WALKA O 12 POSTERUNEK – ROSYJSKIE RORKE’S DRIFT W TLE TADŻYCKIEJ WOJNY DOMOWEJ
Rosja Jelcyna kojarzyć się może, nie bez powodu, z biedą, wojną w Czeczenii, porachunkami mafijnymi na ulicach rosyjskich miast czy walkami politycznymi na wysokich szczeblach władzy. Dziś opowiem Wam o tadżyckiej wojnie domowej, a dokładniej – o małym starciu między rosyjskimi pogranicznikami, a przeważającymi 5-krotnie wojownikami Zjednoczonej Opozycji Tadżyckiej i Talibów. A działo się to 13 lipca 1993 r. na granicy tadżycko-afgańskiej.
-----------------------------------
O konflikcie słów kilka
Do wybuchu wojny domowej w Tadżykistanie przyczyniło się kilka czynników. Zmiany wprowadzane w ZSRR przez Michaiła Gorbaczowa, które nie doprowadziły do przetrwania trudnych dla Związku Sowieckiego czasów, przyczyniły się do powstania ruchu muzułmańsko-demokratycznego w Tadżyckiej Socjalistycznej Republice Sowieckiej. Ten sam ruch z czasem stał się częścią tzw. Zjednoczonej Opozycji Tadżyckiej. Już w 1990 r. zaczęły się rozruchy w stolicy kraju – Duszanbe. Coraz większą niechęć wykazywało społeczeństwo tadżyckie do rządu, zaś różnice między elitą, a mieszkańcami położonych poza stolicą miast i wsi doprowadziła do wybuchu wojny domowej.
ZOT (Zjednoczona Opozycja Tadżycka) otrzymała wsparcie ze strony islamistów uzbeckich, Islamskiej Partii Odrodzenia Tadżykistanu, Al-Kaidy i Talibów. Afganistan był w tamtym czasie pogrążony w wojnie domowej między północnymi watażkami – mudżahedinami – a Talibami. USA z kolei nie interesowało się wówczas losami dawnego sojusznika w walce przeciw Sowietom. Rząd Tadżykistanu został poparty przez Białoruś, Chiny, Indie, Uzbekistan, Rosję Jelcyna oraz misję UNMOT, w której skład wchodziły Austria, Bangladesz, Bułgaria, Czechy, Dania, Ghana, Indonezja, Jordania, Nepal, Nigeria, Polska, Ukraina, Urugwaj i Węgry*.
-------------------------------
12 Posterunek – czarny wtorek
Wtorek 13 lipca 1993 roku na granicy tadżycko-afgańskiej zawrzało. O godzinie czwartej rano 47 strażników granicznych i jeden cywil znajdujący się na 12 posterunku granicznym zostało zaatakowanych przez ponad 250 tadżyckich i pasztuńskich bojowników. Obrońcy posterunku nie mieli żadnego ciężkiego sprzętu – zero dział, zero czołgów, jedynie jeden wóz pancerny, który bojownicy zniszczyli w pierwszych minutach walki. Na stanie mieli kilka karabinów szturmowych, kaemów i jeden granatnik AGS-17 Płamja**.
Islamiści z kolei dysponowali moździerzami, karabinami maszynowymi, granatnikami, karabinami snajperskimi oraz elementem zaskoczenia. Walki z talibami i uzbeckimi muzułmanami były początkowo bardzo zacięte – otoczeni ze wszystkich stron wysłali sygnał SOS. Rosyjskie siły broniące placówki szybko marnowały amunicję, a z czasem potyczka zmieniła się w pojedyncze strzały. Dopiero pomoc o 11:00 ze strony grup 149. Pułku Zmechanizowanego Gwardii, wchodzącego w skład 201. Dywizji Zmechanizowanej zdołała ocalić pozostałych przy życiu obrońców. Mark Galeotti w książce pt. „Putin’s Wars” podaje, że zginęło 25 Rosjan, zaś po stronie islamistów poległo ponad 70 bojowników.
Choć Rosjanom udało się zwyciężyć w tej krwawej bitwie, w rosyjskim Ministerstwie Obrony Narodowej poleciały głowy. Z powodu długiego oczekiwania na wsparcie ze strony rosyjskich śmigłowców wchodzących w skład 149. PZG ówczesny dowódca rosyjskiej straży granicznej został zdymisjonowany, zaś w MON zwolniło się kilka miejsc.
Prezydent Federacji Rosyjskiej, Borys Jelcyn, odznaczył po powrocie pozostałych przy życiu obrońców Orderem „Za osobiste męstwo”***. Jednym z nich był widoczny na zdjęciu szeregowy straży granicznej Władimir Jewgienjew. Porucznik Merslikin, oficer, któremu udało się wyprowadzić strażników spod ostrzału wroga, otrzymał tytuł Bohatera Rosji i awans do stopnia generała-majora FSB.
-------------------------------
Bibliografia w komentarzu.
*Polacy wysłali 33 żołnierzy, z czego jeden zginął, zaś misja skończyła się w maju 2000 r.
**Rosjanie korzystają z tego sowieckiego granatnika po dziś dzień, choć w latach 90. XX wieku powstał lżejszy granatnik AGS-30.
