Przyczepic się można tylko, że sama planeta to system korytarzy gdzie nie wszedzie da się wejśc dosłownie gra ciagnie za rączke by nie pogubić się w watku fabularnym. Echh szkoda zgubiłbym się chętnie na Regis III bo piękne ma widoki a tak pozostaje lekki nie smak :[.
#gry #steam #lem #niezwyciezony #retroscifi
@Spider czytałem, mając dziesięć lat. Właściwie to pożarłem. Nie wiem, jak dziś. Świat poszedł nieco inną drogą i trzeba by to czytać jak historię alternatywną. Lubiłem Lema. Te jego pomysły. Żadnych heroicznych wyczynów. Jesteś mechanikiem na starym transportowcu pełnym burczących rur, niczym kanaliza w bloku i bierzesz wiadro super betonu, by ręcznie, rękawicą załatać przecieki stosu atomowego, który napędza tę ruinę. Nuda, jak w życiu na etacie. A potem zawsze jest niesamowita historia. Chyba najbardziej lubiłem "Dzienniki gwiazdowe Ijona Tichego"
Lema jako dzieciak przeczytałem niemal wszystko.
Grę mam na oku, ostatnio na promocji na Xbox kupiłem Qube, Qube 2 i Graveyard Keeper. A do tego jest zima, UV na kanale przypomniał o Skyrim
@Spider Lem to jest IMHO najlepszy pisarz wszechczasów i nigdy nie widziałem adaptacji dorównującej jego tekstom. Zarówno psychologię świetnie rozumiał jak i inżynierę, pamiętam jak były obgadywane bazy na Marsie to wiedza od Lema wystarczała żeby być już w zasadzie ekspertem, fizyka w końcu się przez lata nie zmieniła.
Zaś najlepszy jest dlatego, że zarówno na poważnie umiał pisać jak i na wesoło, ewentualnie jedno z drugim dobrze poprzeplatać. Zresztą jakiś amerykański pisarz sci-fi który miał paranoję to się uparł, że Lem jest radziecką maszyną-komputerem, bo żaden człowiek nie może pisać aż tak wszechstronnie xD
@DiscoKhan jakiś amerykański pisarz.... to Philip K. Dick. Nie wiem, może słyszałeś o nim.
"We wrześniu 1974 roku FBI otrzymało list. Oskarżenia zawarte w liście były szokujące – opowiadał o komunistycznym spisku wymierzonym w serca i umysły Ameryki poprzez propagandę w subtelnej formie science fiction. Infiltrowano głównych wydawców i organizacje science fiction, a ich agenci, wybitne postacie w tym gatunku, przebywali za granicą na Zachodzie. Organizatorem tego wszystkiego był komitet komunistyczny, działający pod nazwą...Stanisław Lem"
(tłumaczenie z google z poniższej strony)
https://culture.pl/en/article/philip-k-dick-stanislaw-lem-is-a-communist-committee
@Hjuman czytałem nawet jego książki ale ja w ogóle pamięci do nazwisk nie mam xd
Miód na moje serce. Lem zadaje pytania, które są możliwe tylko w sf i tylko on je zadaje: czy możliwe jest porozumienie z istotami, które są od nas absolutnie różne. to w Solaris. Ogólnie to większość sf to taki Marvel, rozrywka i tyle. Lem to już gruby literacki kaliber
W audiotece jest na dość wysokim poziomie, polecam odsłuchac bo dzwięki robią swoje.
Powrót z gwiaz równiez polecam, masterszyk tam odjebali, orgazm dla ucha.
książki Lema nie czytałem, ale jak jest tak samo dobra jak historia w grze skuszę się kiedy
To raczej gra starała się dorównać książce. I nawet jej to wyszło, choć oczywiście nie wszystko dało się przekazać, zakończenie jest inne niż w książce (według mnie książkowe jest lepsze - w grze chcieli zrobić zakończenie takie pod "amerykańskiego gracza", czyli proste :))
@LovelyPL Jest kilka wariantów zakończeń może któres odnośi sie do książki.
@Spider Widziałem wszystkie zakończenia. Mniej więcej współgrają z książką, ale żadne nie jest takie jak w oryginale. Dlatego polecam przeczytać książkę
W grze podoba mi się styl graficzny. Jest niby podbój kosmosu, loty międzygwiezdne, ale te wszystkie urządzenia, maszyny są takie... retro. Książka została wydana w latach 60-tych i na szczęście autorzy poszli w styl tych lat. I to jest świetne.
Zaloguj się aby komentować