Czy siły zbrojne RP powinny wejść do walki na terytorium Ukrainy w razie kiedy front na Ukrainie by się załamał i byłoby ponowne zagrożenie zajęcia Kijowa/Lwowa oraz całego terytorium Ukrainy?
Oczywiście zakładamy, że NATO i inne Państwa by nam na to zezwoliły, czy jako osoby decydujące na poziomie Państwa Polskiego powinny taką decyzję podjąć?
Generalnie mamy tutaj dwa scenariusze:
1. Nie robimy nic i mamy wojsko Rosyjskie na granicy z Bliaorusią i na granicy z Ukrainą (byłaby to skrajnie niebezpieczna sytuacja zarówno na poziomie bezpieczeństwa jak i na poziomie konsekwencji gospodarczych dla całego kraju jak i przede wszystkim dla ściany Wschodniej).
2. Wojsko Polskie dokonuje interwencji i finalnie (tak zakładamy) dochodzi do zawieszenia broni/pokoju na granicach z przed 24 lutego 2022 roku.
W drugim scenariuszu zakładamy, że dochodzi do pokoju że względu na to, że Wojska Rosyjskie są już na tyle osłabione, że zostały by pokonane albo tak mocno rozbite, że Rosja skłonna byłaby do rozmów pokojowych. Również w drugim scenariuszu chcialbym poruszyć wątek, że dzięki interwencji strony Polskiej (tym samym ostatecznym uratowaniu Państwowości Ukraińskiej) wymuszamy na Ukraińcach wiele ustępstw, takie jak np. Umowy o współpracy, umowy w sprawie odbudowy kraju, kwestia Wołyńska etc.
Zapraszam do dyskusji.
#ukraina #geopolityka
@jerzy-jot gościu, o czym ty piszesz?
kacapy po prośbie do pariasów jak iran lub kpłn za pripasami na kolanach łażą, a ty gdybasz o załamaniu frontu...
@jerzy-jot Czy my mamy znowu 24 lutego 2022 r.? Byłeś zahibernowany i teraz Cię obudzili, ale nie było czasu nadrobić zaległości? T-14 Armata zaraz wyjadą tysiącami na ukraińskie stepy, bo do tej pory ruscy nawet nie zaczęli walczyć na poważnie xD
@jerzy-jot wymuszona umowa jest gówno warta. Zastanów się, co śnisz.
Takim wojskiem jakie mamy niespecjalnie możemy sobie pozwolić na jakieś brawurowe akcje. Ale jak już wchodzić to po to by zatrzymać się w Moskwie, a nie, by zabezpieczyć kawałek bezużytecznego terenu.
Fajne political fiction.
@jerzy-jot Po przekroczeniu Dniepru dajemy znać kacapowi że nam się to nie podoba i prowokujemy 'incydenty' w rodzaju przypadkowego zestrzelenia Miga, zawieruszonej rakiety, etc i prowokujemy wojnę z całym nato. Jeśli nato wycofuje się rakiem to my wycofujemy się od razu na linię Odry i czekamy
@jerzy-jot jest jeszcze 3 opcja:
Polska jest zapleczem logistyczno-materiałowym dla sił ONZ/NATO wchodzących na Ukrainę. SZRP nie wchodzą na Ukrainę, ale ONZ/NATO interweniuje. Przy czym Siły Lotnicze członków sojuszu mogłyby już wystarczyć do złamania SZFR.
Jest mega mało prawdopobne. Prawda jest taka że absolutnie nikt w kraju nie podejmie takiej decyzji już pomijając fakt że aktualnie to nawet pytamy Amerykanów co zrobi jak na nasz teren spada rakieta które o matko boska nie da się znaleźć bez pomocy jakiejś rowerzystki
Nie rób z siebie idioty.
Zaloguj się aby komentować