Z racji tego że średnia użytkowników na tym portalu wskazuje że są już w większości po pierwszym i kolejnym badaniu prostaty, pomyślałem że warto tutaj zadać pewne pytanie.

Czy uważacie że od czasu jak weszliśmy do Unii Europejskiej i wdrożeniu min około ekologicznych dyrektyw, macie poczucie że czystość środowiska dookoła poprawiła się znacząco (lub w jakikolwiek sposób)?

A może np uważacie że są inne czynniki które na to wpływają, jak np bogacenie się społeczeństwa?

Jestem bardzo ciekaw waszych spostrzeżeń. (bez ankiety)

Zastanawia mnie czy po tym wszystkim te działania są widoczne/odczuwalne dla szarego kowalskiego.

#uniaeuropejska #srodowisko #przemyslenia #pytanie #rozkminy
entropy_

@Czokowoko w porównaniu do pierwszej dekady 2000 jest czyściej.

Z mojej okolicy: dzikie wysypiska już tylko sporadycznie się zdarzają, mniej kopcenia, ogólnie ludzie bardziej dbają o nie śmiecenie i czystość.

Już nie wspominam ze jeździłem do liceum jelczami które jak mniemam miały podłączoną kabinę do układu wydechowego bo w niektórych to normalnie spaliny przez podłogę do środka wchodziły xDDD

Czokowoko

Moim zdaniem wydaje mi się że zrobiliśmy ogromny progres w ciągu tego czasu. Pamiętam jak za dzieciaka śmieci w mieście czy lasach/jeziorach to był naturalny element krajobrazu, wszechobecny wywóz opon czy innych odpadów budowlanych itd.


Jeśli chodzi o powietrze ciężko mi tutaj zauważyć super zmiany ponieważ całe życie mieszkałem w bloku wysoko, natomiast od czasu studiów mimo że sąsiedzi kopcą czym się da z biedadomków jednrodzinnych to co roku jest to na mniejszą skalę, chociaż problem dalej istnieje bo w nocy nikt nie sprawdza przecież (mówię o mieście, na wsiach jest dalej patola jak była )

Sahelantrop

@Czokowoko To pewnie zależy od miejsca zamieszkania. U mnie na Górnym Śląsku zmiana jest radykalna. I to nie tylko w dziedzinie infrastruktury, czy zagospodarowywania miejsc, które uznawałem za utracone dla życia biologicznego na zawsze. Widzę również zmianę w myśleniu ludzi, którzy po prostu nie chcą już żyć w chemicznym i pokopalnianym syfie. Nawet górnicy, przynajmniej niektórzy.

Konto_serwisowe

Jasne, że się poprawiło. Od dekad nie widziałem kwaśnego deszczu. Kiedyś "kapuśniaczek" się zdarzał.

Erebus

@Czokowoko śmiecą dużo mniej, ale to chyba wynika z tego, że pokolenie starych dziadów dla których wszystko co państwowe to niczyje sukcesywnie schodzi z tego świata, np. mój sąsiad miał takie zjebane przyzwyczajenie, że wszystkie śmieci gdzieś wywoził, cholera wie gdzie choć jednocześnie płacił za wywóz śmieci. nigdy nie wystawiał worków, ciekawe, nie? ale starym capom nie przetłumaczysz.


natomiast ogólnie powycinali bardzo dużo drzew przez co upał w lecie jest nie do zniesienia, jest zupełnie jak na patelni.

dla władzy to dobrze bo dzięki temu można zrzucić winę na "globalne ocieplenie" i ściągać jeszcze więcej podatków

Zaloguj się aby komentować