Zabierając z garażu rzeczy do ubierania choinki wziąłem niewłaściwe pudełko z lampkami. Dwadzieścia metrów to sporo jak na połtorametrową choinkę, ale nie chciało mi się wracać do garażu, tym bardziej z małym dzieckiem. Jakoś dałem radę je rozwiesić. Efekt jak na zdjęciu, oczy spawacza gwarantowane. Jednak los okazał się łaskawy, po piętnastu minutach lampki się zjebały.

#swieta #truestory
30f92ab4-5578-4763-81e5-31374ef2eaa6
moll

@CoryTrevor chociaż zdjęcie zdążyłeś zrobić

Rozpierpapierduchacz

@CoryTrevor walaszek by tego piękniej nie napisał XD

Ringo

Lubię szczęśliwe zakończenia :D

Zaloguj się aby komentować