W 2014 iskra z maszyny pracującej w lesie wywołała jeden z największych pożarów w Szwecji. Spaliło się ponad 14000 hektarów lasu (infografiki na miejscu mówiły o obszarze około 50x25km). Aktualnie na sporej części tego terenu jest otwarty rezerwat natury, a przyroda wraca do życia. Drzewka (głównie brzozy), krzaki, porosty i kwiaty samoistnie zajmują przestrzeń którą niemal 10 lat temu do gołej gleby wypalił ogień. Otwarto kilka-kilkanaście tras pieszych, z dostępnymi - o ironio - miejscami na ogniska (xd, no ale to Szwecja), oraz główny taras widokowy niemal w centrum całego terenu, który widać na zdjęciu.
Fajne doświadczenie które pokazuje moc żywiołów. Miejsce to Hälleskogsbrännans Naturreservat kilkadziesiąt kilometrów od Västerås w centralnej Szwecji.
Będę musiał wrócić tu późną jesienią. Wtedy brak zieleni powinien dobitniej pokazać jaki ogrom terenu został zniszczony.
#szwecja #ciekawostki #podroze #podrozujzhejto #mojezdjecie
Fajne doświadczenie które pokazuje moc żywiołów. Miejsce to Hälleskogsbrännans Naturreservat kilkadziesiąt kilometrów od Västerås w centralnej Szwecji.
Będę musiał wrócić tu późną jesienią. Wtedy brak zieleni powinien dobitniej pokazać jaki ogrom terenu został zniszczony.
#szwecja #ciekawostki #podroze #podrozujzhejto #mojezdjecie
Tego typu infografiki znajdują się w różnych miejscach rezerwatu.
@maciekawski Ostatnio w Czytamy naturę było że teraz są pożary ogromnych połaci lasów/buszu bo ludzie zapobiegają nawet najmniejszym z nich. A potem jak się nazbiera suchego materiału to pali się tysiące km². A mogłoby po kilka km² co roku.
W Polsce największy pożar miał raką samą przyczynę https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Po%C5%BCar_lasu_w_nadle%C5%9Bnictwie_Rudy_Raciborskie
Zaloguj się aby komentować