Wyjąłem, powąchałem, nakarmiłem i na następny dzień wyrósł jak gdyby nigdy nic.
A drugie zdjęcie to eksperymenty z chlebem na zakwasie w maszynie do chleba. Jak na pierwszy raz nie jest źle.
#bojowkapiekarska #chleb #pieczzhejto
To całkowicie normalne a częste karmienie zakwasu to jakieś herezje. Całymi miesiącami nie karmiłem zakwasu a potem jak go wykorzystałem to działał idealnie.
@Lubiepatrzec no to obaj mamy szczęście albo dobrą rękę, ale znam wiele osób, którym zakwas nie przetrwał dużo krótszej przerwy
@radziol obstawiam lodówkę - stała temperatura to klucz do sukcesu
@radziol trzymales w lodowce? jaka temperatura? u mnie zakwas wielokrotnie powtarzal ten pattern:
start mikstury -> wzrost -> polowa do kosza + karmienie tego co zostalo -> intensywny wzrost -> oklapniecie, brak rekacji na podkarmienie -> pleśń
Nie wiem czemu ale w nowym domu nigdy nie utrzymal mi sie zakwas, nigdy nie osiagnalem dojrzalego kilkudniowego zakwasu bo zawsze mi plesnial lub po prostu nie rósł po pewnym czasie. Za to w mieszkaniu ktore wynajmowalem, pieklem chleb regularnie - czasem lepszy, czasem gorszy, ale zakwas byl ok.
Co moze byc powodem? wilgotnosc? temperatura?
@666 lodówka, ustawiona na 6 stopni.
Ja bym próbował wyparzać wszystko, co ma kontakt z zakwasem
Zaloguj się aby komentować