Komentarze (42)
@onoofry
kolejny element układanki NWO, pandemia i wojna wyczerpała paliwo strachu, teraz będzie straszenie atakami obcych...
@Balti mój szurek z pracy mówił, że straszyć ufo będą w grudniu 2021. Ale kto bardziej wierzy w UFO?
@InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz 21 już był...
@Fox tak, wiem. Mówił to jakoś latem 2021. To była bardzo podobna wypowiedź do tej, na którą odpowiedziałem. Może oglądają Jackowskiego albo odwiedzają wrealu24.
@InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz jak wam powiedzą w TVN, że dokonano rewolucyjnych odkryć archeologicznych obalających religie i UFO przybyło z misją nawrócenia Ziemian na drogę ekologizmu to uwierzycie
@Balti Coś jest na rzeczy w tym serwisie marca.com, bo kolejny artykuł to symulacja "co się stanie jak wielka asteroida dupnie w ziemię". A potem kolejny: "jak obchodzić żydowski nowy rok" i "Prigożyn jednak żyje - przebywa w Wenezueli" i tym podobne bzdety.
Bardzo ciekawe. Nikt by sobie nie zawracał głowy gdyby miałby to być fejk. Zresztą Amerykanie znaleźli podobnej wielkości obcego. Dr. Greerzdaje się robił tego badania
@kotos no chyba, że to kraj typu Meksyk, gdzie jest dużo szurów wśród polityków
@kotos niestety był niejeden archeoszust w historii. Kryształowe czaski to też lipa.
Wydrylowanie czegoś takiego w jakimś piaskowcu czy innym materiale nie jest sztuką
Coś tacy malutcy
@dsol17 może pochodzą z planety która była 3 razy cięższa od ziemii, wtedy by byli mniejsi
@dsol17 no bo powinni być tacy jak z filmu Obcy. Wielcy i zabojczy
@kotos Ale te kurduple są wzrostu przeciętnego kota !
@dsol17 no i?
@kotos Nieważne: duzi, czy mali. Na sto procent nie powinni być humanoidalni, bo powtórzenie procesu ewolucyjnego prowadzącego do człowieka jest niemożliwe. Szczególnie, gdyby miał ten proces zachodzić w zupełnie odmiennych warunkach.
@Sahelantrop https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Konwergencja_(biologia)
@Mor @Mor Wreszcie się doczekałem. Tak, to odwieczny, kluczowy argument
@Sahelantrop Właśnie te biliony przypadkowych zdarzeń prowadzą do podobnych efektów końcowych.
@Sahelantrop wydawać by się mogło że postawa pionowa nie jest taka zła ewolucyjnie.
@GrindFaterAnona Przecież to oczywiste: Mały rozmiar potencjalnego mózgu przy ludzkim lub małpim stosunku jego rozmiaru do rozmiaru ciała obsługiwanej przez ten mózg.Osiągnięcie przez taki organizm poziomu umożliwiającego podroże międzygwiezdne powinno być dość trudne i dość długie - no chyba,że mamy do czynienia z bardziej społecznymi i bardziej zgodnymi niż my istotami. Ale wtedy to by nie były 2 mumie tylko choć 20.
Zakładając zaś "minianturyzację i sterowaną ewolucję (czyli gatunek który zmodyfikował swoje DNA)" mamy tu zbyt długie kończyny górne i niepotrzebne (no chyba,że z przyczyn estetycznych) dolne - nie ma żadnych powodów dla którego gatunek który poddał się tego rodzaju zabiegom miałby zostawić sobie mechanizm nadmiernego przyrostu tkanki tłuszczowej czy potrzebował długaśnych kończyn zamiast zaawansowanych narzędzi integrujących się z układem nerwowym.Gdyby się nie tyło co szkodzi zdrowiu - to jaki sens byłby chodzić na własnych nogach ?
Takiemu organizmowi który ma zaawansowaną cywilizację techniczną i zmienił swoje DNA byłoby raczej bliżej do Marsjanina z "wojny światów" Wellsa. Ewentualnie taki organizm byłby "cyborgiem".Albo jedno i drugie naraz.
