Ten oto nasz radziecki kolega rozwijał i badał między innymi materializm dialektyczny w ujęciu kosmologii. W jednej ze swoich prac wyjaśniał, że konieczny atrybut materii: myśl, stanowi nierozerwalną część przyrody. Wszechświat zmierzający do hipotetycznej "termalnej śmierci", kiedy równowaga termiczna kosmosu sprawi, że wszystko stanie w bezruchu, sprawiłoby, że cały pęd świata zostanie przerwany.
Myślące istoty, w naszym przypadku: ludzie, mieliby tym samym osiągnąć etap rozwoju tak zaawansowany w bardzo dalekiej przyszłości, że jedyną sensowną opcją byłoby stworzenie takiej chmury termalnej, wysadzenie wszechświata, drugiego Wielkiego Wybuchu, który ewentualnie dałby początek kolejnym myślącym istotom.
Ten bezinteresowny akt poświęcenia się umysłu, który miałby kiedyś nastąpić byłby zwieńczeniem materii, ostatecznym celem myśli. Trochę na myśl przychodzi mi kosmologia chrześcijańska i archetyp Boga Stworzyciela, jaki ludzkość miałaby zrealizować, ale to tylko chyba moje skojarzenie.
Ilyenkov mówi, że taka wizja nie jest niemożliwa. Skoro rozszczepienie jąder atomu tworzy ekstremalnie wielką eksplozję bomby atomowej, to zniszczenie jeszcze mniejszej struktury materii wyzwoliłoby jeszcze większą destrukcję. "Gdyby zanihilowano drobinkę kurzu, to wszechświat by przestał istnieć" powiedziałby Leibniz.
#horrorzone #filozofia #antykapitalizm #revoltagainstmodernworld #kosmos
https://pressto.amu.edu.pl/index.php/prt/article/view/30338
E tam, takie pieprzenia bez sensu.
Już niektórzy badacze mówią, że nie było wielkiego wybuchu. Jak oni w ogóle mogą pojąć jak powstał wszechświat? Za mało jeszcze jesteśmy rozwinięci.
Ludzie są tak autodestrukcyjni, że już widzę jak planują na parę miliardów lat do przodu kolejne cywilizacje. Zginiemy to zginiemy, wszechświatowi nie zrobi to różnicy.
@Kubilaj_Khan Kiedy ludzie odkryli pismo, to uznali, że pisma święte to prawda największa, kiedy koła zębate to mówili, że bóg jest pierwszym poruszycielem, teraz gdy króluje informatyka i fizyka to filozofowie mówią że świat jest symulacją, albo że jest milion różnych multiverersów. Pewnie wszystko jest pierdoleniem, ale przynajmniej ciekawie się tego słucha
@Ziemniakomat nie. To strata czasu jak no czytanie Kapitał Marksa.
Po co nabijać sobie głowę takimi bzdurami?
@Kubilaj_Khan
Straciłem zainteresowanie marksizmem już jakiś czas temu ale to jest ciekawe nawet.
@Al-3_x szkoda! Ja planuję nadrobić w wakacje zaległości i czytanie klasykow
Zaloguj się aby komentować