W pożarze kamienicy stracili wszystko. Dostawca internetu zażądał zwrotu modemu i zagroził karami

W pożarze kamienicy stracili wszystko. Dostawca internetu zażądał zwrotu modemu i zagroził karami

poznan.wyborcza.pl
Ja jak znalazłem ten artykuł, to myślałem, że to jakieś jaja.
Dzisiaj więc robię reklamę Netii - tak zupełnie za darmo.

Albo oddadzą modem, który spłonął w pożarze kamienicy, albo zapłacą karę. Gdyby pogorzelcy z Poznania nie pokazali nam korespondencji z firmą Netia, trudno byłoby uwierzyć w ich relację. Rzecznik prasowy Netii: Przepraszamy.

Albo oddadzą modem, który spłonął w pożarze kamienicy, albo zapłacą karę. Gdyby pogorzelcy z Poznania nie pokazali nam korespondencji z firmą Netia, trudno byłoby uwierzyć w ich relację. Rzecznik prasowy Netii: Przepraszamy.

Kamienica przy ul. Kraszewskiego w Poznaniu spłonęła w nocy z soboty na niedzielę (25-26 sierpnia). Ogień pojawił się w piwnicy, po dwóch eksplozjach objął cały budynek. Stropy runęły, frontowa ściana grozi zawaleniem i czeka na rozbiórkę.

Z kamienicy ewakuowano 20 mieszkańców. Uciekali jak stali, często w bieliźnie, pidżamach, zabierali tylko telefony, dokumenty. W pożarze stracili cały dobytek. Schronienie znaleźli na razie w hotelu, u rodzin i znajomych.

Pożar w Poznaniu. Kamienica spłonęła, internetu brak.

Tragedia uruchomiła falę dobra: poznaniacy organizują zbiórki darów i pieniędzy, miasto wypłaca zapomogi, pomoc organizuje Caritas. Każdy podchodzi z empatią.

Pogorzelcy mają wiele zmartwień: szukają nowych mieszkań, odtwarzają spalone dokumenty, mierzą się z traumą po pożarze. Rozwiązanie umowy z dostawcą internetu wydaje się na tym tle dość banalne.
Mieszkańcy liczyli na zrozumienie. Ich tragedią żyje nie tylko Poznań. W pożarze zginęło dwóch strażaków, kilkunastu zostało rannych. Nie ma dnia, by telewizje nie pokazywały zdjęć spalonej kamienicy.

- Spodziewałem się, że załatwimy to od ręki - mówi nam jeden z pogorzelców Grzegorz Furmaniak. Mieszkanie na trzecim piętrze wynajął razem z partnerką dziewięć lat temu.
Gdy wybuchł pożar, obudził go jeden z sąsiadów. Potem Furmaniak sam budził starsze małżeństwo z tego samego piętra. Pomagał w ewakuacji.

Mieszkańcy kamienicy korzystali z usług Netii. To firma z grupy Polsat Plus biznesmena Zygmunta Solorza-Żaka. Dostarczała internet światłowodowy i telewizję kablową.
Już po pożarze Furmaniak chce poprosić Netię o zawieszenie opłat za dostarczanie internetu. Bo skoro kamienica spłonęła, to Netia i tak nie może wywiązać się z umowy.

Pożar w Poznaniu. Netia: Proszę odesłać spalony modem

W środę, cztery dni po pożarze, Grzegorz kontaktuje się z infolinią firmy. Dowiaduje się, że opłat nie da się zawiesić. Może jedynie wypowiedzieć umowę przed terminem.
Grzegorz pisze do Netii: "Dzień dobry, chciałbym zrezygnować z umowy o świadczenie usług na ul. Kraszewskiego 12. W nocy z 25 na 26 sierpnia miał miejsce pożar całej kamienicy, przez co nie ma nawet fizycznej możliwości, by Netia mogła świadczyć usługi pod wskazanym adresem".

Pracowniczka Netii odpisuje, że rezygnację z usługi przekazała do "odpowiedniego działu w celu realizacji". "Usługi wyłączymy z zachowaniem okresu wypowiedzenia" - informuje.

"Dzierżawione urządzenia modem o numerze seryjnym (...) z zasilaczem proszę odesłać w terminie 14 dni od wyłączenia usługi na adres: Magazyn Centralny. Grupa Netia, ul. Inwestorów 13, 39-300 Mielec" - dodaje.