@Sahelantrop : wbrew pozorom to właśnie @Mor ma rację. Możliwości są niemal nieograniczone - ALE czynniki konieczne ograniczeniem już są, dostępne i skuteczne "wzorce projektowe" też. Znamy dość szczegółowo procesy funkcjonowania organizmów węglowych takich jak my w naszej biosferze - ale działają one na takiej samej zasadzie. Praktycznie wszystkie. A ponieważ jak piszesz "ewolucja działa we wszystkich kierunkach" powinny być dostępne rozwiązania alternatywne o ile są one optymalne. Tak więc w przypadku rozrodu masz jajorodne (gady i ptaki), ssaki łożyskowe i torbacze oraz potrzebujące wody choć w początkowej fazie życia płazy (no i ryby jeszcze,one też są kręgowcami). Ale to tyle - woda jest warunkiem koniecznym i ograniczeniem. Z w miarę inteligentnych bezkręgowców to masz chyba tylko ośmiornice.Żyjące w wodzie. Bo życie oparte na węglu praktycznie musi mieć związek z wodnym środowiskiem choć na początku - taki urok "zupy pierwotnej".
Kończyny chwytne lub cokolwiek tego typu (choćby macki) są potrzebne inteligentnemu organizmowi do korzystania z narzędzi. Delfiny są całkiem inteligentne,być może maja zdolności intelektualne bliskie człowiekowi lub chociaż naczelnym . Ale to nie ma istotnego znaczenia, ponieważ nie są one zdolne do stosowania bardziej zaawansowanych narzędzi nawet jeśli wykształciły coś w rodzaju prymitywnego języka ! Nasze ręce to jedna z rzeczy odróżniających nas znacznie od reszty małp ! Przy podobnych warunkach początkowych i życiu opartym na węglu nie żyjącym pod wodą "humanoid" lub coś w jego stylu jest naprawdę całkiem prawdopodobną opcją inteligentnego życia. Choć 4 nogi i 2 ręce byłyby bardziej sensowne - to 2 nogi (i wtedy postawa wyprostowana) to minimum,bo pełzanie czy brak kończyn/jedna kończyna to istotne ograniczenie szybkości i precyzji działań. W bardzo zmiennym (powtórzę) środowisku.
Pełne podobieństwo do człowieka nie jest konieczne,ale przy podobnych warunkach konwergencja naprawdę ma do pewnego stopnia sens.
Bez wody życie oparte na węglu raczej nie ma sensu. Bez kończyn/ macek chwytnych czy przekształcania środowiska nie wiem - własnymi wydzielinami z organizmu ? nie ma szans na inteligentne życie zdolne do podróży kosmicznej. "Ocean" Lema to najprawdopodobniej kosmiczna bzdura pomimo tego,że to był inteligentny pisarz (brak presji ewolucyjnej, brak przekształcania przez organizm swego środowiska na dużą skalę - to nie ma sensu, nawet jeśli założymy powstanie spontanicznie od zera gigantycznej sieci neuronowej i niczego ponadto - to co ona miałaby przetwarzać ?)
Organizm inteligentny raczej nie może być początkowo dużym drapieżnikiem szczytowym ze względu na ich małą liczebność i terytorialność. Ale będzie potrzebował energii do rozwoju i działania mózgu więc są duże szanse,że będzie wszystkożercą. Organizm inteligentny musi być poddany nieustannej,zmiennej i komplikującej się presji jego środowiska. Inteligentny organizm nie żyjący w stadach jest mało prawdopodobny i jeśli by wystąpił to postęp w przypadku tego gatunku początkowo będzie BARDZO powolny. I mógłbym tak jeszcze długo,ale zapewne twoja odpowiedź to będzie "siedź cicho głupia onuco"
Ludzie potrafią wierzyć w typa biegającego po wodzie, objawienia, dzieworództwo, stygmaty i inne bajeczki ale jak pojawia się przesłanka fizyczna dla jakiejś teorii to od razu musi być fejk!
