Otóż planuje po krótce relacjonować przebieg mojego głupiego projektu lepienia starej beemy, aby coraz skuteczniej kręcić czasy na torze w Poznaniu.
Projekt został rozpoczęty w zasadzie na początku zeszłego roku i mimo, że auto nadal wygląda i jeździ jak gówno, to udało mi się już utopić sporo hajsu.
Bunia to klasyczny E4śmieć, silnik 2.8 około 200 koni, 99 rok i większość rzeczy tak na prawdę jest jeszcze stockowa.
Zacząłem od naprawy blacharki i całej mechaniki, więc mogę szczerze powiedzieć, że auto jest sprawne, złożone na wysokiej jakości częściach. Nie będzie to raczej niespodzianką jeżeli powiem, że to jest stare gówno i przywrócenie tego do dobrego stanu technicznego wymagało wiele wysiłku. Wygląda obecnie jak na zdjęciu i jest tak piękny, że sąsiedzi udają, że mnie nie znają, jak mnie przy nim widzą (serio)
Historia tego pomysłu sięga jednak dużo dalej. Wcześniej miałem identyczny egzemplarz, który kupiłem z identycznym zamiarem, jednak udało mi się go dość szybko rozbić. Jak się bawić to się bawić. Potem była dłuższa przerwa, brak hajsu na cokolwiek i różne życiowe problemy. Cały czas jednak siedziało mi to w głowie i potem kupiłem tego ulepa za 8k i te lepsze części przełożyłem z rozbitka.
W tamtym roku udało mi się przejechać 3 trackdaye na torze Poznań i liczę, że w tym będzie tego przynajmniej dwa razy więcej
Pozostałe modyfikacje i dalsze plany opublikuję w następnych wpisach i pomyślałem, że zacznę tagować te wypociny #wyrzucampieniadzedosmietnika i zawołam też kolegów z #f1 a co
![495822a5-27ad-4473-8fc5-2e3832d43352](https://cdn.hejto.pl/uploads/posts/images/1200x900/29e37666df35a532a6e0011b26ddb9da.jpg)