Korfu to kolejna grecka wyspa trawiona przez pożary. Od kilku dni na będącej mekką turystyczną wyspie Rodos trwają pożary, które wymusiły ewakuację ponad 30 tys. osób. Była to - jak informują greckie władze - największa ewakuacja w historii kraju. Biura turystyczne i linie lotnicze odwołały niedzielne loty na Rodos.
#wiadomosciswiat #grecja #albania
@smierdakow Miałem malenż na plaży z lokalnymi Albańczykami na jednej z plaż z tym właśnie widokiem. Przykro patrzeć
Ciekawe czy do jakiegokolwiek Polaka dotrze teraz że te zmiany klimatu to jednak nie jest taka bajeczka i warto byłoby coś z tym zrobić żeby jeszcze kiedyś bez stresu spędzić wakacje nad morzem śródziemnym...
Ciekawe czy do Ciebie dotrze, że pożary w Grecji jak i Amazoni oraz Kalifornii są cykliczne. Wiesz czego potrzebują nasiona sekwoii amerykańskiej żeby wykiełkować? Pożarów właśnie
@Navane ale te pożary się wyrywają spod kontroli przez pogodę, dopiero co Kanada płonęła rekordowo, teraz Grecja, całe południe Europy jest zagrożone, nawet Chińczycy zaczęli rozmawiać z Amerykanami, żeby zacząć to ograniczać
@Navane no to teraz czekać aż sekwoje amerykańskie zaczną kiełkować na Korfu.
@Navane Ale tu chodzi o czestotliwość. Kiedyś pożary zdarzały się raz na kilka lat, teraz masz ogromne pożary na kilku wyspach na raz, co roku. Na tym polega zmiana klimatu, że ŚREDNIO wszędzie będzie gorzej pod względem katastrof naturalnych.
@ThisIsFine tiaaa zmiany klimatyczne, nowa śpiewka. To samo było z dziurą ozonową a teraz temat ucichł. Zarobił kto miał zarobić
Masz rację, że chodzi o warunki pogodowe (silne wiatry, etc.), ale chodzi również o częstotliwość. Bo o ile powstają w wyniku pioruna i spełniają tzw. Czynnik trójkąta spalania, tak już gorzej z idiotami dla zmylenia nazywanymi ludźmi. Ostatnie głośne pożary, to wynik głównie tych właśnie idiotów. Te na greckich wyspach również. Policja właśnie aresztowała zmianę klimatu ⏬😉
@30ohm Wystarczy poświęcić kilka minut na googlowaniu i odkryłbyś że dziura ozonowa zniknęła dokładnie dlatego, że cała ludzkość zgodziła się na zakazanie używania gazów które ją niszczyły. Czyli to o czym teraz krzyczą aktywiści i naukowcy w sprawie zmian klimatu. https://www.youtube.com/watch?v=i4hYR6hZW7E
Ale wolisz zrobić z siebie idiotę pokazując że nie masz nawet najbardziej elementarnej wiedzy w tej kwesti. No cóż. Twoja decyzja.
Swoją drogą podobno w Kalifornii zakazują robienia przecinek wzdłuż lasu (bo ekologia) gdzie dzięki temu można by zapobiec takiemu rozprzestrzenianiu się pożarów.
No to pewnie się znajdą:
Rośliny nie bojące się ognia to pirofity ( od greckich słów: pyros - ogień i fitos - roślina)! Gdzie szukać pirofitów? Najwięcej ich występuje w basenie Morza Śródziemnego, w RPA, w południowej Australii, w Kalifornii i na wybrzeżu Chile.
@ThisIsFine rzecz w tym że dziura ozonowa nie zniknęła, nadal istnieje. Zniknęła tylko z mainstreamu. Całkowicie zniknie za jakieś 35 lat
@ThisIsFine czyli dziura ozonowa znikła, bo jak pamiętam producenci przestali stosować freon w dezodorantach :), bo jak pamiętam te czasy to media trąbiły, że jest tam nabity freon i psiukając się pod pachami powiększamy dziurę ozonową i nawet były naklejki na dezodorantach, że są bez freonu więc "zdrowe".
