LeniwaPanda
Inspirator
Wykonawca: Subheim
Tytuł: No Land Called Home
Rok wydania: 09.11.2010
Gatunek: #ambient #downtempo
No Land Called Home jest albumem z którym utożsamiam się emocjonalnie. Nie mam swojego miejsca na tym świecie i nigdzie nie czuje się jak bym był w domu.
Smutek i niepewność to główne motywy tego krążka. Smyczki, tego będzie tutaj dużo. Już otwierające album Dusk płacze skrzypcami i wiolonczelą. Kolejnym elementem którego tu nie zabraknie to wszelkiego rodzaju bębny. Polecam chociażby December. Wokal Pani Kati czy to śpiew jak w When Time Relieves czy zawodzenie jak w Conspiracies dekoruje całą instrumentalną warstwę utworów. Subheim jako Grek z pochodzenia sięga także po orientalne motywy które usłyszymy w np. Dunes. Nie zabraknie też dźwieków sytezatora. Motyw z The Cold Hearted Sea który gdzieś tam w tle echocze próbując się przebić na pierwszy plan. Kończące At The Edge of the World, gitarowe trochę chotyczne zostawia po odsłuchu całości z taką dziwną pustką.
Odsłuch
#muzyka #muzykaelektroniczna #muzycznanierecenzja #subheim
Tytuł: No Land Called Home
Rok wydania: 09.11.2010
Gatunek: #ambient #downtempo
No Land Called Home jest albumem z którym utożsamiam się emocjonalnie. Nie mam swojego miejsca na tym świecie i nigdzie nie czuje się jak bym był w domu.
Smutek i niepewność to główne motywy tego krążka. Smyczki, tego będzie tutaj dużo. Już otwierające album Dusk płacze skrzypcami i wiolonczelą. Kolejnym elementem którego tu nie zabraknie to wszelkiego rodzaju bębny. Polecam chociażby December. Wokal Pani Kati czy to śpiew jak w When Time Relieves czy zawodzenie jak w Conspiracies dekoruje całą instrumentalną warstwę utworów. Subheim jako Grek z pochodzenia sięga także po orientalne motywy które usłyszymy w np. Dunes. Nie zabraknie też dźwieków sytezatora. Motyw z The Cold Hearted Sea który gdzieś tam w tle echocze próbując się przebić na pierwszy plan. Kończące At The Edge of the World, gitarowe trochę chotyczne zostawia po odsłuchu całości z taką dziwną pustką.
Odsłuch
#muzyka #muzykaelektroniczna #muzycznanierecenzja #subheim