Grzegorz odpowiada: "Otóż nie mogę tego uczynić, ponieważ kamienica spłonęła i to do tego stopnia, że część ulicy została zamknięta".
"W momencie pożaru niestety nie podjąłem stosowanych kroków w celu zabezpieczenia dzierżawionego od Netii mienia, czego serdecznie żałuję, bo ocalałe mienie zostało zredukowane do nerki z portfelem i telefonem, piżamy, skarpetek i klapek Kubota" - dodaje.

Pożar w Poznaniu. Netia straszy mieszkańców "notą obciążeniową"

Grzegorz pyta, czy Netia byłaby w stanie zaproponować inne rozwiązanie, biorąc pod uwagę jego "trudną sytuację materialno-mieszkaniową" oraz "całkowitą niezdolność Netii do świadczenia usług internetu światłowodowego pod wskazanym adresem".

Pracowniczka Netii odpisuje: "Urządzenie stanowi własność operatora, a po zakończeniu umowy abonent jest zobowiązany do zwrotu urządzenia. Nadmieniam, że w przypadku braku zwrotu sprzętu wystawimy notę obciążeniową, którą należy opłacić".
Pracowniczka dodaje, że sprawą mógłby się zająć co prawda dział reklamacji, ale się nie zajmie. "Nie mam możliwości przekazać Pana zgłoszenia jako reklamacji, ponieważ nie zawiera ona Pana roszczeń. Proszę o doprecyzowanie oczekiwania".
- Jedynym oczekiwaniem było rozwiązanie umowy. Jak mam odesłać modem spalony w pożarze? Dlaczego Netia grozi, że obciąży mnie kosztami? - pyta nas Grzegorz. Nie potrafimy odpowiedzieć.
Grzegorz odpisuje Netii: "Rozumiem moją odpowiedzialność jako dzierżawcy za sprzęt. Nawet nie jestem w stanie opisać, jak dużo Państwo stracili w tym pożarze (najprawdopodobniej nie jesteśmy jedynymi dzierżawcami, nie mamy informacji o koszcie pojedynczego modemu z zasilaczem). Proszę przyjąć moje wyrazy współczucia".
Proponuje nawet, że w związku ze szkodami poniesionymi przez Netię zorganizuje dla niej zbiórkę. Dowiaduje się, że "nota obciążeniowa" za niezwrócony modem to 300 zł.
- Na początku byłem w szoku. Zastanawiałem się, jaki człowiek może coś takiego napisać, wiedząc, że w pożarze straciliśmy wszystko. Uciekliśmy w piżamach, klapkach, przytomnie zabraliśmy nerki z dokumentami i telefonami - mówi nam Grzegorz.

Pożar w Poznaniu. Inni dostawcy tak się nie zachowali

Grzegorz dodaje, że dostawcy innych usług sami skontaktowali się z mieszkańcami spalonej kamienicy.
-  Enea, dostawca prądu, poinformowała nas, że zawiesza umowy i nie nalicza opłat - mówi Grzegorz. - Netia przyjęła inną postawę. Straszą nas karami, a przecież ich światłowód się spalił, nie dostarczają nam telewizji, internetu.
Grzegorz uważa, że i tak jest w dobrej sytuacji - jego umowa z Netią niedługo się kończy, nowej nie podpisał. W gorszej sytuacji są sąsiedzi z dłuższymi umowami. - Usłyszeli, że zerwanie umowy przed terminem będzie ich kosztować 2 tys. zł - relacjonuje.

W sobotę, 31 sierpnia, kilka godzin po publikacji artykułu, napisał do nas rzecznik prasowy Netii Karol Wieczorek. Poprosił o publikację oświadczenia: "Opisana sytuacja absolutnie nie powinna mieć miejsca i serdecznie za nią przepraszamy. Doszło do błędu, którego główną przyczyną był brak indywidualnego podejścia ze strony naszego konsultanta. Współczujemy ofiarom tragedii w Poznaniu i oczywiście gwarantujemy, że osoby te nie poniosą żadnych kosztów rezygnacji oraz związanych z brakiem zwrotu sprzętów."
Grzegorz i jego partnerka Weronika wynajęli mieszkanie od znajomych: - Dochodzimy tu do siebie i staramy się jakoś przeorganizować życie.

#netia #pozar #poznan #wiadomoscipolska

Komentarze (32)

SuperSzturmowiec

Xd cóż . Niestety większość takich pisemek leci z automatu. I nikt się nie zastanawia nad sensem.

razALgul

@SuperSzturmowiec jasne, tyle że gość rozmawiał z konsultantką. Ja wiem, że ilość podań i wniosków musi być właściwa. Jednak taka enea (która jest takim samym dziadostwem) innym nie groziła karami umownymi.