Media robią z nas frajerów i tyle, zawsze sie znajdzie jakiś naukowiec, który będzie się opowiadał z jakąś teorią, a koljna część naukowcó jak temat staje się popularny to powiela,
doskonale uwydatnił to covid i te powielane jedni od drugich głupoty , te fekowe zdjęcia. Te seminaria nukowców i głoszenie,ze epidemia wybuchła bo chińczyk zjadł nietoperza, to są naukowcy? tak oni mają dyplom naukowca, czy mówili prawde? nie niemówili prawdy.
Czy ktoś wspominał o tym, że już kiedyś wypuścili sars cov 1? nie, media i naukowcy przemilczeli to, a przynajmniej nie odbiło się to echem w opinii publicznej.
Media należą do światowych gigantów, opinia publiczna ma sądzić to co oni chcą, bo to światowi giganci kształtują rzeczywistość.
Jeśli bedą chcieli to dzisiaj dziury ozonowej nie ma, jest co2 jutro nie bedzie co2 bedzie dziura oznowa.
A naukowców znajdziesz takich i takich.
Pogoda jest zjawiskiem lokalnym. Przepraszam, ale do mnie takie argumenty nie trafiają. A 20 lat temu też mnie straszono, że ropa się skończy już kilka lat temu.
Tak samo jak przekonanie większości osób, że lasy Amazonii to zielone płuca świata. Gdzie to oceany odpowiadają za najwiekszy procent tlenu na Ziemii. A sama Amazonka ten tlen sama też zużywa (przypominam, że w nocy fotosynteza się odwraca i produkowane jest CO2 zamiast tlenu)
To samo jest ze zużyciem wody na kg mięsa. Ta woda magicznie nie znika, mamy atmosferę która trzyma całą wodę na naszej planecie w obiegu.
@Navane woda związana w mięsie, czy innym awokado jest transportowana setki, jeśli nie tysiące kilometrów dalej i lokalnie może jej zacząć brakować.
Lokalnie to nie globalnie. Ogólna narracja wygląda tak, i większość ludzi tak twierdzi, że ta woda jest w jakiś sposób "marnowana" i stracona na zawsze. A ja się z takim populizmem nie zgadzam i nie zgodzę. Działanie na niskich emocjach. Woda dalej krąży w całym ekosystemie ziemskim i nie jest jej mniej, a nawet więcej bo z każdą asteroidą z lodem, która spala się w atmosferze mamy plusowy przyrost.
@Navane globalnie 70% naszej planety to woda. Zdatnej do użytku dla ludzi jest poniżej 1%.
I co to zmienia? To jest stały procent
@Navane to może inaczej. Woda wydobyta ze studni na powierzchnię zostaje na powierzchni.
Woda mineralna, która nabrała właściwości przez setki jak nie tysiące lat po wyczerpaniu zbiornika zostaje wyszczana przez fit korpo kobitkę, trafia do oczyszczalni, stamtąd do rzeki, a rzeka do morza.
Tego typu źródła nie są nieograniczone. Wystarczy przejechać się do byle miejscowości uzdrowiskowej i zobaczyć zamknięte studnie.
Z innej beczki:
Mieszkałem w Beskidzie Niskim jako dzieciak. Lata 90te mieliśmy 3 studnie po kilka metrów. Latem z jednej do drugiej się przelewało wodę, a i tak trzeba było oszczędzać. Co roku było gorzej.w końcu powstała głębinowa studnia na 35 metrów. Nic nie brakowało. W 2008 się wyniosłem. Dwa lata brat pierwszy raz wspomniał, że w domu rodzinnym latem brakuje pomału wody, bo się głębinówka wyczerpuje. Cóż, 20 lat eksploatacji i sąsiedzi, którzy też takie studnie zrobili swoje musiało odcisnąć.
Także tego, ta woda nie znika - to prawda. Ale czy staje się zdatna to użytku, czy może za kolejne 20 lat nie będą takie pożary niszczyć polskich lasów? Masz pewność, że tak nie będzie? Bo mnie się wydaje, że tam w Beskidzie wszystko coraz mocniej wysycha.
Zalew Klimkówka za Gorlicami już od kilku lat nie osiągnął maksymalnego stanu. A jak byłem dzieciakiem to było odwrotnie - przy większych deszczach to trzeba było wodę spuszczać, bo mimo tamy i zalewu było jej za dużo... Zobacz sobie zalesienie tamtych okolic. Ponad 60% powierzchni gmin w tamtych okolicach to lasy.
