#wojna #komputery
Często w kontekście wojny na #ukraina słyszę, że rosjanie są odcięci od dostępu do nowych procesorów, czy ogólnie chipów.

Z ciekawości, jakie możliwości dają te nowe mikroukłady, których nie da się zastąpić starą elektroniką? Czy chodzi po prostu o to, że np. rafinerie czy rakiety były projektowane pod nowe układy, i przystosowanie starych układów to za dużo roboty? A może kwestia wydajności?

Myślałem że na starym procesorze można osiągnąć to samo co na nowym, ale ewentualnie wolniej
SuperSzturmowiec

napewno nie są odcięci. Oficjalnie tak.

To tak jak z prohibicja w USA kiedyś nie było alkoholu a był

markxvyarov

@redve pod każdy chip musisz dopasować projekt, jak od strony sprzętowej, tak i oprogramowania.

kodyak

Myślę że jest tak, że mają procesor który coś tam działa, nie oznacza że mają inne komponenty. Z tego co tam wyszło to nawet te procesory mają 50 proc odrzutów. Czyli że połowa produkcji leci na śmietnik. Tak nie da się zarabiac. A potem musisz dołożyc pamięci laminaty inne Romy. Wszystko sformatowane minimalnie inaczej. Zobacz ile jest mini komponentów w komputerze. Jest cała masa jakiś przetwornic, cewek tranzystorów, kondensatorów o przeróżnych paramterach i innego gówna i robione jest to przez jakieś dla mnie anonimowe firmy i jest tego cała masa komponentow i firm. Problemów że to nie będzie działac jest kupa bo np jeden komponent ma rezystancję 2 omy za mała, za dużo chuj wie.


To wszystko zwiększa koszty a ryzyko że nie będzie działać jest spore. Oczywscie jest możliwe że się to im w końcu uda. 4-5 lat i coś może zacznie dzialac ale to Rosja. Tam połowa inwestycji to łapówki.


Jest sporo historii jak to wydali miliardy na innowacyjność a po kilku latach nic nie osiągnięto i nikt nie wie na co wydano pieniądze i gdzie sa

Zaloguj się aby komentować