SuperSzturmowiec

@razALgul ona sie jasno trzymała przepisów - wytyczne pewnie mówią zalbo zwraca albo płaci i tyle. A gdyby coś więcej to ona by miałam więcej do roboty a tak raz dwa zbywa się petenta i tyle

dfe

@razALgul i co ta konsultantka miala zrobic? To zazwyczaj jest psoba, ktora nic nie moze poza klepaniem formulek wczesniej przygotowanych, zazwyczaj w ogole zatrudniona przez zewnetrzna firme

razALgul

@SuperSzturmowiec @dfe owszem, ma ograniczony zakres możliwości, ale jak to napisał sam rzecznik netii

"Doszło do błędu, którego główną przyczyną był brak indywidualnego podejścia ze strony naszego konsultanta"


Czyli w teorii mogła coś zrobić, w praktyce - miała wyje*bane

the_good_the_bad_the_ugly

@dfe no chyba mają tam jakieś scenariusze na nietypowe sytuacje? Bo jak nie to zajebiście mają ogarnięte procesy.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@dfe mogła na przykład widząc sytuację wyjść z jakże prostego i intuicyjnego założenia że skoro nie ma możliwości decydowania w tej sprawie bo nie jest to w jej kompetencjach, to przekaże to wyżej do managera albo eskaluje do l2, l3 czy l4. Ale tego nie zrobiła bo ci wszyscy konsultanci to są pierdolone boty- jak napisałeś- z kontraktowni, więc jej to jebie, bo i tak jest kryta.

LondoMollari

i co ta konsultantka miala zrobic? To zazwyczaj jest psoba, ktora nic nie moze poza klepaniem formulek wczesniej przygotowanych, zazwyczaj w ogole zatrudniona przez zewnetrzna firme

@dfe Może zadzwonić do swojego szefa, który pewnie już ma takie uprawnienia. A jeśli nie ma, to on zadzwoni do swojego szefa, itd. Tak się nietypowe sprawy w korporacjach załatwia, tylko trzeba chcieć i mieć kilka sprawnie działających szarych komórek.

bekazhejto

@SuperSzturmowiec no to atakujemy z drugiej strony, zgłaszamy operatorowi że internet nie działa ze względu na niesprawną infrastrukturę po jego stronie (spalone przyłącze) i domagamy się przywrócenia działania usługi.

PioterCiemiezyciel

@SuperSzturmowiec to powinna wylecieć na zbity pysk

libertarianin

Netia to straszny beton z tymi modemami, ale widocznie trafili na jakąś inteligentną panią co odpisuję tylko gotowymi odpowiedziami. Nie wierzę że można być tak głupim...

Heheszki

@libertarianin sorry, ale wykorzystam bo drugi komentarz. Ta netia jest spoko - olewa abo to chce sprzęt, sprzęt jest z ubezpieczenia, a w ogóle to to gówienko rozpętał jakiś Janusz który jest po prostu zazdrosny że inni sprzęt olali (screen)

7881bb17-1aa9-41b6-8975-5aec4fbaef41
PioterCiemiezyciel

@Heheszki a jakby tegonie zrobił to by mu kazali zapłacić

Fausto

A co jeżeli uszkodzili modem i sprytnie aby za niego nie płacić, podpalili sobie kamienicę? Netia nie jest taka głupia…

Orbita500

reklama dźwignią handlu, tu wyraźnie przelewarowali: ]

PS Pierwsze zdanie zdublowane.

kodyak

@razALgul został potraktowany standardowo przez korpo. Korpo jest bezmyślnym tworem gdzie wszyscy nie chcą mieć zadania po swojej stronie. Kazali klikać dalej to klikamy

razALgul

@kodyak zgadzam się, ale na drugim biegunie masz enee, która wyluzowała. Już to mówiłem, że to takie same sku*rwysyny, jak każde inne, ale jednak ci odpuścili...

kodyak

@razALgul po porstu mieli na to procedurę w przeciwieństwie do netii

razALgul

@kodyak teraz już będą mieli...

kodyak

@razALgul jednak zawsze może się trafić jakiś student czy ambitny który będzie drążył temat i rozwiąże zadanie ale to rzadkosc

Mikel

Netia i ich podejście do klienta to jest jednak stan umysłu. Znam to z autopsji.


Mialem umowę z netia na internet światłowodowy. W trakcie trwania umowy modem zaczyna wariować. Zgłaszam to, przyjeżdża serwisant, wymienia modem, odjeżdża. Przychodzi czas rozwiązania umowy, oddaje modem. Po tygodniu przychodzi pismo że zostaje naliczona kara ponad 400zł za niezwrócenie modemu o modelu seryjnym X. Piszę że przecież na protokole jest napisane że zdałem modem - odpowiedź: model seryjny nie zgadza się z tym wydanym na umowie.