@Gracz_Komputerowy Gorzej, kto miałby używać fejkowych i zdebunkowanych rzekomo mumii żeby zeznawać pod przysięgą i narażać się na poważne problemy. I też jestem sceptyczny i chętnie przyjmę jakieś sensowne wyjaśnienie ale np. film powyżej to też w chuj naciągany debunk.
@Gracz_Komputerowy wkleiłem wyżej film mówiący co to jest. W skrócie: posklejane części szkieletu ludzkiego i części zwierząt tak, żeby przypominały kosmitę, koleś, który mówi na tym przesłuchaniu to twórca tych fejków
Jak dla mnie, wyglądają tak, jak sobie większość ludzi wyobrażała obcych, dlatego sądzę, że fejk
@Fausto A wyobrażenie obcych wzięło się od Spielberga i jego E.T., które to bazuje m.in. na zeznaniach świadków ufoludków.
@Thereforee tak właściwie to od "bliskiego spotkania 3 stopnia" i jest luźno inspirowane jakąś tam jedną relacją. To, od tego filmu zaczal się wysyp "współczesnych" ufoludków. Wcześniej relacje o spotkaniach z kosmitami były bardziej zróżnicowane.
@Thereforee Akurat wyobrażenie meksykańskich obcych ma raczej genezę w la chupacabra https://pl.wikipedia.org/wiki/Chupacabra
Nie wszystko, co wygląda kosmicznie, musi od razu pochodzić z innej planety. Widać, że odkrywcy wierzą w swoją teorię, inaczej nie posuwaliby się do czegoś takiego, jednak, zważając na to, ile trwał proces ewolucyjny, który doprowadził do powstania człowieka i iloma przypadkami i zmianami przyrody był podytkowany, ciężko uwierzyć, że prawie identyczny mógłby zajść od zera na innej planecie, w innych warunkach. Dużo bardziej prawdopodobnym jest, że znalezione zwłoki (o ile są prawdziwe) są jakąś mutacją tego, co na naszej planecie istniało. Ludzie lubią sobie wyobrażać humanoidalnych "kosmitów".
Dlaczego znalezisko może nie być prawdziwe? Zdarzali się już w historii tacy, którzy z kości składali tego typu fenomeny i zakopywali i dopiero datowanie węglem pozwoliło ujawnić, że zwłoki były spreparowane. Teraz jest to już standard, więc i prawdopodobieństwo pomyłki mniejsze. W oryginalnym filmie w ich ojczystym języku wspominane jest datowanie węglem. Ale ile w tym prawdy?
Tak czy inaczej, jeśli znalezisko jest prawdziwe, jest to bardzo ciekawa sprawa.
Mamy rok 2023, do dyspozycji dziennikarzy jest niesamowity wręcz sprzęt fotograficzny, a te dzbany nawet nie potrafią zrobić jednego porządnego zdjęcia najbardziej sensacyjnych zwłok w historii ludzkości.
@sierzant_armii_12_malp Chodzi o tradycję. Tak fotografuje się tego rodzaju, dokładnie przebadane, kluczowe dla nauki obiekty. Czy widziałeś kiedyś ostre, dobrze doświetlone zdjęcie UFO w wysokiej rozdzielczości?
@Sahelantrop Walić tradycję, dawać mi tu ostre zdjęcia!
@sierzant_armii_12_malp Nie wolno, bo się wyda.
Za miesiąc się okaże, że to kukły do przemycania narkotyków xd
@Endrius xD
Fake and gay
@onoofry nadać pesel, wyrobić polskie dokumenty i kazać głosować na jedyną słuszną partię - do wyborów się wyrobią
Wygladają na zwykłe zmumifikowane dzieci.
Gdyby zrobiono wszystkie badania to nie pisali by "PODOBNO". Każdy, kto w to wierzy, a za jakiś czas wyjdzie, że to wał to niech idzie do lustra i powie 3 razy, że jest debilem.
Wyjątkowo uboga dieta zerowitaminowa i ot całkowicie skarłowaciałe ludki. ¯\_(ツ)_/¯
Do tego karłowatość pewnie też nie występowała
no ale kurde alieny (⌒ ͜ʖ⌒)
Zaloguj się aby komentować