Nie zawarłem tutaj wszystkiego, to taki szybki zrzut moich przemyśleń. Niektóre już zostały opisane czy opowiedziane w internecie.
Dlaczego warto?
-
Jest to dobrze zaprojektowana konsola (a przynajmniej oryginalnie), która mimo dość słabych bebechów (energooszczędność?), potrafi generować świetną lub wystarczającą grafikę i ma tytuły działające w 60 fps nawet w trybie handheld. Przed zakupem gry warto sprawdzić, czy dana gra ma te fpsy. Nie wszystkie potrzebują takiej wydajności, a niektórych po prostu nie warto kupować jeżeli grają w 30 fps. Kwestia preferencji.
-
Możliwości gry ruchowej, których nie oferuje żadna inna konsola przenośna. Jeżeli ktoś lubi pograć w gry, ale też chce poskakać i się poruszać, to właściwie nie ma alternatywy. Przeglądałem oferty konsol stacjonarnych, ale widzę, że takie rzeczy jak Kinect czy rozwiązanie Playstation z kontrolerami ruchowymi są w odwrocie.
-
Dostęp do gier Nintendo. Nie dla każdego jest to istotne, ale na Switchu pojawiły się tytuły ekskluzywne, które są bardzo opracowane i oferują rozgrywkę, której współczesne tytuły AAA multiplatformowe potrafią nie dostarczyć. Jest też duża szansa, że kupując grę dostaniemy produkt dopracowany przynajmniej na tyle, by zagrać bezproblemowo (choć są wyjątki).
-
Nośniki fizyczne. Uważam to za sporą zaletę. Możemy posiadać gry na półce, które można odsprzedać lub uruchomić po latach.
-
Konsola Switch sprzedała się na tyle dobrze, że nieprędko straci wsparcie (prawdopodobnie) i wciąż są sztuki do sprzedania. Niedawno nawet wyszła specjalna wersja konsoli z nową Zeldą.
-
Jeżeli nie obchodzą ciebie gry ruchowe, to tak naprawdę lepiej się zainteresować Steam Deckiem. Lepsza wydajność, możesz korzystać z posiadanej biblioteki gier na Steam etc. Nie ma Steam Decka z Oledem, ale to już inna bajka.
-
Switch to teoretycznie konsola kończąca swój żywot. Możliwe, że w 2024 pojawi się następca Switch 2 czy inny.
-
Jest ponoć problem z Joy Conami, driftingiem. Teoretycznie można szybko zużyć gałki analogowe z powodu wady konstrukcyjnej. Niby zostało to poprawione w nowszych modelach, ale ponoć nie. Z kolei Nintendo prowadzi program wymiany tych urządzeń. To już kwestia do prześledzenia i osobistej decyzji.
-
Pieniądze. Zakup konsoli to początek wydatków jeżeli interesują nas wydania fizyczne. Gry Nintendo nie schodzą poniżej pierwszej ceny zbyt często, a nowe tytuły wystrzeliwują w stronę 300 zł. Są oczywiście promocje na różne gry, więc nawet za kilka zł da się nagrać, ale te najważniejsze (nie dla każdego ofc) są drogie.
#gry #nintendo #nintendoswitch