***Ustanowionym pod koniec grudnia 1988 r.
#historia #historiazarroyo #hitzarroyo
Rosja Jelcyna kojarzyć się może, nie bez powodu, z biedą, wojną w Czeczenii, porachunkami mafijnymi na ulicach rosyjskich miast czy walkami politycznymi na wysokich szczeblach władzy. Dziś opowiem Wam o tadżyckiej wojnie domowej, a dokładniej – o małym starciu między rosyjskimi pogranicznikami, a przeważającymi 5-krotnie wojownikami Zjednoczonej Opozycji Tadżyckiej i Talibów. A działo się to 13 lipca 1993 r. na granicy tadżycko-afgańskiej.
-----------------------------------
O konflikcie słów kilka
Do wybuchu wojny domowej w Tadżykistanie przyczyniło się kilka czynników. Zmiany wprowadzane w ZSRR przez Michaiła Gorbaczowa, które nie doprowadziły do przetrwania trudnych dla Związku Sowieckiego czasów, przyczyniły się do powstania ruchu muzułmańsko-demokratycznego w Tadżyckiej Socjalistycznej Republice Sowieckiej. Ten sam ruch z czasem stał się częścią tzw. Zjednoczonej Opozycji Tadżyckiej. Już w 1990 r. zaczęły się rozruchy w stolicy kraju – Duszanbe. Coraz większą niechęć wykazywało społeczeństwo tadżyckie do rządu, zaś różnice między elitą, a mieszkańcami położonych poza stolicą miast i wsi doprowadziła do wybuchu wojny domowej.
ZOT (Zjednoczona Opozycja Tadżycka) otrzymała wsparcie ze strony islamistów uzbeckich, Islamskiej Partii Odrodzenia Tadżykistanu, Al-Kaidy i Talibów. Afganistan był w tamtym czasie pogrążony w wojnie domowej między północnymi watażkami – mudżahedinami – a Talibami. USA z kolei nie interesowało się wówczas losami dawnego sojusznika w walce przeciw Sowietom. Rząd Tadżykistanu został poparty przez Białoruś, Chiny, Indie, Uzbekistan, Rosję Jelcyna oraz misję UNMOT, w której skład wchodziły Austria, Bangladesz, Bułgaria, Czechy, Dania, Ghana, Indonezja, Jordania, Nepal, Nigeria, Polska, Ukraina, Urugwaj i Węgry*.
-------------------------------
12 Posterunek – czarny wtorek
Wtorek 13 lipca 1993 roku na granicy tadżycko-afgańskiej zawrzało. O godzinie czwartej rano 47 strażników granicznych i jeden cywil znajdujący się na 12 posterunku granicznym zostało zaatakowanych przez ponad 250 tadżyckich i pasztuńskich bojowników. Obrońcy posterunku nie mieli żadnego ciężkiego sprzętu – zero dział, zero czołgów, jedynie jeden wóz pancerny, który bojownicy zniszczyli w pierwszych minutach walki. Na stanie mieli kilka karabinów szturmowych, kaemów i jeden granatnik AGS-17 Płamja**.
Islamiści z kolei dysponowali moździerzami, karabinami maszynowymi, granatnikami, karabinami snajperskimi oraz elementem zaskoczenia. Walki z talibami i uzbeckimi muzułmanami były początkowo bardzo zacięte – otoczeni ze wszystkich stron wysłali sygnał SOS. Rosyjskie siły broniące placówki szybko marnowały amunicję, a z czasem potyczka zmieniła się w pojedyncze strzały. Dopiero pomoc o 11:00 ze strony grup 149. Pułku Zmechanizowanego Gwardii, wchodzącego w skład 201. Dywizji Zmechanizowanej zdołała ocalić pozostałych przy życiu obrońców. Mark Galeotti w książce pt. „Putin’s Wars” podaje, że zginęło 25 Rosjan, zaś po stronie islamistów poległo ponad 70 bojowników.
Choć Rosjanom udało się zwyciężyć w tej krwawej bitwie, w rosyjskim Ministerstwie Obrony Narodowej poleciały głowy. Z powodu długiego oczekiwania na wsparcie ze strony rosyjskich śmigłowców wchodzących w skład 149. PZG ówczesny dowódca rosyjskiej straży granicznej został zdymisjonowany, zaś w MON zwolniło się kilka miejsc.
Prezydent Federacji Rosyjskiej, Borys Jelcyn, odznaczył po powrocie pozostałych przy życiu obrońców Orderem „Za osobiste męstwo”***. Jednym z nich był widoczny na zdjęciu szeregowy straży granicznej Władimir Jewgienjew. Porucznik Merslikin, oficer, któremu udało się wyprowadzić strażników spod ostrzału wroga, otrzymał tytuł Bohatera Rosji i awans do stopnia generała-majora FSB.
-------------------------------
Bibliografia w komentarzu.
*Polacy wysłali 33 żołnierzy, z czego jeden zginął, zaś misja skończyła się w maju 2000 r.
**Rosjanie korzystają z tego sowieckiego granatnika po dziś dzień, choć w latach 90. XX wieku powstał lżejszy granatnik AGS-30.
***Ustanowionym pod koniec grudnia 1988 r.
#historia #historiazarroyo #hitzarroyo
BIBLIOGRAFIA:
"Putin's Wars" aut. Mark Galeotti
Zaloguj się aby komentować