Jak wybuchnie pożar latem, a w zalewie będzie mało wody to nie wystarczy nawet do gaszenia pożarów. Nie dziś. Nie jutro. Ale za kolejne 20 lat.
Oczywiście, nie mówię że woda pozostaje w tym samym miejscu. Chodzi o to, że wody pitnej nie zabraknie.
@Navane Kurde to gupi są Ci naukowcy klimatyczni i hydrologiczni którzy mówią że jest tragedia i trend spadkowy. Dobrze że @Navane przestudiował dane i mówi że jest ok, uspokoił mnie.
To ich słuchaj, od 40 lat wieszczą koniec ziemii za kolejne 10. Ja nie muszę Cię przekonywać a Ty nie przekonasz mnie. Ropa miała się skończyć 10 lat temu, ludzkość wg grety zniknąć w tym roku
@Navane ja tam całe życie słyszę, że lodowce niedługo zaczną się topić, a teraz mogę śledzić na żywo jak się topią
Ok, każdy wierzy w co chce.
@Navane No wieszczą od 40 lat to samo, tylko przez ostatnie 30 wielkie koncerny paliwowe łożyły rocznie miliardy dolarów, żeby kompromitować tych naukowców i z tych miliardów powstali tacy jak Ty wielcy myśliciele, którzy nie dają się omamić propagandą*. Gdybyśmy zaczęli działać te 40 lat temu to dzisiaj nie byłoby tego problemu.
*"propagandą" naukowców, bo propagandę Shella, BP i Exona łykają jak młode pelikany
No to jak widzisz jest 50 % szans na to że mam rację jak i że się mylę - bo mamy 2 narracje. Ja nie chcę i nie muszę na siłę nikogo przekonywać. Żyjemy w czasach gdzie każdy może mieć swoje zdanie. Historia nas oceni.
Za długo żyje na tym świecie żeby nie wyrobić sobie już swojego zdania.
I sam nie lubię śmiecenia. Ale właśnie na przekór Tobie nie dam sobie wmówić propagandy korporacji i przeniesienia odpowiedzialności za ekologię na końcowego użytkownika ( vide zakaz platikowych sztućców czy słomek) gdzie pepsico i cola będą dalej brylować w produkcji plastiku.
O naukowcach już nie wspomnę skoro od lat widać, że badania są prowadzone w oparciu o granty i lobby. Masło złe lepsza margaryna, margaryna zła lepsze masło, jaja złe, jaja dobre, tłuszcz zły, a nie cukier zły.
Przedstawiłem swoje zdanie, nikogo nie obrażam, ktoś się może ze mną zgodzić lub nie. Nie chcę mi się nikogo przekonywać do swojej racji. I tyle :)
@Navane margarynę się kiedyś produkowało inaczej i stąd była jej szkodliwość, nie obwiniaj badań i naukowców o to, że ludzie to jełopy, które się wymądrzają bez wiedzy i powielają mity
To był przykład jeden z wielu i tylko do margaryny się odniosłeś. Przecież tego jest masa jak to, że avocado jest super zdrowe. Jak to, że Chia jest superfoodem gdzie nasze siemie lniane ma lepszy skład a jest przy tym tańsze o rząd wielkości. Moda i artykuły robią niestety swoje
@Navane avocado chyba jest nadal super zdrowe
W moich źródłach było, że zarówno chia jak i siemię są bardzo wartościowe (w szczegółowej analizie było, że to ma lepsze coś a to coś), ale chia jest o tyle lepsza, że po prostu dorzucasz ziarenka i jest ok, a siemie w ten sposób się nie strawi i trzeba je przygotować
Ale to milion artykułów o chia z 7 lat temu krążyło jakie to jest cudowne. Nie widzisz chyba do czego zmierzam, że przez lobby i pieniądze na badania pod konkretnym kątem robi się właśnie propagandę ludziom.