Zaraz, przecież serwisant wymieniał modem - Netia: nie mamy takiej informacji.


Ostatecznie, musiałem zapłacić ponad 400zł za modem który oddałem, tylko dlatego że serwisant nie odnotował że wymienił mi modem (z innymi numerami seryjnymi). Dalsza kłótnia nie miała sensu bo nie miałem żadnego dokumentu, który by choćby poświadczył że był u mnie serwisant (zamawiany telefonicznie).

razALgul

@Mikel ja osobiście podobne przeboje mam z eneą i panelami solarnymi, dlatego tak o niej wspominam. Korpo, to Korpo. Tylko czasem się zreflektują...

dildo-vaggins

Ogólnie to gadałem z kimś kto tam pracuje i to była pomyłka bo jednego gościa potraktowali dobrze, a drugi przez przypadek zgodnie z procedurami, po prostu druga rodzina trafiła do innego konsultanta, ale tego że drugi został właściwie potraktowany to już nikt nie napisze.

razALgul

@dildo-vaggins ale już temat jest... Niemniej jednak, w sytuacji, gdzie giną ludzie i jest olbrzymia tragedia, to ten drugi, też powinien mieć coś we łbie...

ortalionowyNinja

To pogorzelisko na tym zdjęciu wygląda jak jakiś procesor Intela

Hasti

Nasypałbym do kartonu kilogram popiołu i zawiózł na stół jakiegoś dyrektora.

Alawar

Mój koment ubezpieczenie nie jest po to żeby zarobić a pokryć straty.

3ff8f26e-eb1a-4397-98d9-dd9f7349b31e
dildo-vaggins

@Alawar też się zgadzam, ubezpieczenie mieszkania to zwykle 100-200zl ROCZNIE, ja za full pakiet w domu zapłaciłem 600zl (z ubezpieczeniem fotowoltaiki). Ale debile wolą płakać jaka ta firma jest bezduzszna.

GrindFaterAnona

@razALgul szczerze to ja tego goscia i pozostalych ludzi z tej kamienicy też nie rozumiem.

W gorszej sytuacji są sąsiedzi z dłuższymi umowami. - Usłyszeli, że zerwanie umowy przed terminem będzie ich kosztować 2 tys. zł - relacjonuje.

Czemu zrywac umowę, czemu ją wypowiadac? Niech netia sie najpierw wywiąże ze swojej czesci umowy jak tacy są mądrzy. Chcę widziec jak wysylają monterow na pogorzelisko, zeby światłowod naprawili za porozumieniem stron to jedyna słuszna opcja

Alky

Nie mam możliwości przekazać Pana zgłoszenia jako reklamacji, ponieważ nie zawiera ona Pana roszczeń

To napisz reklamację?

Heheszki

To nie jest moja wykładnia bo widziałem ten topic gdzie indziej kilkadziesiąt godzin temu, a tam opinię z którą się zgadzam:

Owszem Netia mogłaby się "zlitować" ale jeżeli ktoś ma dostać hajs z odszkodowania to również za ich modem, a za ten zgodnie z umową należy zapłacić lub go zwrócić. Innym, ważnym -bo głównym- przedmiotem całej umowy jest abonament na dostawę internetu przewidziany na xx miesięcy - tu jak rozumiem netia nie widzi przeszkód w zakończeniu umów co jest OK (inaczej czytalibyśmy przede wszystkim o tym).

To co na screenie to jest coś na kształt "mam.chorom.corke"

(mam spalonom chalupe, daj za darmo)

148edec2-8819-4110-920d-a8da1f96e882
znany_i_lubiany

montowali z netii światłowód do firmy ... przez 3 tygodnie ktoś "przychodził" żeby w końcu dokończyć instalację ... po oddaniu łączą - jedna dziesiąta prędkości w obie strony deklarowanych, po złożeniu RMA przyjechał technik, robi testy, terminal się mu zawiesza bo coś jest nie tak, po pół godziny "testów" mówi że jest coś nie tak, ale w rozmowie z przełożonym mówi że "klient oczekuje 100% łącza" (co jest nie prawdą, bo liczyłem na 80% maks ale 10% to już kpina) i mówię że to nie jest normalna sytuacja i proszę przekazać problem dalej, następnego dnia rano wszystko śmiga mimo że "nic nie mogli zrobić". Oczywiście ktoś pewnie przyciął nieudolnie QoS na łączu i takie jaka były. Netia, firma mem, jak play, i pozostałe inne.

Zaloguj się aby komentować