kasę). Na rozwiązanie takich bzdurnych przepisów przez tupnięcie przez naszych polityków nogą nie liczę. Nasi pokazali już, że jak im pasuje to prawo przyjmą, a jak wykonać trzeba jakąś im nieprzychylną umowę to nie.
Uprzedzając, nie jest mi blisko do zsrr, w kopiejkach nie odbieram za wpis. Tylko ten zsrr w innym wydaniu zbliża się do nas. Co gorsza, wyjście z ue będzie pewnie sporym ciosem ekonomicznym dla naszej, opartej na usługach, gospodarki. Do tego mateczka rasija. Przede wszystkim jednak nie widzę wyjścia z ue przy obecnie nam przewodniczących - to byłoby całkowite zluzowanie hamulców i rychły powrót prl.
-
- organem decyzyjnym nie jest wybierany przez obywateli parlament ue
Te debile siedzą sobie w cieplejszym klimacie niż nasz polski i mają gdzieś nasze warunki, tutaj komfortowo na rowerze to się jeździ co najwyżej przez kilka miesięcy w roku, poza tym jest bardzo kiepsko, tylko prawdziwe wytrwałe osoby są w stanie używać tych pojazdów. To pokazuje że członkostwo w UE nam nie służy, a wręcz coraz bardziej szkodzi.
Polexit now.
@AmbrozyKalarepa teraz to jest słaby moment. Potrzebujemy silnych przywódców nastawionych na zysk narodu, a nie klikę polityczną.
Zaloguj się aby komentować