Kto za młodu nie słyszał, ze to szpinak ma super dużo żelaza a ma podobnie do innych zielonych roslin. I potem takie mity sa powielane. Dobra starczy tego wolę sie pobawić z dziećmi w ogrodzie. Miłego dnia
@Navane Strasznie mi się podoba jak osoby takie jak ty znajdą sobie przykład 2-3 rzeczy które okazały się nie do końca przebadane i krzyczą że w takim razie cała nauka to kłamstwo.
Przy tym ignorują tysiące patentów i odkryć naukowych które się sprawdzają i jakoś dalej nikt ich nie podważył. Jak łączysz sobie w głowie taki dysonans poznawczy, że z jednej strony co chwile korzystamy z nowych odkryć nauki i inżynieri, ale z drugiej Ci naukowcy to na pewno cały czas nie mają racji?
@Navane Masz butelkę piwa, wypiję ci ją a potem nasikam ci do basenu w ogródku. Nie powinieneś mieć pretensji, w końcu to co ci zabrałam - oddałam i zostało u ciebie.
Już ci wyżej odpisali, nie chodzi o to że wody jako związku chemicznego zabraknie na świecie, tylko o jej formę. O to, że podziemne zbiorniki wody pitnej są rarytasem jak butelka z piwem, a po wydobyciu na powierzchnię i przepuszczeniu przez rolnictwo i ekosystem stają się takimi szczynami w basenie nie nadającymi się do spożycia.
Zanim znów ta woda zostanie przefiltrowana przez skały i wróci do zbiorników, miną tysiące lat. Opróżniamy te zbiorniki szybciej, niż one się regenerują.
Ale porównanie, gratuluje. Jak wspomniałem historia pokaże czy zabraknie czy nie wody do picia. Wtedy będziesz miał potwierdzenie bądź nie :) a jak lubisz sikać do butelek to może zostań kierowcą TIRa :)
2,3 rzeczy weź przestań bo co chwila daje nowy przykład. I nie, nie znaczy że cala nauka się myli. Za to tak wiele badań jest opłaconych pod teze dla kasy. Zaprzeczysz?
W sumie to naprawdę dobry przykład dałeś. Bo tak działają oczyszczalnie ścieków i stacje uzdatniania wody ;) pijemy własne siki i nie tylko
@Navane I naprawde uwazasz ze z drugiej strony koncerny paliwowe, od których nikt nie ma wiecej kasy, nie lobbują przeciwko tym badaniom? XDDD
A gdzie to napisałem? Narazie to Ty ślepo wierzysz tylko w jedne opłacanie badań. A wg mnie w jedną i drugą stronę lecą w chuja .
@Navane Oczywiście że brakuje, w wielu regionach już teraz brakuje, zwłaszcza w lecie. Zresztą sam dałeś na to przykład, w niektórych regionach trzeba uzdatniać szczyny z rzeki, bo nie ma wody w zbiornikach podziemnych. A to kosztuje. Podczas gdy w innych regionach nadal beztrosko leje się doskonałej jakości wodę podziemną do podlewania trawników.
Nawet w Polsce uzdatnianie wody ze szczyn jak to określasz jest normalne w miastach. Pijemy między innymi szczyny sprzed wielu lat/tygodni/dni.
@smierdakow Coś pomieszałeś w opisie kolego. Raz piszesz o Korfu, raz o Rodos. Co do Korfu, piękne miejsce. Byłem w tym roku i robiło to wrażenie, piękna roślinność, widoki, plaże. Pewnie wiele czasu minie zanim to wróci do normy
@Bolt Korfu dopiero się zaczyna, największy chaos jest na Rodos
@smierdakow nie wiem skąd informacja, że linie lotnicze odwołały loty na Rodos. Wręcz stało się na odwrót, stwierdzili, że lotnisko nie jest zagrożone i wysłali dodatkowe loty. Np easyjet zrobiło oświadczenie o dodatkowych lotach. https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=pfbid0DQzeEwyshgk6XMJu77HeWP8X3qzQXxdEv7ACwJsyBQjep9cRvFneCruKzxxxE2eMl&id=100064348554620
@Today no to chyba dodatkowe loty, żeby stamtąd ludzi ewakuować
@Today Powiesz mi, czemu masz FB po rosyjsku?
@em-te no właśnie nie mam pojęcia dlaczego tak wyświetla, też się zdziwiłam jak linka wstawiłam.
Zaloguj się aby komentować