To był moment kiedy wyciekła afera w branży bo w jednej z kontraktorni zatrudnił się typ, założył związek zawodowy i go wypieprzyli no i wyszła inba. Myślałem sobie o tym że w sumie w IT nikt nie robi związków zawodowych. Bardzo lubiłem haerki w firmie i lubiłem je podpytywać o jakieś takie haerowo-prawne rzeczy, więc zadałem jednej z nich pytanie jaki firma miałaby stosunek do tego gdyby ktoś chciał założyć związek zawodowy. To było dla mnie totalnie z dupy pytanie, o którym zapomniałem po 10 minutach, i liczyłem na odpowiedź w stylu: "XD" i tyle.
Kilka miesięcy później, już jak byłem na wypo, to jedna haerka mi powiedziała że to moje pytanie najpierw wywołało panikę w HR, potem w dziale prawnym, było spotkanie z CEO, robiono oceny ryzyka, kodeks postępowania na taką sytuację itp. XD
Potwornie mnie to śmieszy.
#pracbaza #heheszki
@Maciek "Pewnego razu Clevinger potknął się w drodze na zajęcia, następnego dnia został formalnie oskarżony o samowolne wyjście z szyku, zbrodniczy napad, nonszalanckie zachowanie, ospałość, zdradę, prowokację, mędrkowanie, słuchanie muzyki klasycznej i tak dalej. Krótko mówiąc, mierzono do niego z grubej rury " Joseph Heller - Paragraf 22
@TrzymamKredens kocham tę książkę
Daawno temu usłyszałem od właściciela pewnej firmy IT z polskiego rynku, zapytany (chyba "dla beki") o ZZ
Oczywiście, macie prawo zakładać związki zawodowe. Tak samo jak ja mam prawo zlikwidować firmę.
@Maciek Z jednej strony frazesy o "diversity & inclusion", polityki antymobingowe, a kiedy ktoś pyta o związek zawodowy to panika. Jakie tu mogą być oceny ryzyka, skoro pracownicy mają prawo się zrzeszać w związkach zawodowych?
@Pan_Buk
kiedy ktoś pyta o związek zawodowy to panika
Związki zawodowe bardzo szybko skupiają się na tym, żeby wąsatym działaczom w ZZZ włos z głowy nie spadł, a i brzuch był zawsze pełny.
A biznes? To juz problem tego sknerusa właściciela mendy ostatniej.
@Maciek W sumie, to szacuneczek dla Twojej firmy że nie olała tematu, zdrowe podejście. Dobra, może Twoje pytanie było z dupy ale HRówka odebrała to że może rozpuszczasz wici i prawdopodobieństwo zaistnienia takiego ryzyka jest niezerowe. Skoro prawdopodobieństwo jest niezerowe a ewentualne skutki znaczne, wtedy analiza ryzyka jest jak najbardziej na plus.
Dla kontrastu, w moim korpo kiedy zwróciłem im uwagę że w sumie łamią kodeks pracy (MFA na prywatnych telefonach, bez innej alternatywy) to HRy wsadziły głowę w piasek. Niby błahostka ale w każdym momencie ja albo ktoś inny może ich podpieprzyć do PIP, żyjemy więc w takim zawieszeniu. Tak więc Twoje sytuacja może i śmieszna ale podejście bardziej zdrowe niż odklejone
Zaloguj się aby komentować